Hejka :)
Jak dbacie o usta? Wiem że sporo z Was lubi szminki matowe, zwykle w płynie, a one raczej niezbyt nawilżają usta ;) Ja osobiście lubię kremowe, satynowe pomadki które są dodatkowo odżywcze, ale mimo to jestem uzależniona od mazideł odżywiających skórę warg, stosuję je głównie na noc :) Dziś dwa słowa o pomadkach ochronnych od bardzo lubianej przeze mnie firmy Vianek (Sylveco) :) Zwłaszcza w jednej zakochałam się mocniej :)
Kosmetyki Vianek podzielone są na serie,oznaczone kolorami, dzięki czemu łatwo wybrać produkty dla swoich potrzeb i już na pierwszy rzut oka, po kolorze łatwiej sięgnąć po odpowiednią serię :) Jest ich 6, ja dzisiaj mam pomadki z linii czerwonej (regenerującej) i pomarańczowej (odżywczej).
Vianek Regenerująca Pomadka Ochronna z Olejem z Pestek Malin.
Jest to pomadka ochronna o właściwościach silnie regenerujących, zawiera oleje z wiesiołka, jojoba, malinowy i sojowy, a także masła kakaowe i shea. Jest fajna,miękka, tłuściutka i masełkowa, ale nie topiąca się, idealna :) Zapach? Malinowy ale tak wiecie, nie soczysta malina z krzaka tylko olej malinowy,typowo olejowy zapach z nutą maliny :) Ładny, nie nachalny, a pomadka sprawuje się świetnie, dba o moje usta bardzo dobrze, jest też wydajna :) Nie ma się do czego przyczepić :)
Skład:
Vianek Odżywcza Pomadka Ochronna z Olejem z Pestek Moreli.
Tutaj jest mój ulubieniec :) Soczyście żółty sztyft i fantastyczny,wyrazisty zapach mięciutkich dojrzałych moreli i mango sprawia że jeszcze bardziej tęsknię za latem :) Zawiera odżywcze oleje (z pestek moreli, rokitnikowy, sojowy, jojoba), wosk pszczeli oraz masła (kakowe, shea). Pachnie pięknie, aplikuje się świetnie, doskonale zmiękcza, odżywia usta,używam z wielką przyjemnością i nie wykluczam powrotu jak się skończy :) Skład:
Znacie pomadki ochronne Vianek? A może polecicie jakiś swój hit do pielęgnacji ust? :)
Nawet ze względu na sam zapach muszę zapolować na ten z olejem z pestek moreli :)
OdpowiedzUsuńZ ciekawości sięgnęłabym pewnie i po jedną i po drugą..Szczególnie, że teraz zimą baaardzo dużo używam tego typu pomadek ochronnych.
OdpowiedzUsuńTak jak kremy do rak pomadki tego typu mam wszedzie :)
OdpowiedzUsuńTaka pomadka to zbawienie, ja mam wszedzie takie balsamy, moj maz rowniez ;)
OdpowiedzUsuńTych pomadek z Vianka jeszcze nie miałam, ale od lat moim hitem pielęgnacyjnym do ust jest Carmex. Zawsze wybawia mnie z mega przesuszonych i spierzchniętych ust :)
OdpowiedzUsuńMorele i mango - idealne połączenie. Nigdy jeszcze nie miałam pomadek vianka. W pielęgnacji ust króluje u mnie carmex. Początkowo myślałam że to peeling w sztyfcie sylveco. Jakoś opakowania mi się skojarzyly ;)
OdpowiedzUsuńwiem, że te pomadki są baardzo zachwalane. muszę je w końcu poznać. moim hitem jest tisane
OdpowiedzUsuńUwielbiam pomadki Vianek. Moja ulubiona, którą teraz używam to różowa z serii łagodzącej o smaku bananowym. :)
OdpowiedzUsuńMiałam obie i byłam z nich zadowolona :)
OdpowiedzUsuń