wtorek, 26 października 2021

Przegląd katalogu Avon - listopad 2021 :)

 Cześć Kochani :)
Tradycyjnie pod koniec miesiąca u mnie na blogu od lat przegląd katalogu Avon na kolejny miesiąc - jakim cudem już jest listopad? Jak ten rok szybko zleciał! :) Katalog jest już świąteczny, jest mnóstwo zestawów prezentowych i tak jak zapowiadałam na instagramie, będzie druga część przeglądu - za tydzień zrobię dla Was wpis z proponowanymi prezentami dla mamy, babci, chłopaka, brata, wujka, nastolatki, dziecka itp :) Może Wam to ułatwi zakupy, mam taką nadzieję :) Póki co dzisiaj przedstawię Wam nowości i promocje z katalogu, zapraszam! :)

Perfumowe nowości tradycyjnie na początek :) Tym razem mamy iście zimową buteleczkę z błękitnymi gwiazdkami i krystalicznym, świeżym niczym śnieg zapachem :) Jest to Celebre Star, który w nutach zapachowych ma świeżą piwonię, delikatnie drażniący nozdrza imbir, a całość otulona jest puszystym, ciepłym piżmem :)  Całkiem fajny i idealny na co dzień !
Druga nowość to powrót zapachu z linii TTA Amour. Oj jak ja kochałam ten zapach jakieś 7 lat temu :) Sugerując się pachnącą kartką, jest to ten sam zapach co przed laty, jedynie butelka jest inna :) Nadal pachnie "biało", wyczuwam mnóstwo lekko mydlanych białych kwiatów, m.in. jaśmin, jest delikatna świeżość cytrusów oraz puszyste piżmo.
Może pamiętacie ten zapach? Taką buteleczkę jak poniżej miał dawniej, moim zdaniem chyba bardziej pasowała do zapachu, bo Amour moim zdaniem jest idealny na...własny ślub :D Pachnie mi panną młodą :D
Kolejny nowy zapach to Imari. To już kolejny zapach z tej linii i moim zdaniem jak to się mówi, trąci troszkę myszką, czyli jest taki w stylu lat 80 :) Intensywny, z pazurem, widzę nasze polskie gwiazdy lat 80 z tapirem na głowie i ostrym makijażem :D Galbanum, róża, wanilia - to nuty zapachowe :)
Tak jak pisałam na początku, wszelkie podpowiedzi prezentowe będą na początku listopada na blogu, dziś tylko wspomnę że Avon ma w ofercie kalendarze adwentowe :) Są dwa, jeden tradycyjny na 24 okienka, oraz tańszy i mniejszy na 12 okienek :) Podgląd tego na 24 okienka widzicie poniżej, są to w większości produkty pełnowymiarowe, jedynie zapachy są w formie perfumetek i chyba nowe serum Anew jest w mini tubce :) 
Do kąpieli i pod prysznic mamy nowości - na przykład płyn do kąpieli Korzenne Przyprawy o zapachu żurawiny, pomarańczy i cynamonu :)
A może wolisz mniejszą pojemność? Żurawina z pomarańczą czy malina z porzeczką? Bo ja ten drugi :) Pojemność każdego to 250 ml a cena 6,99 zł. :)
Poniższy zestaw zdecydowanie mnie kusi, zwłaszcza płyn do kąpieli o zapachu szarlotki - aż mnie ssie w żołądku na samą myśl :D  Niemniej czuję głód na zestaw 3 kosmetyków o zapachu pierniczków - żel pod prysznic, mydło w płynie i mgiełka do ciała.
Fajnym dodatkiem do każdego prezentu będzie zakup zestawu 3 kremów do rąk z linii Care - teraz wersja limitowana z piękną, świąteczną grafiką :)
Jeśli lubisz pachnieć jak budyń czekoladowy, kup sobie krem do ciała z linii Care Cocoa Butter, pachnie mega apetycznie! Dawno nie miałam produktów do ciała z linii Care więc nie powiem jak się sprawują, ale zapowiadają się kusząco. Z tej linii jest jeszcze w katalogu balsam do ciała, krem do rąk i balsam do ust w tubce :)
Nowe serum Avon z protinolem przetestowałam, na razie z próbek. Ma fajną, płynną konsystencję, perłowy kolor, szybko się wchłania i można śmiało używać pod makijaż. 
Makijażowo niezmiennie polecam tusz do rzęs 5 in One Lash Genius, czyli tusz Geniusz. Ma dosyć sporą szczoteczkę i na początku ciężko mi się było przyzwyczaić, ale efekt jak dla mnie wow :)  Wspomnę jeszcze że tusz występuje w kilku kolorach, które właśnie w tym katalogu mają dzwoneczek, co oznacza że są na wyprzedaży - ostatnia chwila żeby je kupić! Kolory pokazywałam Wam TU. :) 
Jeśli cenisz sobie trwałość w kosmetykach i lubisz cienie do powiek w kredce, spróbuj cienia "do 16 godzin" z linii Power Stay. Jest 6 nowych odcieni (pierwsze to były takie ciemne i głównie w brązach). Jest też nowa pomada do brwi - ja jeszcze mam starą wersję w zapasie, ale tę kiedyś też spróbuję. Ta ma wbudowany pędzelek w nakrętce co bardzo na plus, oraz 4 odcienie a nie 2 jak w starej wersji, więc łatwiej dopasować do typu urody i koloru włosów :)
Do oczu w Avonie nowość - sztuczne rzęsy :D Wyglądają dosyć naturalnie, co wg mnie na plus :) Oczywiście można też dokupić klej :)
Jeśli chodzi o cienie do powiek, w Avonie bywa różnie, ale sporo jest naprawdę niezłych. Stare dobre poczwórne paletki lubię, miałam kilka, obecnie ostała się ostatnia - tej wersji kolorystycznej nie ma już  w ofercie, ale jest kilka innych :)
Natomiast nowe szóstki są bardzo lubiane wg tego co czytam w recenzjach, sama posiadam szarości i zgadzam się że cienie są całkiem przyzwoitej jakości :)
Podkład serum to moje nowe odkrycie i na dzień dzisiejszy najlepszy podkład w Avonie (zaraz za nim Power Stay). lekki, płynny, nie robi maski a świetnie kryje. Kolory pokazywałam Wam TU :)
Moje ukochane róże do policzków chyba są wycofywane po latach, a na ich miejsce wchodzi róż w kremie - kolorki piękne, ale osobiście jestem staromodna i wolę w kamieniu :)
Natomiast moje ulubione szminki ciągle są i niech się Avon nie waży mi wycofać :D Czasem zmieniają tylko nazwe i obecnie jest to szminka Ultrakremowa, ale moje odcienie się na szczęście nie zmieniają :)  Obecnie jest promocja - kup szminkę za 14,99 i dobierz drugą dowolną za 7,50 :) 
Poniżej moje odcienie od lewej - Frozen Rose, Silky Peach i Iced Coffee :)
Jeśli szukacie czegoś trwalszego, mam i polecam super trwałą szminkę w płynie Power Stay 10h. Mój odcień to She's Natural, natomiast poszukajcie na youtube pozostałych odcieni, bo kilka dni temu oglądałam i niektóre drastycznie różnią się od tego co widzimy w katalogu...
Natomiast trwałości im nie można odmówić, pokazując Wam swatch, nie mogłam resztek zmyć i musiałam tak iść na zakupy :D Nawet dwufazowy płyn nie pomógł :D Kolor się wdziera w skórę jak tint czy pisak, trzeba sobie równomiernie nałożyć na usta. Wykończenie po pomalowaniu jest półmatowe, część szminki wchłania się w usta ale nie całkiem do suchości, dopiero jak zjemy tę delikatną warstwę, usta mamy zabarwione na dłużej :)
W manicure też są nowe kolorki. Dwa lakiery o piaskowym, matowym wykończeniu - czarny z drobinkami i czerwień (którą widzicie na paznokciach, ale pokryłam bezbarwnym topem, dlatego błyszczy), oraz lakiery beżowo-różowo-złociste :)
Do włosów zaciekawiły mnie dwie nowe maski - czerwona intensywnie naprawcza z kera-panthenolem...
oraz niebieska odżywcza wzbogacona olejami - arganowym i kokosowym.
To teraz niekosmetycznie, jak zawsze pod koniec :) Jesień to czas gdy chętniej wyjmujemy świece, albo kominki zapachowe na woski, w Avonie dziś polecam zakup kominka i wosków- mam niebieskie o zapachu świeżej bawełny i pachnie jak świeże pranie! Intensywny zapach, ja kilka kosteczek schowałam do szafek z ciuchami żeby mi ładnie pachniały :) Jest jeszcze wosk jaśminowy oraz lawendowy.
Biżuteryjnie moim must have na zimę są małe kolczyki wkrętki - długie noszę rzadziej, bo zahaczam apaszkami, szalikiem, teraz jeszcze maseczki nie ułatwiają noszenia. Więc taki zestaw lubię zawsze mieć.
Poniżej coś zdecydowanie dla mnie - wszak jestem kocią mamą :D
W czym chodzisz po domu? Ostatnio często można kupić fajne ciuszki w których jest nam wygodnie :) Ten komplecik nie dość ze ma piękny kolor, to jeszcze jest aksamitny - kocham aksamit, welur, plusz, to moje tkaniny <3
Obiecałam sobie że będę częściej chodzić w sukienkach - latem chodzę tylko w nich, ale od jesieni do wiosny zwykle są to spodnie, legginsy...ale zaczęłam powoli kupować już sukienki z długim rękawem :D W Avonie są raczej takie późno-letnie w ofercie, ale ta jasna bardzo mi się podoba :)
Latem nosiłam opaski, teraz chwilowo nie noszę, ale podoba mi się ta poniższa - nie kupię bo to nie na panie w moim wieku :D, ale młode, śliczne dziewczyny będą w nich wyglądać cudnie :) Torebeczkę natomiast bym chętnie przygarnęła :D
Takie torebeczki jak poniżej mam dwie, czarną i beżową. Małe, idealne na telefon, klucze i mały portfel.
I na koniec szale - wyglądają całkiem porządnie :) Powiem Wam że ja szalików mam mnóstwo :D Apaszki mam chyba 4 lub 5, większość z Avonu, szalików natomiast z 10 będzie, jak do tego doszło-nie wiem :D  Tutaj podoba mi się czerwony i o dziwo...róż :)
Piszcie prędko zanim zapomnicie, co Wam wpadło w oko :D


3 komentarze:

  1. Świetny przegląd, fajna oferta katalogowa. Sam katalog ładnie wydany i ma bogatą ofertę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chociaż to zupełnie nie moja bajka, to jednak ten zapach Imari opisałaś w taki sposób, że mnie zaciekawił. :D

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)