piątek, 27 sierpnia 2021

Przegląd katalogu Avon - wrzesień 2021 :)

 Czeeeść :)
Idzie wrzesień, u mnie taki trochę przełomowy miesiąc, pewien życiowy etap dobiega końca i jest stresik co dalej :) Ale do odważnych świat należy :D Może będzie dobrze,  tymczasem zejdźmy z prywaty na comiesięczny przegląd oferty kosmetycznej firmy Avon :) Są nowości, super promocje, polecane przeze mnie rzeczy na miesiąc wrzesień :)

Perfumowo mamy aż 3 nowości, każda jest flankerem innej serii :) I tak linia Eve wzbogaciła się o piąty zapach - tym razem ciemnoróżowy Eve Embrace. Pachnie głównie piwoniami, ma też osmantusa, karmel i piżmo :) Piwonie z nutą słodyczy, energetyzujący i dla nie wiosenny :) Każdy z zapachów Eve jest teraz w mieszanej promocji jeden plus drugi za pół ceny :)
Druga nowość to nowy zapach tym razem od Passion Dance. Zapach znany od lat, do tej pory nie miał "siostry", aż wreszcie pojawiła się mroczna Passion Dance Dark. Gorzka pomarańcza, kawa, drzewo sandałowe -  o ile lubię sporo zapachów z kawą w tle, tak tutaj nie ma miłości - zresztą klasyka Passion Dance też nie lubię. Zapach dziwny, ani słodki, ani gorzki, nie wyczuwam niczego konkretnego i nie mam żadnych skojarzeń, co rzadko mi się zdarza :)
I trzecia perfumowa nowość to kolejny z linii Little Black Dress, czarno-złoty The Dress. Idealny na nadchodzące chłodniejsze dni, jego recenzja była TU  :)
Jeśli chcecie jeszcze zatrzymać lato, polecam limitowaną serię Summer Mania. Ja po pierwszej sekundzie pomyślałam - pachnie słodkim mango, ale nie, to czerwona pomarańcza z kokosem :D Jakby nie patrzeć, pachnie słodko, tropikalnie i wakacyjnie :) Jest woda toaletowa, mgiełka i olejek do ciała z drobinkami :)
Bardzo fajne są też serie Encanto :) Obecnie w ofercie są 3 z 4 zapachów, a w ich skład wchodzi woda toaletowa, mgiełka, balsam do ciała, krem do rąk, a  w nowej linii Inspiring pojawił się też peeling do ciała. Póki co wszystkie z zapachów należą do kategorii słodkiej i kwiatowej, świeżaczków tu nie znajdziesz :)

Szminkowo Avon zrobił fajną ofertę dla wielbicielek matów - a wiem że takich jest sporo :) Kupując jedną szminkę za 17,99, drugą możesz wziąć za piątaka :) Warto!
Ja sama posiadam dwa odcienie - na zdjęciach poniżej pokazuję Wam jak się ma sztyft szminki do zdjęcia w katalogu :) Więc Pure Pink (na zdjęciu wyszło trochę za ciepło, jest to neutralny róż nudziakowy)
Oraz Nude Suede, który w katalogu jest mocno przekłamany, nie jest taki ciemny jak na ustach. To ciepły beż.
Moje swatche obu kolorów poniżej, a TUTAJ pokazałam wszystkie odcienie matowej szminki :)
Na porę jesienną pojawiła się ciepła seria Precious Earth. Jest puder brązujący, szminki i cienie w sztyfcie...
oraz 6 nowych odcieni z linii szybkoschnącej :)
W Avonie pojawił się tez nowy podkład - intensywnie go testuję na swojej mordce, będzie na początku września jego recenzja :) Do tej pory w Avonie żaden podkład poza Power Stay nie zwalił mnie z nóg, ogólnie ciężko mi znaleźć coś dobrze kryjącego, satynowego i żebym nie świeciła się po godzinie jak nasmarowana tłuszczem. Jak się sprawdzi podkład z serum? Poczekajcie cierpliwie na osobną recenzję :)
Jeśli chodzi o tusze do rzęs, z Avonu nie używałam wszystkich jakie są w ofercie, ale owszem, większość :) Z poniższych polecam Unlimited  bo ładnie unosi rzęsy :)
A do brwi moje klientki lubią i chwalą taki flamaster z końcówkami, który domalowuje włoski i ponoć jest trwały. Ja osobiście używam od lat cienia w kremie (a'la pomada) również z Avonu i na razie nie planuję zmiany <3
Do pielęgnacji twarzy seria Anew ma nowości - kurację z biotykami i kwasem salicylowym, oraz płatki peelingujące tej samej serii. Dawniej lubiłam takie płatki w Avonie, używamy je zwykle jesienią i zimą żeby nie narażać skóry na działanie promieni słonecznych (ze względu na kwasy oczywiście), i płatki były mega! Lekko szczypały i mrowiły, ale pięknie rozjaśniały przebarwienia :) Nie wiem jak ta linia, ale obecność kwasów obiecuje dobre efekty :)
Pojawiła się też druga wersja ampułek - tym razem fioletowe liftingujące z kolagenem, elastyną, kwasem hialuronowym.
W linii Care nowością od zeszłego katalogu jest seria z drzewem herbacianym - na razie waham się nad zakupem, bo nie lubię tego zapachu (podobnie jak lawendy, brrr)
A jeśli lubicie kolorowe opakowania i ładnie pachnące kosmetyki, można wybrać wśród poniższej oferty :) Mam ten nowy balsam do ciała waniliowy, lekko rozświetla skórę :)
Maseczki z Avonu lubię - staram się już unikać tych w płacie bo to jednorazowa przyjemność, ale lubię bąbelkowe - wiec tutaj jednak może się złamię i kupię :D Zwłaszcza że linia Clearskin jest oczyszczająca a to jest potrzebne każdej buzi raz na jakiś czas :)
Klasyczne maski do spłukiwania z Planet Spa zawsze lubiłam - nie miałam dosyć dawno to może pora sobie o nich przypomnieć? :)
Zdecydowanie chcę Wam polecić nowe żele pod prysznic. Są z linii Senses, ale mają inne buteleczki niż ta linia ma od lat. Są to wersje kremowe i po prostu pachną cudnie! Na razie dostepne są dwa zapachy - Maślanka i Kakao:
Oraz Mleczko Kokosowe i Maliny. Będzie też trzecia wersja w październiku, a ja w połowie września planuję dla Was recenzję całej trójki :)
Włosowo warto po upalnym lecie zregenerować włosy - mamy taką linię w Avonie, począwszy od szamponu, po odżywkę i serum :)
Niekosmetycznie zaczynam od pędzli :) Te które widzicie są w Avonie od jakiegoś czasu, ja posiadam dwa, ale jeszcze z poprzedniej wersji, bo skuwka nie była miedziana, a czarna. Więc nie wiem czy jakość pędzli jest taka sama :) Mam pędzelek do rozcierania cieni i do brwi ze spiralką na końcu, używam ich codziennie i sobie chwalę. Kabuki też miałam ale "miał wypadek" 😂
Jeśli chodzi o zapachowe patyczki i świece, polecam zwłaszcza te pierwsze :) Pachną pięknie, długo,a  świecę z Avonu miałam jedną (nie z tej serii co obecnie) i jej nie czułam, tyle że ja tak mam, prawie nie czuję żadnych świec zapachowych (woski do kominka tak).

Biżuteryjnie muszę mieć zawsze zestaw wkrętek - są uniwersalne na co dzień, a więcej par się przydaje bo często gubię :D Ostatnio przez noszone maseczki nie zakładam długich kolczyków, więc może pora przejrzeć moje wkrętki czy aby już nie będzie trzeba uzupełnić :)
Ta biżu poniżej by mi się podobała, gdyby była w "srebrze", zwłaszcza czerwień :) Lubię czasem taki retro-orient :D
Poniższy zestaw jest delikatniejszy, właśnie w srebrze i też uroczy :)
I moja cudowna apaszka którą tak zachwalam na instagramie :D Zamówiona przedpremierowo, obecnie jest w katalogu, piękna, pastelowa, idzie na nią sezon :) Z Avonu mam chyba 3 apaszki, wśród nich ukochaną czerwoną która w tym roku była na wyprzedaży, poleciłam przyjaciółkom i też są bardzo zadowolone :)
Tak się na szybko prezentuję :D
Widzę też fajne szale, czerwony bardzo mnie kusi ale muszę pomyśleć co to za tkanina, bo ja lubię mięciutkie i miłe, nie wiem jak tutaj to wygląda :)
No i tyle Kochani na dziś :) Coś fajnego wypatrzyliscie? :)
Ja zawsze po swoich przeglądach mam ochotę więcej zamówić niż przeglądając katalog, sama siebie kuszę :D I dlatego zaraz biorę się za wstępną listę bo we środę zaczyna się katalog i na pewno od razu puszczę zamówienie - unboxing będzie jak zawsze na insta stories :)



6 komentarzy:

  1. Skusiłam się na tę nową mgiełkę summer mania i mocno mi nie podeszła. Od razu bolała mnie po niej głowa 🙈 Sama nie wiem dlaczego 🙈 Mam próbkę tego podkładu serum i jestem ciekawa, jak wypadnie 😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta mgiełka jest dosyc słodka, ale może być tak, że następnym razem nie będzie Cię boleć głowa :* Ja tak mam z perfumami, w jeden dzień łeb pęka od nich, za tydzień kompletnie nic nie boli...
      Na próbkę podkładu uważaj, ciemne te kolorki kurde są, jak ivory nałożyłam to musiałam zmyć :D

      Usuń
  2. Passion Dance Dark mega przypomina mi Black Opium YSL

    OdpowiedzUsuń
  3. Passion Dance Dark to klon black Opium YSL

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładne kolory pomadek :) ja już całe wieki nic nie zamawiałam z Avonu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kupiłam w przedsprzedaży Eve Embrace i bardzo mi się podoba :) A we wrześniu nie wiem czy będę zamawiać, zobaczę jeszcze.

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)