środa, 5 maja 2021

Petit Attitude Bee - zapach z nutką miodu od Avon :)

 Czeeeść :)
Czy wreszcie zrobi się ciepło? Jest nadzieja, wszak zaczął się maj :) Na samą myśl o słoneczku rozpiera mnie energia i chęć zmiany perfum na coś wiosennego, radosnego :) Gdy w Avonie pojawił się nowy zapach Petit Attitude Bee, soczyście żółty, w dodatku doczytałam że ma w składzie miód (i urocze pszczółki na butelce), pomyślałam - pewnie będzie podobny do mojego wakacyjnego ulubieńca DKNY Nectar Love, muszę to sprawdzić! Więc sprawdziłam :D
W katalogu prezentuje się tak jak na zdjęciu poniżej - czujecie letni powiew? :D
Buteleczka ma pojemność 50 ml i kosztuje tylko 29,99 zł. Jest to woda toaletowa.  Zatyczka jest plastikowa i pięknie zdobi kulistą butelkę kwiatowym kształtem. Fakt że jest trochę dziewczęca i nawet kiczowata, ale czasem trzeba mieć coś tandetnego, czemu nie :D
W składzie zapachu jest pomelo, kwiat pomarańczy, nektar miodowy, Nie wiem jak z tym pomelo, w każdym razie ja czuję od pierwszego powąchania....duuużo zieleni, soczystej, swieżej, potem dopiero wchodzi słodycz miodowego nektaru. 
Petit Bee to rześki poranek na łące, gdzie kwiaty mieszają się z soczystą zielenią traw, wydzielając cudownie miodowy aromat ze swoich kielichów. Dookoła bzyczą pszczółki, zapowiadając piękny, słoneczny i ciepły dzień :) Nie jest to zapach przesłodzony, bardziej kwiatowo-rześki z kroplą miodu. Bardzo przyjemny, orzeźwiający, jeśli boicie się miodu który bywa duszący, spokojnie, tutaj jest dodatkiem do kwiatów :) 
A co z porównaniem do Nectar Love od DKNY? Oba zapachy łączy miód, kwiatowy aromat, ale Petit Bee jest świeży jak wschód słońca, a Nectar Love jak zachód - cieplejszy i słodszy :)
Petit Bee to urocza woda toaletowa, jednak trwałość jest słaba - może lepsza od mgiełek zapachowych, ale ja niestety czuję go tylko chwilę na swojej skórze, jakieś pół godziny. Mimo to jest dla mnie takim umilaczem w ciągu dnia, lubię się dopsikać i w każdej chwili poczuć świeżość z nutką miodowego nektaru :) Od razu mam przed oczami słońce i bzykające pszczoły :D 
Lubicie perfumy z nutką miodu? Z tego co pamiętam, to czwarty zapach w którym wyczuwam miód, testowałam jeszcze Honey Marca Jacobsa i Euphoria Gold CK.

6 komentarzy:

  1. Chciałabym poznać tę kompozycję zapachową! :)
    Bardzo urocza buteleczka, przyciąga uwagę.
    Pozdrawia serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. ja uwielbiam słodkie miodowe perfumy, najlepiej z dodatkiem kwiatów

    OdpowiedzUsuń
  3. Z tą nutą zieleni to mogłoby mi się spodobać :) bo za miodem to nie przepadam

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)