niedziela, 18 lutego 2024

Hydramatic Shine - nowe lśniące szminki od Avon

Cześć Kochani 😊
Marka Avon jakiś czas temu wypuściła szminki Hydramating Matte, natomiast w marcu swoją premierę będą miały Hydramating Shine - czyli tym razem wersja lśniąca. Szminki wyróżniają się tym, że mają  biały środek, który zawiera kwas hialuronowy, mający dać nawilżenie ustom. To taka odżywcza szminka z kolorem 😊 Dostępnych jest aż 15 odcieni, więc każda znajdzie coś dla siebie, ja zamówiłam 6 i chętnie je Wam pokażę 😊 Zapraszam!


Szminki Hydramatic Shine mieszczą się w ładnym, pudrowo-różowym opakowaniu ze srebrną lamówką. Zapach szminki delikatny, świeżo-kwiatowy, bardzo przyjemny. Wnętrze szminki jest biało-bezbarwne, podczas malowania ust trzeba manewrować żeby pokryć usta kolorem, bo np. przejeżdżając po ustach raz, będziemy mieć środek bez koloru. Ale to żaden problem tak naprawdę 😊
Wybrałam 6 odcieni, które widzicie poniżej:
Szminka mimo że ma sporo bezbarwnego środka, daje dobrze napigmentowany kolor. Jest średnio miękka, dobrze trzyma się ust, nie klei się. Co do trwałości, to jak przy typowych pomadkach do ust - przeciętna, do pierwszego tłustego posiłku. Ale ogólnie całkiem niezła, nie mam tendencji do oblizywania ust w ciągu dnia więc na mnie ogólnie szminki dość dobrze się trzymają. Przejdźmy do krótkiego opisania odcieni:

Soft Nude
Ten kolorek jako wielbicielki nudziaków trochę mnie zawiódł - jest bardzo blady. Ma ładny, ciepły odcień w stronę karmelu ale jest delikatnie rozbielony - jakby dodano do niego kroplę białego barwnika. Mimo że cerę mam jasną, wygląda na mnie zbyt blado.

Peach
Tutaj już jest lepiej, kolorek również ma kropelkę białego barwnika, ale jest ciut ciemniejszy i bardziej brzoskwiniowy, Jednak nadal za blady...Powiem Wam że na zdjęciach jakoś dobrze wygląda, na żywo się w tych kolorach sobie nie podobam 😋

Rose Quartz
Ten jest najgorszy z moich wybrańców 😁 Ma najwięcej rozbielenia i gdyby nie to, zapowiadałby się wg mnie całkiem ok. To ciepły odcień różu, i jak nie jestem wielbicielką różowego koloru, tak tu mogłabym być gdyby była ciut ciemniejsza.

Coral
Przejdźmy do lepszej trójki 😀 Coral to żywa, jasna czerwień, oczywiście pomarudzę że dla mnie za mocna 😂, ale jak mieszam ją z Soft Nude, wychodzi fajny kolorek, idealny. Mocno napigmentowana, myślę że będzie cudna w letnie dni.

Rose Berry
Tutaj mamy piękny, wyrazisty odcień różowo-jagodowy. Chłodny, żywy, intensywny, brunetki zwłaszcza będą w nim wyglądać pięknie 😊

Marsala
Ten kolorek jest chyba najbardziej uniwersalny. Nazwałabym go ciemnym nudziakiem i może pasować wielu typom urody. Jest to chłodny odcień brązu jakby z kropelką jagody, ja osobiście robię dziwne połączenie marsali z peach i mam idealny kolorek który widzicie poniżej 😀
Podsumowując - polecam te szminki, ale nie te najjaśniejsze odcienie. Są rozbielone i blade, nawet przy jasnych cerach. Mnie osobiście jeszcze ciekawi odcień Mauve Creme, ale nie wiem czy kupię bo już jak widać, mam tego sporo 😀 O tyle dobrze że tutaj mieszam jaśniejsze z ciemniejszymi i jest wtedy fajnie, bo jeśli chodzi o każdą z osobna, nie znalazłam swojego ideału kolorystycznego (jestem mega wybredna niestety). Natomiast pigmentacja, konsystencja, trwałość w porządku, nie mam się do czego przyczepić.

Skusicie się na te szminki? Jakie kolorki nosicie na ustach?








4 komentarze:

  1. bardzo lubię pomadki z Avonu, w oko wpadł mi kolor Coral

    OdpowiedzUsuń
  2. Raczej się nie skuszę. Najbardziej mi się podoba kolor tam gdzie połączyłaś dwa na ostatnim zdjęciu :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Na twoich ustach jak zwykle wszystkie szminki wygladają pięknie. Ja kupiłam dwa kolory, zobaczymy czy będe zadowolona

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...