poniedziałek, 25 stycznia 2021

Biovax oczyszczający szampon octowy i maska do włosów

Hej hej :)
Szampon od Biovax właśnie zobaczył dno butelki, najwyższa więc pora napisać o nim kilka słów :) Biovax to lubiana przez wiele osób firma głównie przez maski do włosów (ja kocham serum wzmacniające A+E bez spłukiwania), szampon miałam chyba pierwszy raz :) Czy warto się nim zainteresować?

A warto! I od razu recenzja szamponu gotowa :D Ale nie uciekajcie od razu do sklepu, sprawdźcie czy szampon jest dla Was :D

Wygodna butelka z pompką zawiera przezroczysty szampon o cudnym, świeżym zapachu...hmm...jabłek? Nie wiem do końca, znajomo ale nie mogę zlokalizować :) W każdym razie odświeżający i taki efekt też daje na włosach i skórze głowy. Będzie dobry do każdego rodzaju włosów, ale jak to szampony oczyszczające, raczej zalecam stosowanie "od święta", wtedy gdy nasze włosy i skóra głowy są mocniej zanieczyszczone np. od środków do stylizacji, czy po prostu mocniej przetłuszczone. Mimo to jest na tyle delikatny, że mniej wrażliwe głowy mogą go używać przy każdym myciu.

U mnie sprawdził się świetnie :) Najpierw myłam włosy przy każdym myciu, potem ograniczyłam do raz w tygodniu (mimo że nie zaszkodził mi wcale, po prostu nie czułam potrzeby mocniejszego oczyszczania). Włosy po nim są takie gładkie! Czyste, pachnące, świeże, mój wrażliwy skalp też go polubił  i nie sprawiał mi psikusów (swędzenia, nadmiernego przetłuszczania i tłustego łupieżu jak po większości szamponów drogeryjnych). Oczywiście przy mojej długości włosów bez odżywki i tak się nie obejdzie, mimo to włosy u nasady są świeże, dobrze oczyszczone, nie obciążone. Chętnie wrócę do tego szamponu ponownie.

Z octem jabłkowym w sprzedaży jest też maska do włosów. Tutaj raczej Was tylko o tym informuję, bo recenzji jako takiej po jednej saszetce nie ma sensu pisać :)

Natomiast mogę powiedzieć że maska jest gęsta, trzeba ją trzymać na włosach 15 minut i spłukać. Ja jej użyłam jak odżywki, wgniotłam i po 2 minutach spłukałam, niestety pewnie przez zbyt krótki czas trzymania nie sprawdziła się, nie zmiękczyła włosów tak jak lubię, nie rozczesywały się gładko (a to u mnie priorytet), więc jednak trzeba trzymać się zaleceń :)

Dla zainteresowanych wrzucam skład, ja się raczej na duże opakowanie nie skuszę, bo lubię maski-odżywki do szybkiego spłukania :)
Znacie octową linię Biovax? :)





11 komentarzy:

  1. Jeszcze nie miałam nic z tej serii, jednak muszę przyznać, że szampon mnie kusi. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szampon u mnie dobrze się sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam ten zestaw. ;) Szampon ok, chociaż na moich włosach żadnej rewelacji nie zrobił. Są miękkie, ale nie układają się ładnie, tylko wiszą jak po familijnym. A maski jeszcze nie próbowałam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam styczności z Biovaxem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. u mnie maska się sprawdziła, a szampon oddałam córce, która raczej była z niego zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  6. pamiętam, że kiedyś ta marka mnie rozczarowała i więcej do niej nie wracałam

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam takie zestaw kosmetyków :) z szamponu byłam zadowolona, maska tak sobie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam tych produktów :) Ogólnie unikam na początku składu SLS i SLES, bo mam keratynę i niestety ten składnik szybko ją wypłukuje :) Więc oczyszające u mnie od święta :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajny ten szampon, jeszcze trochę mam, bo nie używam codziennie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie lepiej spisują się Pilomaxy

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)