czwartek, 3 sierpnia 2017

Testowanie markowych perfum cz.8

Cześć i czołem :)
Witam w 8 części opowieści perfumowych Turkusoowej :D
Dziś zapachy:cielisty,olśniewający i kominkowy ;)
Dzisiejsze próbki pochodzą z Allegro :) Mamy zapachy od Prady,Narciso Rodriguez i Jimmy Choo :)
Zaczynamy więc! :)
Narciso Poudree od Narciso Rodriguez jest niby zwyczajnym,ale jakże ciekawym zapachem :) Pierwszy psik to dla mnie był dezorodrant Impulse z lat 80 :D. I mimo że do Impulse mam sentyment,nie chciałam powrotu do przeszłości i na szczęście ten powrót był chwilowy.:)
 Jak tylko ulotniła się wilgotna woń ze skóry,poczułam cudownie miękki puder z kropelką jaśminu,cudownego otulającego piżma,zahaczyłbym nawet o nutkę pudru dla niemowląt :)
Zapach jest bardzo cielesny,mam wrażenie że wydobywa zapach naszego ciała,pogłębia go.Bardzo bieliźniany,intymny,nutka babci odeszła w siną dal :) Naprawdę przyjemny zapach,mam ochotę wtulać ciągle nos w skórę i go wdychać :) Kojarzy się też z ciepłem,domem,bezpieczeństwem.


La Femme od Prada :) Co za otwarcie zapachu! Taki zapach WOW,promienny,odurzający,perfumy z tuberozą zwykle mają to do siebie że robią wrażenie,a tu ją czuć najbardziej :) 
To zapach zwracający uwagę,przyciągający,intensywnie kwiatowy,kojarzący się z przebojową i piękną kobietą.Czuję nie wiem skąd też czystą chłodną mydlaną nutę,a daleko w głębi zmysłowy wetiwer,który uwielbiam w innych perfumach. La Femme to zapach dla pięknej,eleganckiej i olśniewającej kobiety :)
Illicit od Jimmy Choo pachnie jak herbatka z miodem,imbirem i pomarańczą-to zapach ciepły,jednocześnie ma kwaskowo-korzenną nutkę :)
Imbir czuć dosyć długo,a gdy zaczyna mi już przeszkadzać,nagle łagodnieje i zapach robi się bardziej zmysłowy,cieplejszy,jakby karmelowy,mimo wszystko ciągle lekko korzenny :) Podoba mi się,jest ciekawy,wdychając go widzę siebie w grubym swetrze zapatrzoną w ogień przed rozgrzanym kominkiem i gorącą herbatą z imbirem w dłoniach :)
Wszystkie fotki poza tą z próbkami,pochodzą z internetu :)
Który z zapachów jest w Waszym typie? :)
Buziaki! :*

11 komentarzy:

  1. Oj chyba pierwszy najbardziej mnie zaintrygował ❤

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mogę się doczekać, kiedy sama powącham Narciso! =) A Jimmy Choo brzmi jak ideał na jesień, przy najbliższej okazji obwącham wszystkie =)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatni zapach mnie zaciekawił!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatni wydaje się być całkiem mój :)

    OdpowiedzUsuń
  5. kocham perfumy przede wszystkim słodkie z nutami pralin, miodu, wanilii, ale nie owocowe, czasami też zamawiam próbki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Narciso za tę jego pudrowość albo się kocha albo nie :) fajny niszowy zapach!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Po Twoim opisie chyba pierwszy najbardziej przypadłby mi do gustu :) Chociaż Prada również mnie zaciekawiła :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wiem czy to zapachy w moim typie, wydaje mi się, ze nie, ale tak je opisujesz, że każdy bym wzięła :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja aktualnie używam swoją ulubioną chloe i nią się zachwycam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Illicit znam i nie spodobał mi się. Natomiast bardzo mnie zainteresował La Femme Prady. <3

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)