Cześć :)
Gotowi pooglądać ze mną kwietniowy katalog Avonu? :) Pokażę Wam nowości, promocje, ja swoje zamówienie już złożyłam i za kilka dni pokażę Wam jak zwykle unboxing na insta stories :)
Oczywiście jak zawsze zaczynam od perfumowych nowości :) Mamy nową odsłonę zapachu Incandessence i tym razem jest to Soleil :) Jak pachnie? Słonecznie :D A serio, to ciepły zapach, który dosyć mocno przypomina mi inny z Avonu - Summer White Sunset :) Kojarzy mi się właśnie z zachodzącym słońcem, plażą, pudrowo-słonecznym ciepłem z kroplą kwiatów i delikatnie drzewnych nut :)
Druga nowość to uroczy zapach Petit Attitude Happy Day. Czereśnia, lilia, wanilia - uroczy, owocowo-słodki zapach kojarzący się z młodzieńczością, wakacjami, uśmiechem :) Ja wolę jego żółtą, miodową wersję :)
Zachęcam również do zakupu perfumetek, wersje do torebki bardzo za mną przemawiają, a jeśli dodatkowo dokupimy pasujący balsam do ciała, skóra będzie pachniała idealnie :) A te balsamy są dosyć dobre, mimo że perfumowane, nie wysuszają skóry, miałam je nie raz i mam ochotę na powtórkę :) Tylko zdecydować się który zapach wziąć :D
Kolejna nowość w Avonie, to krem z SPF 50 z linii Anew. Wzbogacony witaminą C, ma nawilżać i dodawać blasku - oj tego drugiego dodaje :D Ja się po nim świecę jak po wszystkich kremach z filtrem, jest treściwy, lekko bieli, ale wbrew pozorom nie jest jakiś mega tłusty. Taki pośredni.
Linia Anew na też inne kremy z SPF 50, jest mgiełka, krem i krem koloryzujący :)
Żele pod prysznic, płyny i mydła w płynie Senses mają nową szatę graficzną i zmianę kształtu butelek. Są ładne, aczkolwiek przyzwyczaiłam się przez lata do tamtych :) Niektóre zapachy zostały, ale pojawiają się też nowe :)
Dla mężczyzn również jest kilka propozycji :)
Mnie zainteresowała nowość - pomarańcza z jaśminem i nie zawahałam się zamówić :D
Korcą mnie też maski do włosów - jak troszkę uszczuplę swoje zapasy, będę mieć je na uwadze, zwłaszcza czerwoną. Są to maski 3-minutowe, co dla mnie jest idealne, bo nie lubię trzymać masek na włosach, chcę wetrzeć, pomasować i spłukać :D
Nie próbowałam jeszcze nowego tuszu do rzęs Legendary Lenghts, a ponoć jest całkiem niezły, zresztą szczoteczka jest w moim typie więc w sumie powinien mi pasować :)
Skusiłam się wreszcie na nową pomadę do brwi, bo chodziła za mną odkąd tylko się pojawiła :D Mam kolor Brunette (drugi od góry) który jest ciepłym, czekoladowym brązem. Sama pomada jest mięciutka, ma wbudowany pędzelek w zatyczce, opakowanie jednak jest dużo mniejsze i droższe niż w klasycznej pomadzie Avonu. No ale tutaj mamy już pędzelek :)
Tadam! Wreszcie usta Turkusoowej zaczną pracować :D Mamy nowe szminki których dokładne swatche zobaczycie bliżej weekendu - myślę że piątek-sobota :) To ultra lśniąca szminka w 10 odcieniach, jestem ciekawa czy się Wam spodoba :)
Nowością są też błyszczyki z trzema różnymi wykonczeniami, czy tylko mnie kusi niebieski? :D
Póki co skusiłam się na olejek do ust z drobinkami - druga wersja ma lustrzany połysk :) Ma cudną, żelowo-olejkową konsystencję, nie spływa z ust, dodatkowo doskonale je odżywia pięknie pachnie :)
Do ciała linia Care ma serię z owocem granatu - pachnie cudnie! Czuć ciepłe dni w powietrzu :)
A zanim założymy krótki rękaw i wystawimy nóżki na słońce, warto zregenerować ciało masełkiem Planet Spa :) Na promocji są 3 do wyboru, ja ostatnio polubiłam cytrusową nowość Energise Ritual z ekstraktem z zielonej herbaty :)
O buzię też trzeba zadbać, np pielęgnując ją odpowiednią maseczką :) Te z Planet Spa są wręcz kultowe, zwłaszcza ta z minerałami Morza Martwego :) Żele pod oczy też polecam - miałam ten z kawiorem i sprawdził się bardzo fajnie :)
Serdecznie polecam uroczą torebkę z Avonu granatową w białe i błękitne kwiaty, romantyczna i sportowa jednocześnie :) Wygodna, z materiału, zapomniałam zrobić zdjęcie na sobie - uzupełnię wpis lada dzień :)
Podobają mi się też te małe torebki na dole, idealne na letnie spacery :)
Biżuteryjnie w Avonie co jakiś czas pojawiają się naszyjniki misie - i właśnie teraz jest taki uroczy niedźwiadek :) Niby dziecinny, ale jednak ma coś w sobie, myślę że każdy uśmiechnie się na widok takiego misia na szyi :)
Ja latem lubię naszyjniki takie jak ten na dole - miałam lata temu z Avonu podobny, tylko były takie mini monety, cudny był ! I kolczyki do kompletu :) Gdyby nie fakt że mam podobny innej firmy, kupiłabym, pięknie wyglądają z letnimi sukienkami i opalenizną :)
Zestawy kolczyków wkrętek zawsze mile widziane - czy tylko ja je gubię? :D Albo coś bardziej orientalnego, jak te wiszące z białymi koralikami :)
Jeśli chodzi o gadżety, pojemniczki na pędzle uroczo wyglądałyby na toaletce...
...podobnie jak świeca zapachowa albo patyczki Italian Summer o fajnym, odświeżającym zapachu, to nowość :) Pachnie mandarynką, cytryną i bazylią :)
Zielona sukienka w kropki również wpisuje się w mój gust, lekka, zwiewna, a kto mnie zna, wie że jestem uzależniona od sukienek i w swojej szafie mam ich około...50 :D
Apaszki z Avonu również lubię, mam obecnie bodajże 4 :) Lubię duże, szerokie, miękkie szale, a tutaj mamy różne rozmiary i wzory, jest w czym wybierać :)
Spodobało się Wam coś? :) Jeszcze raz zapraszam w okolicach piątku na wpis z nowymi szminkami :)
Ładne torebki :) latem chętnie skuszę się na jakiś zapach od nich :)
OdpowiedzUsuńZ Avon mam kilka zapachów i trzeba przyznać, że lubię po nie sięgać na co dzień. Dodatkowo bardzo lubię ich owocowe pomadki do ust, super smakują, a do tego nadają lekki kolorek na ustach.
OdpowiedzUsuńOlejek do ust w końcu muszę nabyć :)
OdpowiedzUsuńZamówiłam ten niebieski błyszczyk. Jest bardzo fajny, ale to były moje ostatnie avonowe zakupy. Niech sobie sprzedają w Rosji
OdpowiedzUsuń