sobota, 1 czerwca 2019

Faberlic szminki - Luksusowy Pocałunek i Pocałunek 3D :)

Hej Kochani :)
Jakiś czas temu dałam się skusić na złożenie zamówienia w rosyjskiej firmie kosmetycznej Faberlic :) To taka firma katalogowa głównie oczywiście z kosmetykami,ale też środkami czystości, odzieżą, akcesoriami do kuchni itp :) Wszystko co lubią kobiety :D Ja na razie się skupiłam na kosmetykach, ale spróbuję jeszcze trochę ich rzeczy :) Dziś napiszę kilka słów i pokażę szminki z dwóch serii :) Czy są fajne i np. lepsze od Avon która też jest katalogową firmą i znam ją na wylot, dowiecie się czytając dalej :)

Ostatnio lubię szminki w odcieniach koralu, ale takiego zgaszonego, nie neonowego :) Starałam się więc wybierać wśród takich odcieni :) Wybrałam serie Pocałunek 3D (ta w czarnym) i Luksusowy Pocałunek (złota) :)
Gdy je otworzyłam, byłam zachwycona kolorami i happy że udało mi się dobrać fajne odcienie :) Jeden nie do końca mi się podoba na ustach,w drugim się zakochałam :)
Z serii Pocałunek 3D wybrałam odcień Brzoskwiniowa Kantata ( 44005 ) a z Luksusowy Pocałunek kolor Wyrafinowany Różowy ( 43067 )  :)
Tak wyglądają swatche na skórze :)
A teraz opis każdej ze szminek :)
Wyrafinowany Różowy mniej przypadł mi do gustu pod względem koloru i trwałości. Opakowanie ma piękne, złote z ażurkiem (co prawda nie jestem zwolenniczką złota, wydaje mi się babcine, ale dostrzegam urok :D), sama szminka pachnie jak z lat 80-90 :D Ale przyjemnie w sumie. Sunie po ustach miękko, ślisko jak masełko, pigmentacja dobra, ale nie rewelacyjna. Co do koloru...jest ładny, powiedziałabym różowo-brzoskwiniowy ale ma coś czego nie lubię - lekkie rozbielenie, jakby dorzucić do niej białej farbki. Samo wykończenie satynowe, z minimalnym połyskiem do słońca. Blondynki wyglądałyby w nim ślicznie, tak myślę, dla mnie ciut za jasny i cukierkowy.
Tak wygląda na ustach w katalogu (oznaczone turkusowym serduszkiem :) )
💋
Brzoskwiniowa Kantata zachwyciła mnie bardziej <3 Szminka też pachnie trochę babcinie, ale nie wącham przed każdym użyciem sztyftu więc o tym nie myślę :D Szminka jest gęstsza i treściwsza od poprzedniczki, może nie toporna ale bardziej kleista i dobrze trzyma się ust. 
Pigmentacja lepsza, jedno pociągnięcie daje wyraźny kolor, a kolor jest piękny, koralowy i ciut cieplejszy niż na zdjęciu :) Jest wyrazisty, ale nie neonowy, dla wielbicielek nudziaków które chcą trochę ożywić swój makijaż a boją się  mocnego koloru będzie super :) Ja się w nim czuję świetnie, trwałość też dobra, jak typowa tradycyjna kremowa szminka :)
Tak wygląda w katalogu:
Podsumowując, szminka 3D przypadła mi bardziej do gustu kolorem i trwałością. Do wad dodam jeszcze opakowanie, nie da się na szybko zamknąć bo ma krzywą zatyczkę więc trzeba odpowiednio natrafić co zajmuje aż 2 sekundy dłużej :D 
Na pewno spróbuję jeszcze szminki z Faberlic z innych serii, jedną już mam :D Ale dokupię jeszcze z kolejnej serii i zrobię podobny post :) Odpowiadając sobie samej na pytanie czy te szminki są lepsze niż Avonowe, póki co-nie :)
Faberlic jeszcze nie jest taki u nas popularny, ciężko znaleźć na polskich blogach recenzje produktów, więc u mnie będą się czasem pojawiać oraz mini recenzje na instagramie :) TUTAJ np. jest krótki opis olejku hydrofilowego :)
Kojarzycie tę firmę? :)
Dorzucę jeszcze dwa zdjęcia w całości - bo zapomniałam,w szmince Brzoskwiniowa Kantata :)


13 komentarzy:

  1. Twoje usta są stworzone do reklamowania pomadek, zawsze wyglądają ponętnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurczę spora różnica pomiędzy zdjęciem z katalogu a na "żywo". Oczywiście zdaję sobie sprawę, że każde foto może nieco przekłamywać, ale jednak bałabym się chyba co mi przyjdzie po zamówieniu konkretnego odcienia. Kolory są ładne, choć rzeczywiście ten drugi ładniejszy, żywszy. Czekamy na więcej recenzji!

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzoskwiniowa Kantata jest przepiękna! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta brzoskwiniowa bardzo mi sie spodobala wyglada niesamwicie apetycznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Brzoskwiniowy odcień jest piękny!

    OdpowiedzUsuń
  6. Oba kolory są piękne, a szminek Faberlic nie znam

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładne odcienie mają te pomadki. Szkoda, że nie są kompletnie matowe, bo takie lubię najbardziej.

    OdpowiedzUsuń
  8. Znam tą firmę :) Oba kolorki mi się podobają

    OdpowiedzUsuń
  9. Ta druga rzeczywiście fajniejsza, choć nie moje kolory ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie moje kolory i nie moje wykończenia. Kiedyś byłam większą pomadko maniaczką. Teraz dwie z maybelline spokojnie mi wystarczają :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...