Witam na kolejnym poście zakupowym,chyba już ostatni w tym roku :)
Większość produktów zakupiłam dzisiaj więc zakupki świeże :)
Większość rzeczy to produkty do mycia-pierwsze dwa pochodzą ze sklepu Cotton Candy .Większość produktów zakupiłam dzisiaj więc zakupki świeże :)
Jest to płyn do kąpieli Balea Nocne Sny-jejku jak bosko pachnie,dziś pierwsze testy bo akurat wykończyłam żel z Nivea :) Drugi pachnie równie cudnie z flachy-to rosyjska Eco Hysteria ,zapach? Pinacolada-wyobraźcie sobie jak musi pachnieć :)
Dwa produkty poniżej już miałam-dwufazowy płyn do demakijażu z Yves Rocher oraz krem do mycia twarzy Bingo Spa Collagen.
Na zdjęciu poniżej uroczy pingwinek-to mydło w płynie z limitowanej serii Winterseife,o zapachu waniliowym-dziś przelewam je do pojemniczka i za tydzień coś o nim napiszę :)
Żel pod prysznic Yves Rocher-wybrałam konwalię,to prezent urodzinowy od tej firmy :)
No i troszkę kolorówki-mieniący się kolorami tęczy brokacik w lakierze Wibo,oraz kolejny z moich ulubionych cieni do powiek Miss Sporty-tego koloru Amber jeszcze nie miałam,strasznie lubię tę serię :) To mój piąty cień,pozostałe możecie zobaczyć TUTAJ :)
Wpadło Wam coś w oko czy nic specjalnego? :D
Zapraszam jutro na kolejną recenzję :) Spokojnej soboty :*
Ciekawe zakupy :)
OdpowiedzUsuńNa pingwinka się czaiłam, ale szkoda, że tak delikatnie pachnie
Mydełka kupiłam z Isany dwa, bo jedno już kończę, bardzo fajne nie wysusza, a balea już jak na nią patrzę czuję zapach ;)) Tej dwufazówki nie libię....
OdpowiedzUsuńTym płynem Balea mnie zaciekawiłaś. Już sama nazwa brzmi interesująco :)
OdpowiedzUsuńMuszę się wybrać do Rossmana po żel pod prysznic z tym uroczym pingwinkiem :D uwielbiam wanilię!
OdpowiedzUsuńLakier zwrócił moją uwagę, ale tego żelu z Balea również jestem ciekawa
OdpowiedzUsuńfajne zakupki :)
OdpowiedzUsuńAle fajny cień taki w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńOlejek Balea chciałam zamówić, ale wysyłka się nie kalkulowała :(
OdpowiedzUsuńŻel konwaliowy strasznie mnie ciekawi, uwielbiam zapach konwalii ;)
Pingwinkowe mydełko już zużyłam, całkiem przyjemne choć lekko wysusza :(
OdpowiedzUsuńNic tak nie cieszy jak właśnie NOWOŚCI :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy..ciekawią mnie te cienie z Miss Sporty. Pod wpływem Twoich postów o lakierach piaskowych z Avon nabyłam jeden w kolorze Cherry Dazzler . Ogólnie to miałam kupić odcien Radiant Rose ale już go nie mieli ehh. Z zakupu jestem zadowolona szkoda tylko że na moich pazurkach wytrzymał aż 1,5 dnia ehh. Ale większość lakierów tak krótko trzyma się mojej płytki niestety. Nie wiemc czym to jest spowodowane.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJakie Isana ma fajne opakowanie :D
OdpowiedzUsuńU mnie małe rozdanie z marką Kallos, jeśli masz ochotę - zapraszam :)
Nie miałam nic z Twoich nowości, ale sam sklep Yves Rocher uwielbiam ;))
OdpowiedzUsuńW YR najbardziej lubię robić zakupy poprzez sklep internetowy.
OdpowiedzUsuńTeż mam ten lakier z Wibo ;-)
OdpowiedzUsuńTeż mam ten lakier z Wibo ;-)
OdpowiedzUsuńTe produkty Eco-Hysteria już od jakiegoś czasu chodzą mi po głowie! :)
OdpowiedzUsuńMuszę rozejrzeć się za tymi produktami z eco :-)
OdpowiedzUsuńKurcze fajne to opakowanie pingwinkowe od Isana :)
OdpowiedzUsuńPina colada - mmmm <3
OdpowiedzUsuńPingwin rządzi:)
OdpowiedzUsuńPingiwnka mam i ja. Teraz i żel kupiłam pod prysznic <3
OdpowiedzUsuńPingwinek z Isany również i u mnie gości w łazience.
OdpowiedzUsuń