Przegląd katalogu Avon - luty 2022 :)

 Hej hej :)

W nowym roku zamierzam nadal przeglądać z Wami katalogi Avon, więc jak co miesiąc, zapraszam na nowości, promocje :) Sama jak zawsze złożę zamówienie lada dzień, zawsze w pierwszym tygodniu miesiąca, a zakupy będziecie mogli zobaczyć na insta stories :) Tymczasem popatrzmy co nowego będzie można zamówić w lutym :)

Rodzina zapachów Attraction powiększyła się o fioletową nowość - Attraction Game. Zapach który ma pobudzać neurony czuciowe i podsycać przyjemność - brzmi trochę erotycznie :D Jak pachnie? W składzie ma owoce, różowy pieprz, gorzką czekoladę oraz ambrę i drewno. I tajemniczy akord "hypnotic", cokolwiek to znaczy :) Perfumy są intensywne, czuć gorzką czekoladę, są seksowne, idealne na randkę. Należy jednak uważać z ilością, bo może być migrenogenny. Mam wrażenie że pachnie mi podobnie jak jeden z nowych kremowych żeli pod prysznic Buttermilk & Cocoa :) 

Nowościami które pojawiły się chyba już w grudniu, są też zapachy inspirowane naturą Local Nature. Nie ma do nich próbek więc mogę sugerować się tylko pachnącymi stronami z katalogu :) Mamy tutaj migdał, jaśmin i lawendę, dwóch ostatnich nie lubię, miałam nadzieję w migdale, ale po powąchaniu kartki w katalogu...nie zaiskrzyło :)

Iskrzy natomiast od lat z zapachem Tomorrow -  czasem do niego z sentymentu wracam w postaci perfumetki. Delikatnie żywiczny, z nutą brzoskwini i nagietka, otulający, ciut poważny,  klasą. Piękny i nie oklepany :)

Jeśli chodzi o perfumetki, to czasem się kuszę na ulubione zapachy, ostatnio wpadła mi Pur Blanca do koszyka :D Możemy wybierać wśród wielu zapachów jeśli nie chcemy kupować całej butelki :)

Szminkowo mamy 8 nowych odcieni pomadek ultra kremowych i ultra matowych :) Nie ma próbek więc nie będzie jak pokazać :( Na szczęście nie widzę tu odcienia dla siebie :D

Nowość - tusz do rzęs Volume Light wzbogacony jest olejkiem kokosowym, ma dodawać objętości a dzięki lekkiej formule, ma sunąć gładko bez grudek :) Jeszcze nie testowałam :)

Moim hitem od wielu miesięcy jest ciągle tusz geniusz, na zdjęciu widzicie granatowy odcień, niestety te kolorowe zostały niedawno wycofane, został tylko czarny i brązowy. Wydłuża i wywija rzęsy do góry, trzeba się przyzwyczaić do szczoteczki, ale to tak jest zawsze przy zmianie tuszu :)

Do brwi Avon ma bogatą ofertę, od wykręcanych kredek, po cienie, pomady, pisaki, dzisiaj "reklamuję" kredkę ze szczoteczką - nie używałam jej, ale ja właśnie kocham spiralki, żeby przed malowaniem zawsze przeczesać rzęsy. Więc dla mnie jest to idealny pomysł gdy jest szczoteczka :)

Podkład z serum bardzo przypadł mi do gustu :) Na razie testowałam z próbek, ale jestem na "tak" ! Ładnie wygładza i wyrównuje koloryt skóry, nie przetłuszcza mieszanej cery, kolory bardzo zróżnicowane więc chyba każda znajdzie coś dla siebie :) 

Pazurkowo obie najpopularniejsze serie lakierów są teraz w promocji, zarówno szybkoschnące (na zdjęciu moje lakiery od góry: rushing coral,  steel in a pinch i rapid fire) :

oraz żelowe (na zdjęciu moje lakiery od góry: boudoir pink, keep it bright, racing hearts, run wild i calm and chill) :

Płyny do kąpieli Avon zmieniły swoją szatę graficzną. Podobnie będzie z żelami pod prysznic Senses, będą zupełnie inne buteleczki. 

Będą takie jak poniżej i właśnie ten zapach mnie kusi - mandarynka z imbirem, oj czuję że sobie zamówię :D

Bardzo polecam kremowe żele pod prysznic. O tym brązowym wspominałam wyżej przy opisie perfum Game, wyczuwam trochę podobieństwa, gorzkie kakao, przyprawy...cudny zapach :) Ogólnie wszystkie 3 mają jakąś taką wspólną, mleczno-przyprawową nutę. 

Z linii Planet Spa dawno żadna nowość nie wpadła mi w nos, aż do teraz :) Seria Energise Rituals pachnie chińską zieloną herbatą i bardzo mi się podoba! Jeszcze nie wiem czy zamówię peeling do ciała, mgiełkę do twarzy czy balsam - ale na pewno coś wypróbuję :)

Zatęskniłam też za maseczkami Planet Spa - są popularne od lat. Mam w zapasie chyba oliwkową, a peeling oczyszczający właśnie sięgnął swojego dna.

Jeśli chodzi o dalszą pielęgnację twarzy, wiem że lubiane jest serum z wit.C z Anew. Ogólnie sporo kobietek lubi kosmetyki z witaminą C z tego co zauważyłam :)

Jeśli masz tłustą, trądzikową cerę, spójrz na linię Clearskin. Nie jest to tylko linia dla młodzieży jak niektórzy myślą, ja swoim dorosłym facetom w domu kupiłam mydełko w kostce, a sama używam wspaniałego peelingu do twarzy (nie jest widoczny na zdjęciu).

Sezon grzewczy nie jest łaskawy dla włosów, mi lubią końcówki fruwać i się elektryzować, myślę że można je wygładzić, odżywić i nabłyszczyć takim serum bez spłukiwania. Miałam już z Avonu dwa różne, były świetne, muszę spojrzeć na dostępne teraz i pomyśleć czy zakupić :)

Teraz coś dla panów, bo trochę ich zaniedbuję w swoich przeglądach :D Panowie też mają swoją nowość Attraction Game, jest to zapach intensywny, mocny, również ma w składzie gorzką czekoladę, oraz kardamon i pieprz.

Swoim mężczyznom możemy kupić też żele pod prysznic o fajnych zapachach i różnych pojemnościach, kosmetyki do golenia i po goleniu....

ora perfumowane spraye, antyperspiranty w kulce i żele pod prysznic dopasowane do perfum.

Kto nie wie, informuję że w Avonie zakupimy też maseczki oraz żele antybakteryjne do rąk, zestaw anty-covidowy :D

Avon sprawił mi ostatnio prezent w postaci elektrycznej myjki do twarzy. Ładowana jest na usb, wibruje po włączeniu, ma 3 końcówki z różnymi wypustkami. Mi fantastycznie sią nią....masuje, uwielbiam jak wibrują mi policzki i kurze łapki :D

W lutym świętujemy Walentynki, więc Avon też ma swoje serduszkowe gadżety :D Jest np. fajny duecik zapachowy, patyczki lub świeca. Zapach kwiatowo-owocowo-waniliowy :)

Mnie się podoba dyfuzor zapachowy, który wydziela parę, a z dodatkiem aromatycznych olejków, w domu roznosi się piękny zapach. Poza tym dyfuzor jest podświetlany i zmienia kolory - takie cudeńko :D

Jak co miesiąc, w Avonie dostaniemy też galanterię, zarówno wszelkiego rodzaju apaszki, jak i torebki :) Ja apaszek mam 3 lub 4, torebek chyba więcej :D

Od kilku miesiecy mam ręcznik, który chyba dopiero teraz pojawił się w katalogu :) Jest duuuży, ale cieniutki i miękki - z jednej strony gładki, z drugiej ma splot frote. Ja obcięłam frędzelki bo mnie jakoś  denerwowały  :D

Mimo że kocham chodzić boso po domu, kuszą mnie kapcie - nie wiem czy koniecznie te ze zdjęcia, ale powoli zaczynam myśleć o jakichś miękkich, puchatych bamboszach :) Miałam już kiedyś Avonowe i były super, służyły mi bardzo długo :)

Biżuteria, zegarki...też już to w Avonie przerabiałam :D Teraz zamierzam zamówić czerwone kolczyki serduszka :)

Bo mam komplet ze strony poniżej i jest tu bransoletka oraz naszyjnik, więc kolczyki serduszkowe będą pasować :)

Mimo że wolę delikatniejszą biżuterię, ta serduszkowa bardzo mi się spodobała :)

Wpadło Wam coś w oko? :)