Kosmetyki ze sklepu DM - płatki pod oczy, maseczka i balsam do ust

Cześć Kochani 😃

Jak pewnie  wiecie, słynna niemiecka sieć sklepów DM otworzyła się również w Polsce. W Krakowie właśnie otworzył się drugi sklep, więc moje wizyty w tej drogerii na pewno będą częstsze 😊 Już byłam 4 razy 😁 i mam całe pudełko kosmetyków, a interesują mnie głównie ich marki własne. Dlatego przyszła mi do głowy nowa seria na blogu - będę Wam opisywać po 3 kosmetyki marek własnych typu Balea, Alverde i inne. Dzisiaj bohaterami będą 3 produkty od Balea 💕.Zapraszam do poczytania 😊

Balea płatki pod oczy z Q10

Płatków pod oczy używałam rzadko, ale zaraziła mnie trochę nimi przyjaciółka Bogusia 😁 Widząc w DM pakiet 6x2 płatki, postanowiłam spróbować, zwłaszcza że zawierają koenzym Q10, kwasy omega i wit.E, a to daje nadzieję na lekkie odmłodzenie, wygładzenie.

Każda para zapakowana jest w osobną saszetkę. Do tej pory używałam głównie płatków żelowych albo tkaninowych jak maski w płacie, a tutaj mamy....jakby połączenie - płatki są naklejone na przezroczystym plastiku, wierzch płatków to tkanina, spód żelowy. 

Przyklejają się dość mocno do skóry, jak naklejka 😀 Nie są mokre jak typowe żelowe płatki, ale świetnie trzymają się skóry i dają jakby lekki chłodek - ale nie ma się czego bać, nie łzawią od nich oczy, po prostu czuć takie odświeżenie.

Po 20 minutach zdejmujemy płatki, jakie efekty?

Przez minutkę skóra jest delikatnie lepka, ale zaraz wszystko znika i jest gładkość, odświeżenie. Nie czuć spektakularnego odżywienia w postaci natłuszczonej skóry, ale skóra jest miękka, przyjemna,  mimo wszystko nakładam po nich krem. Ogólnie są w porządku i dokupiłam drugą szóstkę :)

Skład:

Balea maska w płacie z mlekiem kokosowym

Masek w płacie używałam mnóstwo - zwykle staram się kupować za każdym razem nowe rodzaje. Powiem Wam że zdecydowana większość jest dla mnie przeciętna, nie wyróżniająca się spektakularnymi efektami....Coś tam chwilowo odżywiają, ale po większości klei mi się skóra...Najbardziej lubię maski L'Oreal Expert Wieku bo zanurzone są w gęstym mleczku i faktycznie po zdjęciu płatu buzia jest cudowna. A jak sprawdziła się maska Balea z mlekiem kokosowym?

Równie cudownie co maski L'Oreal!😍  Zakochałam się od pierwszego użycia z kilku powodów. Zapach kokosa- obłędny! Płat zanurzony w gęstym mleczku? Tak! 😍 Komfort noszenia cudowny, a po zdjęciu płatu jest mega odżywiona, miękka skóra. Krem w którym maska jest zanurzona, jest bogaty, lekko nawet tłusty, no coś cudownego. Idealna do nałożenia przed snem, nie trzeba już potem nakładać żadnego kremu. Kupiłam kilka na zapas i zamierzam używać regularnie. 

Skład:

Balea tropikalny balsam do ust 

Bez balsamu do ust nie zasnę - tak przyzwyczaiłam skórę ust, że na nocnej szafce musi zawsze być jakiś balsam. A tropiki zawsze mnie kuszą w kosmetykach, więc z chęcią sięgnęłam po balsam Balea Tropical Vibes 💗

Balsam ma dość gruby sztyft, nietypowy jak na balsamy do ust. Ale bardzo wygodny, dobrze się aplikuje. Zapach? Są tropiki! Mango chyba jest najbardziej wyczuwalne. Pachnie pięknie 💕

Konsystencja jest masełkowa, ale nie jakaś bardzo miękka i topiąca się, taka w sam raz. Balsam daje przez moment lekkie uczucie chłodu, ale szybko znika. Odżywia również bardzo dobrze, moje usta przez czas używania (ostatnie półtorej miesiąca) są w świetnej kondycji. Nie mam się do czego przyczepić, to kolejny produkt z marki Balea który dobrze się u mnie sprawdził.

Skład:

Dodam jeszcze że w tej serii wpisów będę Wam dawać linki do zakupionych produktów (pod warunkiem że jeszcze są w ich polskim sklepie). Ja mam też aplikację DM, fajna sprawa, podobnie jak w rossmannowej możemy dodawać produkty do ulubionych i śledzić czy są w promocji.

Linki do dzisiejszych bohaterów:

https://www.dm.pl/balea-przeciwzmarszczkowe-p-atki-pod-oczy-q10-p4058172822988.html

https://www.dm.pl/balea-maska-w-p-achcie-milky-cocos-p4058172628009.html

Podoba się Wam taka seria? Już testuję kolejne produkty :)