Hej hej :)
Od dokładnie dwóch miesięcy używam kremu pod oczy Mizon Snail Repair Eye Cream,dziś napiszę o nim kilka słów 🐚
Azjatyckie kosmetyki swego czasu robiły furorę,myślę że ciągle są lubiane💕
Mnie bardzo pociągają te ślimakowe,zawsze lubiłam nietypowe rzeczy 😃
Krem do twarzy z tej serii uwielbiam i kupiłam kolejny (klik),dlatego na zakupach w ulubionej drogerii skusiłam się dodatkowo na ten pod oczy 👀
Kremy pod oczy zwykle mają pojemność 15 ml,ja kupiłam większy słoiczek na 25 ml.
Dlaczego lubię kremy z wyciągiem ze śluzu ślimaka? Bo mają silne właściwości regeneracyjne,pomagają usuwać blizny,przebarwienia. Mizon ślimaka ma sporo,bo aż 80% 🐚
Oto co pisze na opakowaniu kremu:
W pudełeczku z kremem jest też łyżeczka,to dla tych których zniechęca słoiczek i wkładanie palucha :) Ja i tak wkładam 😃
Krem ma bardzo delikatny zapach,na pewno nie kojarzący się ze ślimakiem 😃 Konsystencja lekka,kremowo-żelowa,gładziutko się rozprowadza i szybko wchłania. 🐚
Używam go od dwóch miesięcy codziennie rano i wieczorem-ubytek jest niewielki. Spokojnie wystarczy mi jeszcze na przynajmniej pół roku 🐚
Mam może minimalne 'ale' 😉 Szybko się wchłania i lekko napina skórę i na noc wolałabym coś treściwszego-chciałabym aby podczas snu coś bardziej odżywiało moją delikatną skórę.Na dzień jest ideałem,a na noc być może poszukam czegoś odżywczego. Ale to nie jest koniecznością,bo ogólnie póki co jestem z niego zadowolona 😍
Jak widać na zdjęciu poniżej,Felek też był ciekaw co kryje się w pudełku 😃
Skład kremu:
25 ml kremu pod oczy kosztuje 60-70 zł,ceny są różne w zależności od drogerii internetowych 😊 Zauważyłam że na stronie Mizon jest najdrożej 😃 Więc warto szukać gdzie indziej.Ja nie żałuję tego zakupu (zapłaciłam troszkę ponad 50 zł,miałam zniżkę) zwłaszcza że powinien mi wystarczyć na 8-9 miesięcy 😊 Jest też tradycyjna wersja 15 ml w tubce jeśli duża jest dla Was za droga 😊
Znacie kosmetyki Mizon? A może znacie jakiś treściwy i koniecznie azjatycki krem pod oczy? 🐚
Ja też stawiam na bardzo treściwe kosmetyki na noc :)
OdpowiedzUsuńFelek skradł dzisiejszy wpis :D
OdpowiedzUsuńbardzo mnie ciekawią te kremy :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię patent z łyżeczką :D
OdpowiedzUsuńu mnie na dzień też może by się sprawdził, ale na noc muszę mieć koniecznie coś treściwszego :)
OdpowiedzUsuńnie znam w ogóle tej marki :)
Pierwszy raz spotykam się z tym produktem
OdpowiedzUsuńO, aż 80% ma. Na krem pod oczy się raczej nie skuszę, ale zajrzałam do podlinkowanego wpisu i kilka kremów do twarzy wpadło mi w oko :D
OdpowiedzUsuńKremy pod oczy stosuję jedynie na noc, więc ten mógłby okazać się zbyt słaby ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy ten ślimaczek 😊 Na dzień byłby super 😊
OdpowiedzUsuńFelek cudny:)ciekawy kremik tylko ta cena;/
OdpowiedzUsuńkilka razy byłam bliska zakupu tego kremu, jeszcze go pewnie wypróbuję.
OdpowiedzUsuńFelek <3
OdpowiedzUsuńUważam że jak za taki krem warto tyle zapłacić tym bardziej że ma taką pojemność :)
nie znam firmy ;( ale widzę mojego ulubieńca :D
OdpowiedzUsuńKosmetyki Mizon są bardzo polecane! Więc wcale się nie dziwię, że kremik tak dobrze ci się sprawdza :-)
OdpowiedzUsuńOd dawna mam ochotę na preparaty z ekstraktem ze śluzu ślimaka, właśnie marki Mizon. Póki co nie mam jednak gdzie ich wtrącić w rutynę pielęgnacyjną.
OdpowiedzUsuńHehe warto poszukać wlasnie tak jak mowisz, w nizszej cenie :) pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńNie używałam ale czytałam o nim. Kiedyś się skuszę, chociaż nie wiem czy na moje zmarszczki cokolwiek pomoże ;D
OdpowiedzUsuńFelek rozbroił mnie totalnie :D
OdpowiedzUsuńMarka i mnie ciekawi niezmiernie i tak noszę się z zamiarem kupna czegoś i kompletnie nie potrafię wybrać :D Ale bliżej mi raczej do czegoś.. bez ślimaka :D Nie wiem, jakieś mam mieszane odczucia :D
Ps. załatwiłaś mnie na cacy tym kursorem z latającymi gwiazdkami -.- :D
Bardzo mi miło :D przekazałam Felkowi Twoje zachwyty,spojrzał ale czy coś zakumał ? :D :D
Usuń