piątek, 19 czerwca 2020

Makeup Revolution paleta cieni czekoladka Salted Caramel :)

Hej hej :)
W zeszłym miesiącu do mojej kosmetycznej szuflady wpadły dwie palety cieni - droższa Morphe (recenzja TU) i połowę tańsza dzisiejsza czekoladka od Makeup Revoution :) Nie obejdzie się bez małych porównań, skupię się jednak głównie na recenzji dzisiejszej :) Chodźcie pooglądać paletę cieni Salted Caramel, to żadna nowość bo chyba już 3 lata temu ją widziałam w necie :D Ale że była na mojej liście marzeń, kupiłam :)
To moja druga paleta z czekoladowej serii :) Mam białą czekoladę z samymi brązami - bardzo ją lubię :) Tutaj też kolory są moje no i spodobał mi się turkusowy akcent, często noszę ciuchy w tym kolorze a znaleźć turkusowy cień do powiek i nie wyglądać w moim przypadku kiczowato jest trudno :D
 W palecie znajdziemy 16 cieni głównie o perłowym wykończeniu - dla mnie to też na plus :) Cieszy mnie że jest dużo "białego" bo zawsze używam pod łukiem brwiowym, cieszy mnie czerń która jest taka węglowa, nie strasznie napigmentowana, cieszą mnie brązy od ciemnych i chłodnych, po czekoladowe, złote :)
 Jest też uroczy cień który na pierwszy rzut oka wygląda jak biały (cake) a cudownie opalizuje na różowo i nałożony na czerń czy ciemny brąz daje piękny odcień fioletu :)
 Swatche na palcach od najjaśniejszego:



 Swatche na opuszkach zawsze wyglądają mocniej, na powiece je rozcieramy więc są bledsze :) W porównaniu do palety Morphe pigmentacja wypada dużo słabiej, ale...łatwiej mi się z nią pracuje, makijaż nie jest aż tak mocny, paleta jest idealna na co dzień a ja nawet od święta maluję się jak na co dzień :D Więc dla mnie jest bardzo fajna, użyteczna, wiem że będę często używać :) 
 Same cienie są średnio miękkie, te perłowe bardziej :) Wszystkie dobrze mi się rozciera poza czernią, on mi lubi robić dziury, prześwity, ale czerni używam jako lekki akcent więc nie mam z nią większego kłopotu :) Bardzo polubiłam też turkusowy cień :) Perłowy, dosyć ciemny, w stronę morskiego dżinsu, fajnie wygląda nawet sam, ale zwykle używam z brązem :) 
Oto moje dzienne malowidła:
 Lubię tę paletę :) Cieszę się z jej zakupu i być może profesjonalni makijażyści prychną teraz pogardliwie :D ale ja jestem zwyczajną babką lubiącą się pomalować nie spędzając godzin przed lustrem :) I ta paleta w zupełności mnie zadowala :) Oczywiście jako kosmetykoholik mam coś jeszcze na oku :D ale będę się starała nie skusić przez kilka miesięcy - obym dotrwała :D
Poniższy makijaż bardzo świeży bo z dzisiejszego poranka :)
Jakie palety obecnie są Waszymi ulubionymi? :)

14 komentarzy:

  1. Piękne są te odcienie, na oku ładnie się prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Paletka super się prezentuje, jednakże kolorki niezbyt mi się podobają chociaż pigment jak widać mają dosyć dobry :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Już samo opakowanie kusi :) Piękne kolorki! Bardzo ładny makijaż :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładne kolory i w sumie moje na do codziennego makijażu, ale ja teraz mam ochotę na kolorowe eksperymenty,a czekoladki jak pisałam na insta mam dwie różową i białą obie całkiem lubię 😉

    OdpowiedzUsuń
  5. ładna i bogata kolorystyka, ja używam tylko brązów i beżów i to od święta

    OdpowiedzUsuń
  6. Moim zdaniem ich cienie są mega kiepskie i tanie ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiedziałam że prychniesz pogardliwie profesjonalisto! :P

      Usuń
  7. Nie lubie tej marki, niestety cienie Revolution nie sa dla mnie dobre, ale nie znaczy ze te cienie w palecie wygladaja poprawnie, szkoda ze w makijazu niestety niezbyt. Mam ich palete i wszystkie na oku sa takie same :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Moja ulubiona paletką jest yes eye van z essence
    A co do Twojej paletki to bardzo podoba mi się kolor crunch :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Podoba mi się kolorystyka tej palety. Spokojnie da się nią zrobić zarówno dzienny jak i wieczorowy makijaż. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czekoladki są super, kolorystyka palety mega do mnie trafia :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja się nie lubię z cieniami revolution po tym jak poznałam lepszą jakość, a wiem że jeszcze wiele przede mną :D. Obecnie mam na oku kilka paletek na beautystuff. A widziałaś nowe paletki Hani z Glamshopu? Nic Ci nie wpadło w oko?

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)