wtorek, 25 czerwca 2019

Linia Anew od Avon nie tylko dla kobietek dojrzałych - pierwsze wrażenia z testów :)

Hej Kochani :) 
Mam nadzieję że posty Avonowe się Wam jeszcze nie znudziły, bo sama lubię tę firmę  i pisać o ich produktach :) Na perfumy i szminki zawsze mi się oczy świecą, a ostatnio też częściej próbuję pielęgnację :) Jeśli ktoś z Was zna Avon, ogląda katalogi (bądź moje przeglądy), kojarzy luksusową linię Anew do pielęgnacji dla kobiet w każdym wieku :) Zwykle jednak słyszę że Anew jest dla starych bab :D Nieprawda :D

Linia Anew owszem, ma też kosmetyki dla naszych mam, babć, ale np. różowa linia Anew Perfect Skin, niebieska Hydro-Advance czy żółta Nutri-Advance jest sugerowana dla kobietek 20+ :) Pamiętajcie jednak że pielęgnację dobieramy do potrzeb skóry a cyferki to tylko podpowiedź jeśli nie jesteśmy pewni czego nasza skóra potrzebuje :) Dziś pokażę Wam dwa produkty i pierwsze wrażenia po kilku użyciach z linii Ultimate i Platinum :)
No i tutaj powiecie-gadała że nieprawda,a pokazuje krem dla starych bab :D Luksusowy krem odmładzający Anew Ultimate Supreme to owszem, krem sugerowany kobietkom z "drugimi" zmarszczkami (45+) ale nie u każdej z nas w tym samym wieku się zmarszczki pojawiają, znam kobietki 30-letnie z wyraźnymi np. kurzymi łapkami :) Tak się więc mogę obronić :D Zwłaszcza że krem nie jest ciężki, bardzo przyjemny w używaniu, poczytajcie szczegóły :)
Krem ma zahamować proces starzenia, wygładzić delikatne zmarszczki, poprawić kontur, owal twarzy (o tak, poproszę! :D ), sprawić że buzia będzie jędrniejsza :) Zawiera ekstrakt z czarnej perły, kompleks celluvive, wyciągi roślinne :) Jeśli chodzi o mnie, uwielbiam tę konsystencję w kremach - półżelowa, taka satynowa, aksamitna, silikonowa :) Jak rozprowadzam na buzi, mam wrażenie że kładę jakby suchą piankę, trudno to określić :D Wchłania się prawie całkowicie sprawiając że buzia jest bardzo gładka, delikatna, nie klejąca.
Używałam kremu i na dzień, i na noc. Na mojej mieszanej cerze fajnie sprawdził się nawet pod podkład, ale - nie w upały. Ostrzę na niego pazurki na sezon jesienno-zimowy, będzie idealny jako baza, bo fajnie się podkład na nim rozprowadza :) Teraz pasuje mi na noc bo nie kleję się, skóra nie jest obciążona w ciepłe noce, rano jest miękka i nie przetłuszczona.  Nie spodziewałam się że przypadnie mi do gustu :) Skład:
Iiiii teraz będą stare baby :D Oczywiście kobietki 55-65 niech się nie gniewają bo piszę to z przymrużeniem oka :) Seria Anew Platinum sugerowana jest właśnie dla kobietek powyżej 55 roku życia, co nie znaczy że nie możemy nałożyć sobie maseczki w młodszym wieku, nie zaszkodzi nam na pewno :)
Odżywczo-nawilżająca maseczka do twarzy z platyną ma nas wygładzić, poprawić owal twarzy,ujędrnić. Uwielbiam jej gęstą konsystencję i kolor srebrzanki :D Może widzieliście kilka dni temu kosmitkę na instagramie (klik) i to właśnie tę maseczkę miałam na sobie :)
Co jest w maseczce? Ponoć prawdziwa platyna :) oraz kwas hialuronowy który ma nie dopuścić do odwodnienia skóry, więc na upały i po gorącym dniu chyba jak znalazł :)  Maseczka ma wyrazisty, jakby perfumowany zapach z nutką męskości, ale nie przeszkadza gdy "nosimy" maskę na buzi :) 
Po 15 minutach zmywamy ją wodą, spłukuje się bez problemu :) Jaka jest skóra po spłukaniu? Sucha - ale nie, spokojnie, nie wysuszona :) Chodzi mi o to że nie ma na niej żadnej warstwy, jest lekko napięta, taka czysta, ale bez dyskomfortu, ja bym powiedziała że dobrze nawilżona jakby wewnątrz. Nie zauważyłam po 3 użyciach poprawienia konturów :D, ale wiadomo, nikt nie obiecywał po takim czasie. Mimo wszystko nie mam żadnych zastrzeżeń, będę używać regularnie i czekać na perfekcyjny owal :D
Skład:

Jakie Avon ma kosmetyki z serii Anew możecie zobaczyć TUTAJ :)
Ja lubię jeszcze niebieski krem do twarzy w tubce z filtrem spf 50, różowy krem Instant Bluring (ideał pod makijaż!), różowy krem BB (piękny odcień!), krem pod oczy fioletowy, całą serię Clinical :) Jest w czym wybierać :)

14 komentarzy:

  1. Witaj Kosmitko :* ślicznie wyglądasz w tej platynowej maseczce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Byłam przekonana, że ta maska ma formułę peel off, jak ta złota ;-) Lubię kremy Anew z serii różowej i czerwonej ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale fajnie wygląda ta maska;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kojarzę serię z nazwy ale nie stosowałam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Znam te kosmetyki, pamiętam jak kupowałam mamie. :) Innych serii też używałam, szczególnie lubiłam Clinical. Tę maskę Platinum to bym z chęcią wypróbowała.

    OdpowiedzUsuń
  6. twarz z tą maseczką wygląda fajnie jednak nie jest to kosmetyk dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  7. Maseczka wygląda bardzo ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z całej serii Anev uwielbiam bogaty krem odżywczy i lekki krem odżywczy. Pierwszy na sezon jesienno zimowy, a drugi gdy jest cieplej. Mam jeszcze fioletowy Platinum na dzień. Stosowalam też Ultimatum 45+..że złotem i jakiś nawilżający oraz ten krem maska, jednak ostatecznie te dwa pierwsze są dla mnie naj..naj..☺

    OdpowiedzUsuń
  9. Ostatnio zaczelam uzywac z tej linii maske na noc i jestem pod wrazeniem :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ta maseczka wyglda po prostu niesamowicie :) buziaki, zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Smieszna ta maseczka, takiej jeszcze nie widziałam

    OdpowiedzUsuń
  12. Faktycznie maseczka fajna i też zużyje ją do końca, krem fajny, ale nie na upały u mnie i tez zostaje na jesień :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja też nie lubię generalizowania kosmetyków. Skoro bronzera praktycznie każdej z nas zdarzyło się użyć na powieki itd. To kto powiedział że nie możemy kombinować z pielęgnacją. Tak jak Ty jestem za tym by nie patrzeć na cyferki przed + tylko wsłuchiwać się w wymagania swojej skóry. Miałam jeden krem przeciwzmarszckowy od avon-u i wiem o jakiej konsystencji mówisz. Tamten krem mi się podobał, ale totalnie nie pasował do opisu producenta. Pod podkład też był fajny :). Lubię męskawy zapach w kosmetykach, a zwłaszcza w maseczkach. Ciekawę czy się nie przeliczysz o ten idealny owal :D. Nie wiem po co producenci to obiecują skoro jest to niewykonalne ;)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)

Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...