czwartek, 11 listopada 2021

Vege hydrożelowe płatki pod oczy od Efektima :)

Cześć Kochani :)
Pielęgnacja twarzy to moja ulubiona czynność kosmetyczna :) Peelingi, maseczki, serum, oleje, używanie masażerów...to wszystko sprawia że skóra jest odżywiona, jędrniejsza i dłużej młodsza :) Staram się też dbać o okolice oczu, bo tutaj najpierw widać pierwsze zmarszczki...skóra pod oczami jest delikatniejsza niż na reszcie twarzy, dlatego powinnyśmy używać osobnych kosmetyków. Bardzo fajną "maseczką" pod oczy są płatki hydrożelowe, używacie? Jakakolwiek jest Wasza odpowiedź, zajrzyjcie dalej, to opiszę Wam 3 nowe wersje płatków naszej rodzimej firmy Efektima :)
Efektima Vege to nowa seria płatków pod oczy przeznaczona na zniwelowanie worków, cieni pod oczami oraz zmarszczek. Zawierają ekstrakty z warzyw, owoców, zbóż, ziaren, z dodatkiem witamin i innych cennych składników.
Każdą parę płatków kupujemy osobno, są bardzo wygodne w nakładaniu, dobrze się trzymają, nie musimy leżeć żeby nam nie spadły ze skóry :)
Płatki są cienkie, mięciutkie, schowane w plastikowym opakowaniu i zanurzone w płynie - otwierajcie ostrożnie bo płyn się przyda - ja go wklepuję dodatkowo w skórę pod oczami gdy już zdejmę płatki :) Zalecam też trzymanie ich w lodówce - odczucie ulgi i ukojenia będzie o wiele fajniejsze, zwłaszcza jeśli chcesz zlikwidować opuchnięcia, worki pod oczami. 

Efektima Vege Jarmuż i Pomarańcza
Turkusowe płatki spróbowałam jako pierwsze :) Po nich będziesz urzekać spojrzeniem, a mają ukoić, wygładzić i zlikwidować cienie pod oczami. Zawierają m.in. ekstrakty z pomarańczy, liści jarmużu, herbaty, wąkotki azjatyckiej, ale również witaminy B2, A,C i E oraz kwas hialuronowy.
Skład:

Efektima Vege Bakłażan i Ogórek
Fioletowa wersja ma za zadanie zmniejszyć worki pod oczami, doskonale nawilżyć cerę po to, abyś uwodziła spojrzeniem :D Zawierają m.in. ekstrakt z bakłażana, ogórka, aloesu, pantenol, alantoinę, witaminy B3, E i C. 
Skład:

Efektima Vege Kurkuma i Pietruszka
A tutaj masz oczarować spojrzeniem :D Zredukować zmarszczki, oznaki zmęczenia, rozjaśnić cienie pod oczami. Wszystko z pomocą ekstraktów z pietruszki, korzenia kurkumy, wąkotki azjatyckiej, kwasu hialuronowego, herbaty, rozmarynu, witamin B3, E i C.
Skład:

Robię tym płatkom wspólną recenzję, bo w zasadzie nie widzę między nimi większej różnicy jeśli chodzi o komfort, stosowanie, wrażenia po użyciu.  Każde z nich cudownie chłodzi i koi po wyjęciu z lodówki, fajnie trzymają się skóry, a po zdjęciu i wklepaniu resztek płynu z opakowania, skóra była fajnie nawilżona, leciutko napięta i nie nakładałam już kremu pod oczy. Składowo najbardziej pasują mi pomarańczowe, bo mam cienie i zmarszczki, ale każde z nich są w porządku i jestem ze wszystkich trzech wersji zadowolona.
Takie płatki trzymamy na oczyszczonej skórze 20 minut, a po zdjęciu ja zalecam wklepać opuszkami pozostały płyn w opakowaniu. Można stosować 1-2 w tygodniu w zależności od potrzeb i myślę że właśnie regularność da jeszcze lepsze i trwałe efekty :). Ja bardzo lubię i jest to dla mnie taki rytuał, domowe spa, zwłaszcza że często na resztę twarzy kładę jednocześnie maseczkę :)
Płatki można kupić w drogeriach, są np. w Rossmannie po 6,99 zł :)
Stosujecie takie ukojenie na skórę pod oczami? Dajcie znać :)

10 komentarzy:

  1. Mam fioletowe, ale jeszcze nie użyłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jakoś nie za często kupuję płatki, przeciwnie do maseczek :D Cebula ze mnie i zazwyczaj wydają mi się zwyczajnie drogie ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nom, ja ostatnio też chytrzę na maski w płacie, używam ich znacznie mniej niż dawniej, bo nieekonomicznie, wolę w tubie czy słoiku :D

      Usuń
  3. Za takimi płatkami specjalnie nie przepadam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja bardzo lubię płatki pod oczy, tych nie znam, ale skoro to nowość to pewnie pojawią się w sklepach, bede za nimi się rozglądać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przydałyby mi się takie płatki pod oczy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Takie płatki z lodówki świetnie koją :) Tylko te pojedyncze pary mało ekonomicznie wychodzą.
    Do podobnego ukojenia lubię maskę chłodzącą na oczy, tylko wiadomo, nie ma efektów pielęgnacyjnych, ale dobrze działa na zmęczone oczy i opuchliznę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak dla mnie średniutko, nie polubiliśmy się :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z lodówki to może być fajne rozwiązanie. Jak znajdę je w promce to może się skuszę, bo jednak wolę wielorazowe rozwiązania w kwestii takich produktów w saszetkach. Jednak tubka cxy słoiczek są bardziej ekonomiczne 😉

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja zapomniałam ostatnio o płatkach pod oczy. ;) Kiedyś testowałam różne i pamiętam, że Perfecty 45+ bardzo fajnie działały. Teraz mam w domu pudełko płatków Pixi i też zapominam o systematycznym używaniu. Muszę się ogarnąć i zacząć używać tych płatków regularnie. :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)