Cześć :)
Mimo że cały tydzień byłam w domu (kolejny też będę) to tak mi czas zleciał, że w zasadzie nic konkretnego nie zrobiłam :D Wpis przeglądowy miał być tuż przed startem katalogu, no cóż, wyszło jak wyszło, zwłaszcza że jestem chora, przeziębiona, ze stanem podgorączkowym i wszystko robię wolniej :) Ale udało się wczoraj zrobić zdjęcia tak więc zapraszam jak zawsze na przegląd nowości i promocji katalogu Avon :)
Zawsze zaczynam od nowości perfumowych i w tym katalogu też takie są ❤ Nowa luksusowa linia trzech zapachów Artistique to irys, paczula i magnolia :) Wszystkie szczegółowo opisałam dla Was TU :)
Kupując jeden z zapachów, możesz zakupić perfumetkę w świetnej cenie, albo do kompletu,albo wybrać inny zapach :)
Nowym zapachem - ale już od zeszłego katalogu - jest Her Story, który pachnie słodką wanilią,irysem, paczulą :) Przypomina mi La vie est Belle od Lancome, tyle że jest mniej słodki a bardziej paczulowy, ziołowy :) Uwielbiam i właśnie dziś nim pachnę :)
Nowym zapachem jest też Surreal Utopia :) To dziwny zapach, nie potrafię go określić :D Raczej z gatunku świeżych, lekkich, ma w składzie czarną porzeczkę i wanilię przez co byłam przekonana że będzie raczej słodkim zapachem, a on ma taką jakąś chłodną nutę...zapach w sumie ciekawy, mnie się podoba bardzo ale...buteleczka :)
Znacie zapach Incandessence Lotus? Bo klasyka pewnie wiele z Was zna, sama miałam kilka "kulek" :) Myślę że wielbicielkom klasycznego pomarańczowego Incandessence Lotus też się spodoba, to zapach łagodny, romantyczny, kremowy, taki nie zobowiązujący i uniwersalny :)
Ja natomiast od dawna nie mogę się zdecydować czy poniższy Imari Elixir mi się podoba czy nie :D Bo raz mi się podoba, a czasem wyjdzie z niego jakaś nuta lat 80 i czar pryska, ale za jakiś czas znowu mnie do niego ciągnie :D Jak na tę cenę nie można mu odmówić szlachetności, pazurka, jest dosyć ciężki,oleisty i raczej na wieczór, ale naprawdę wart jest więcej niż 23 zł :)
Dawno temu używałam często balsamów do ciała - tych do kompletu do perfum, były cudowne! Nie ma się czego bać że perfumowane to będą wysuszać, podrażniać czy niedostatecznie nawilżać - ja byłam zachwycona i zamierzam sprawdzić czy nadal jakość jest dobra :) Tylko się nie mogę zdecydować który zapach wziąć :D
I kolejne nowości w tym katalogu :) Mgiełki Naturals wzbogaciły się o nowy zapach - Hula Hul Hibiskus :) To połączenie hibiskusa i marakui :) Wiecie jak pachnie hibiskus? Ten kwiat jest dodawany do większości owocowych herbat, tutaj z dodatkiem marakui więc jest owocowo i wakacyjnie :)
Bardzo mnie ciekawi nowa seria Cannabis Sativa Oil :) Moja gębusia bardzo lubi olej konopny w kosmetykach, miałam różne innych firm i Avonu też zamierzam spróbować :) W ofercie jest krem do twarzy, olejek do demakijażu oraz krem do ciała i rąk :)
Ciągle jestem na etapie przygotowywania dla Was obszernego wpisu o linii Anew, tymczasem mogę zdradzić że polubiłam się z olejkiem w żelu ze złotej serii :) Obecnie jest w cenie 45,99 zł, jest bardzo wydajny bo kropelkę można spokojnie rozsmarować po całej buzi :)
Nowość zeszłych miesięcy, ampułki z protinolem recenzowałam TU :)
Wypróbowałam też nowość - drugi do kompletu podwójny krem pod oczy Anew Clinical. Wersja biało-pomarańczowa to krem pod oczy/na powieki, a biało-zielona to krem pod oczy na dzień/na noc. O ile do pomarańczowego nic nie miałam, wersja zielona mnie zawiodła, ale w 50% :) Biały krem na dzień jest fajny, treściwy ale ładnie się wchłania, natomiast zielony żel, służący do nakładania na noc śmierdzi alkoholem i po nałożeniu "paruje" powodując porządne łzawienie oczu. Miałam 4 podejścia i więcej nie będzie, używam tylko białej strony :) Szkoda bo konsystencja tego żelu jest super, taki tłusty super rozprowadzający się żel :)
Cieszę się niezmiernie że maski w płacie Anew potaniały - zamówię! Długi czas były...dwa razy droższe! Co zniechęcało mnie do regularnego kupowania, bo sama maska jest świetna, jedna z niewielu po której moja mordeczka się nie klei :)
Teraz makijażowo :) Obecnie jest oferta 2+2 gratis, czyli wydajesz 50 zł a zgarniasz 4 dowolne malowidła z tych oto stron:
Apropo szminek, postanowiłam sprawdzić ile obecnie mam Avonowych i 'tylko' 10 :D Plus dwie mocne czerwienie których nie używam :)
Seria Power Stay weszła bodajże na jesień i od razu pokochałam podkład :) Bardzo trwałe są też szminki w płynie - ja nie lubię matów więc nie używam, aczkolwiek jest jeden nowy odcień który mnie kusi od 2 katalogów :D Bardzo też jestem ciekawa korektora z tej serii, mam przeczucie że tak jak pozostałe z tej serii, może być bardzo dobry :) Wszystkie odcienie szminek są TU, a podkładów TU :)
Oczywiście nadal zachęcam i polecam tusz Geniusz :) Na zdjęciu jest zafoliowany, bo czeka na swoją kolej, kupiłam na zapas, to moje chyba 3 opakowanie :) Możecie zobaczyć jego szczoteczkę i efekt na moich rzęsach TU :)
Co my tu jeszcze mamy...dla wielbicielek ust z połyskiem, a dokładnie z efektem pryzmatu, polecam te oto cudne szmineczki :) Mój ulubiony odcień to Nude Eclipse, widoczny na dłoni i dużej szmince na zdjęciu :) Chcecie zobaczyć wszystkie odcienie na ustach? Proszę! KLIK :)
Cienie do powiek sypkie bardzo lubię,były wieki temu w ofercie i niezmiernie cieszyłam się z ich powrotu :) Są bardzo napigmentowane, fajnie się nakłada dołączoną w zatyczce gąbeczką, chciałabym jednak żeby Avon dołożył jeszcze jaśniejsze odcienie - tutaj wszystkie są ciemne i nawet ja, wielbicielka mocniejszego oka "wymiękam" przy takiej pigmentacji :D
Lakiery do paznokci Gel Shine to moje ulubione - mam ich dużo więcej w szufladzie niż te dwa które skromnie wystawiłam :D A niedługo wejdą nowe kolorki, a raczej zmieni się formuła - mam nadzieję ze będą równie dobre, a nawet lepsze, sprawdzę lada chwila bo zamówię na próbę przedpremierowo jakiś kolor :)
W pielęgnacji nowością jest linia Care o zapachu Avocado, teraz do produktów do ciała, doszły jeszcze do pielęgnacji włosów :) Zapach z pachnącej kartki jest boski :)
Żele pod prysznic Senses już są chyba kultowe jeśli chodzi o Avon :) Używałam naprawdę wiele, nad niektórymi wycofanymi ubolewam do dziś (np.czekoladowo-kokosowy Dreams), z obecnych bardzo lubię ten który wskazuję paluchem - Kir Royale :) Pachnie jak konfitura z owoców leśnych, malinki, jeżynki, jagody, coś cudownego :)
Jeśli macie chęć na coś a same nie wiecie na co :D Bierzcie zestaw za 3 dyszki, jest 5 kosmetyków albo budzących Cię o poranku, albo uspokajających na wieczór :) Fajnie skomponowane zestawienia! :)
Farby do włosów Avon używałam dawno temu, byłam zadowolona, teraz cena jest faktycznie dobra, bo zwykle kosztują 26 zł :) Więc jeśli nie mogłyście się do tej pory zdecydować, to jedyna okazja w tym roku dorwać w tej cenie :) Nadmienię jeszcze że farby Avon mają preparat nakładany przed farbowaniem (chroniący), odżywkę po farbowaniu a pojemność samej farby jest większa niż chyba więszość drogeryjnych (ja używam Palette i pojemność farby to 100 ml, w Avonie jest 118 ml).
Niekosmetycznie :)
Wiele z nas lubi minimalizm na uszach, sama mam mały zestaw kolczyków z Avonu który używam głównie zimą (żeby nie zahaczały o szalik) :) Teraz można kupić 25 par uroczych kolczyków za 40 zł :)
Wspieracie akcje Avonu? Typu Avon kontra rak piersi czy tak jak teraz stop przemocy? Ja wstyd przyznać, ale nie pamiętam czy kupowałam jakiś produkt należący do akcji... często trafiają się ładne rzeczy, mnie się podoba poniższy pierścionek z biało-niebieskimi elementami :)
Wreszcie w Avonie jakaś odzież w normalnym kolorze :D Oczywiście każdy ma swoją normalność, ja lubię żywe kolory, a do tej pory Avon stawiał na uniwersalne typu brązy, bordo, granat :) W tym katalogu też nie brakuje tych uniwersalnych, ale mnie olśniła ta czerwona sukienka :)
Kto lubi lila róż, lawendę, będzie może zachwycony poniższymi stylizacjami :)
Bardzo podoba mi się bielizna widoczna poniżej, zarówno w wersji czarnej, jak i koralowej :) Bardzo kobieca i wygląda na wygodną :)
I na koniec torebki, ten model dostępny jest od dawna, podoba mi się bo nie jest ogromna a dosyć pojemna :) To co mi się też podoba to kieszonki na wierzchu, można szybko wsunąć smartfona bez grzebania w środku :)
Katalog obowiązuje do 8 kwietnia, koniecznie napiszcie co tu widzicie fajnego,a ja się zabieram za kompletowanie zamówienia :)
Dużo ciekawych rzeczy widzę w tym katalogu :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się podkład i tusz, może się skuszę :D Mam ten podwójny krem pod oczy w pierwszej wersji, ale jeszcze nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńLubię ten tusz ale jeszcze lepiej się u mnie sprawdza Ephoric. Z tego co kojarzę to jest jeden z najnowszych tuszy Avon;)
OdpowiedzUsuńTak, Euphoric wyszedł po Geniuszu, jego nie testowałam bo szczoteczka nie jest w moim typie :)
UsuńAktualnie używam żelu Kir Royale :)
OdpowiedzUsuńDaawno nie miałam żeli pod prysznic Avonu a kiedyś często kupowałam :D
OdpowiedzUsuńZ tej pierwszej trójki zapachów zainteresowała mnie paczula.
Mnie skusiły w tym katalogu lakiery do paznokci, prześliczne kolory! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam katalogi, które wkraczają w wiosenny czas :) Ich grafika jest tak zachęcają, że człowiek mógłby godzinami przeglądać i przeglądać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Mam wlasnie ten krem pod oczy i bardzo dobrze sie u mnie sprawdza jak dotad :D
OdpowiedzUsuńJa przyszalałam z zakupami, bo kupiłam ulubione żele Citrus Zing i mydła w płynie, ale skusiłam się też na ampułki i serum z vit. C.
OdpowiedzUsuńAktualny katalog ma bogatą ofertę. Najnowsze perfumy są przepiękne i bardzo trwałe - mam Patchouli Indulgence. Uwielbiam matowe pomadki Avon, ostatnio przypadła mi do gustu Legendary. :)
OdpowiedzUsuń