Cześć :)
Właśnie testuję nowy krem od Efektimy, intensywnie regenerujący. Co w nim innego od obecnych na rynku kremów? Posiada fermentowany kompleks składników, który jest popularny np.w koreańskiej pielęgnacji. Chodźcie poczytać moje pierwsze wrażenia :)
Właśnie testuję nowy krem od Efektimy, intensywnie regenerujący. Co w nim innego od obecnych na rynku kremów? Posiada fermentowany kompleks składników, który jest popularny np.w koreańskiej pielęgnacji. Chodźcie poczytać moje pierwsze wrażenia :)
Fermentology od Efektima to seria czterech kremów i żelu myjącego do twarzy :) Zawierają od 93-95% naturalnych składników. Krem który wybrałam do testów jest intensywnie regenerujący, potrzebowałam czegoś treściwego na noc, aby po zimie odbudować i mocno odżywić skórę twarzy :)
Fermentowane składniki to granat, soja, jemioła i krwawa trawa (pierwsze słyszę o takiej :D). Ponoć takie składniki łatwiej wnikają w głąb naskórka, dają mniejsze ryzyko podrażnień, mocno pielęgnują. W moim kremie jest też olej makadamia i z lnu, oraz kolagen z elastyną, kwas hialuronowy.
Krem na pozór ma lekką konsystencję. Nabierając go na palec czujemy delikatny, jakby troszkę rozwodniony krem, podczas nakładania również sunie ślisko po twarzy. Natomiast gdy się wchłonie, robi się taki hmm...jakby lekko kredowy, tak jakby w nim było troszkę glinki. Z jednej strony czuć że jest treściwy, z drugiej skóra jest jakby delikatnie napięta.
Krem ma dosyć charakterystyczny zapach, jakby drożdżowy, nie jest śmierdziuchem, dosyć przyjemny, ale taki inny niż klasyczne kremy :) Póki co jestem zadowolona, odżywia dobrze, nie zrobił mi krzywdy, z tym że dla mnie tylko na noc, bo jest zbyt treściwy przy tłustej cerze. Mimo to ta lekko zastygająca konsystencja ma plus, bo nie ma tłustej poduszki rano, krem odżywia bez tłustości. Ale z takim zamiarem go wybierałam :) Skład:
Czego najczęściej szukacie w pielęgnacji, kremach? Macie ulubiony składnik czy szukacie ciekawych nowości? Dajcie koniecznie znać :)
Ostatnio jestem przewrażliwiona na zapachy. U mnie odpada
OdpowiedzUsuńNa pewno go wypróbuję :) Póki co sprawdza się u mnie Nivea :)
OdpowiedzUsuńTestuje dokładnie ten sam krem i szczerze mówiąc jestem z niego bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Nie miałam pojęcia, że wyszła taka seria :)
OdpowiedzUsuńNawilżajaco nawadniajacy krem z tej serii Fermentology jest super. Mogę polecić z czystym sumieniem. Efektima nie zawodzi swoimi kosmetykami
OdpowiedzUsuń