Hej :)
Przyszła pora na comiesięczny przegląd promocji i nowości katalogu Avon :) Wiem że czasy obecnie są takie, że mamy inne zmartwienia, obawy, ale ja staram się żyć normalnie żeby nie zwariować. Bardzo wierzę w to że wojna nas nie dosięgnie.
Tymczasem na odstresowanie zapraszam do pooglądania ze mną katalogu :)
Tradycyjnie zaczynam od nowych perfum i tym razem jest to kolejna odsłona zapachu Far Away. Jest to jasnofioletowa Aurora i spodziewałam się delikatności, a tu dosyć mocny zapach....Wyczuwalny jest klasyk Far Away, czyli dużo wanilii bourbon, tutaj jest dodatek lilii i róży-tej nie czuję...Dla mnie zapach jest intensywny i trochę ostry. Och jak tęsknię za dawnymi Far Away Dreams, Exotic i Sensual Embrace! :)
W bardzo dobrej perfumowej cenie są dwa zapachy - zielony i soczysty Summer White Maledives, jest kwiatowo-wodny, oraz mocno kwiatowy z pudrową nutą Rare Pearls :)
Nowym zapachem jest też linia Encanto, tym razem pojawiła się złota Gorgeous. Tutaj też coś miłości nie ma (pomarańcze, ylang-ylang, drzewo sandałowe).
Jeśli kochacie Avonowe mgiełki, możecie kupić w wyprzedaży, prawdopodobnie szykuje się zmiana opakowań, być może też zapachów, więc warto kupić ulubiony bo może się już nie pojawić.
W makijażu jest nowy tusz do rzęs - Legendary Lengths, dodający objętości i długości rzęsom, Nie testowałam, ale tak obiecuje Avon :D A szczoteczkę ma taką jak lubię :)
Co do "lubienia" to na okres wiosenny polecam gorąco lekki podkład serum. Fajnie kryje, mega wygładza i wyrównuje kolor cery, polubiliśmy się :)
Pudry w kulkach są kultowym produktem Avonu, są strasznie wydajne i mają ładne odcienie :) Możemy wybrać brązujące lub rozświetlające.
Do pielęgnacji cery najbardziej lubię serię Anew. Większość produktów się u mnie sprawdza, zwykle są lekkie, nie obciążają skóry i większość wzbogacona innowacyjnym protinolem.
Choć nie powiem, seria Nutra Effect też zbiera dobre opinie, sama używałam pianki do mycia twarzy, mam teraz płyn micelarny, a kusi odżywczy olejek do twarzy :)
A, zapomniałam że w linii Anew pojawiła się nowa maseczka :) Po złotej i platynowej, tym razem czerwona seria ma maskę, jest to peel-off których nie lubię, ale np. złota z Avonu była bardzo dobra i nie zrywałam jej razem ze skórą :)
Pazurkowo też chcę uzupełnić zapasy. Ogólnie używam tak naprawdę max 10 odcieni i planuję wywalić to co mam, bo często leży i gęstnieje, i na nowo sobie skomponować paletkę lakierów :)
Do włosów dziś polecam serię z olejem arganowym :)
W żelach pod prysznic wkrótce nastąpi zmiana, będą inne butelki, część zapachów zostanie, więc to taki ostatni dzwonek i dobra cena na zakupy :)
Bardzo lubię i polecam kremowe żele pod prysznic, seria ta wyszła jesienią i znam wszystkie 3 wersje - są obłędne, kremowe, słodkie jadalne, z nutką przypraw :)
Co polecam z outletu? Na pewno kosmetyki Planet Spa oraz zapach Little Black Dress Gold, który ma ciepły, kwiatowo-bursztynowy zapach :)
A z wyprzedaży to praktycznie wszystko się u mnie sprawdziło :) Nie używałam jedynie produktów do depilacji twarzy i balsamów z linii Care :)
Teraz niekosmetycznie :) Pojawiła się biżuteria z zanurzonymi w środku kwiatami - prezentuje się pięknie i moim zdaniem byłby to idealny prezent na dzień kobiet, a jeszcze bardziej na dzień matki :)
Podobną biżuterię jak poniżej posiadam, mam jedynie inne zawieszki, serduszka :) Tutaj biżu jest droższa bo są kamienie :)
Nowa torebka na wiosnę? Może być biznesowa i pojemna, w odcieniu beżu lub czerni :)
Albo mała, urocza, na wiosenne i letnie spacery :) Gdyby nie fakt że mam małą niebieską torebkę już, ta byłaby moja <3 Podoba mi się też sukienko-tunika w kwiaty :)
A ta sukienka jeszcze bardziej :) Przepadam za niebieskościami i ta sukienka wydaje mi się mega fajna :)
Polecam gorąco apaszkę w listki która jest obecnie w katalogu - mam, używam, jest piękna, pastelowa i twarzowa :)
Jeszcze co do torebek - posiadam tę żółtą ze zdjęcia, mam też czarną, a teraz pojawiła się szara....hmm....kupić, nie kupić, oto jest pytanie :D Bardzo je lubię bo są niewielkie, a pojemne dzięki szerszemu denku :)
Idzie sezon na okulary przeciwsłoneczne, to znak że wiosna niedługo :D Ja z Avonu mam kilka par, bardzo je lubię :)
Wiosnę widać również w gadżetach, poniżej piękna kwiatowa kosmetyczka :)
I na koniec umilacze domowe - świeca zapachowa i aromatyczne patyczki - zapach owocowo-kwiatowy :)
Coś ciekawego zobaczyliście? :)
Uwielbiam te mgiełki, muszę zrobić zapas :D
OdpowiedzUsuńFar Away Aurora mega mocny.. Spodziewałam się lekko odświeżonego, wiosennego klasyka, a tutaj szok
OdpowiedzUsuńChyba czas zrobić zapas mgiełek jak przyjdzie mi nowy katalog, bo cena kusząca 😁
OdpowiedzUsuńTrochę mnie kusi, ale muszę usiąść i na spokojnie spisać hehe
OdpowiedzUsuń