Cześć :)
Zawsze podziwiałam blogerki,które kupują półprodukty i robią sobie same kosmetyki-ja jeszcze do tego nie dojrzałam i kto wie czy w ogóle :D Jednak mój apetyt na takie "robótki ręczne" rośnie,czytam intensywnie jak to robicie,co i jak :) Na razie mam dwa takie półprodukty od Naturalissa-dostałam w prezencie kwas hialuronowy oraz olej tamanu.Długo leżały w szafce bo nie wiedziałam co mam z nimi robić :D kwas hialuronowy oczywiście znałam ze słyszenia od dawna,wiem że jest świetny na zmarszczki,do powiększania,ust,piersi i tyle.O oleju tamanu nie słyszałam wcześniej :)
Dzisiaj tak właściwie to recenzji nie będzie :) Napiszę Wam czego się nauczyłam o tych produktach,a może Wy mi coś jeszcze podpowiecie,doradzicie,będę wdzięczna :)
Kwas hialuronowy każdy z nas posiada w swoim organiźmie.Wiąże on wodę w skórze, i z racji tego że z wiekiem mamy go coraz mniej,skóra się nam wysusza,traci jędrność i zaczynają tworzyć zmarszczki.Kwas hialuronowy praktycznie nie uczula,może go stosować każdy.Ja mam w formie przezroczystego żelu i mam zamiar smarować nim zmarszczki pod oczami i kurze łapki-jak myślicie,czy mogę go od razu zaaplikować na skórę czy lepiej rozcieńczyć,zmieszać z jakimś kremem?
Jest to 3% kwas hiluronowy i na stronie pisze że:"każda forma kwasu hialuronowego wymaga stworzenia dodatkowej okluzji w postaci oleju lub standardowego kremu" czyli samego nie powinnam? :) od 3 dni nakładam i póki co żyję :D
Olej tamanu już wiem że śmierdzi ziołowo-jak wodna przyprawa maggi :D w dodatku ma nieładny brązowo-zielonkawy kolor.Na tym wady się kończą-bo podobno jest naprawdę dobry :) Działa przeciwbakteryjnie,przeciwzapalnie,przeciwgrzybiczo.Możemy nim smarować trądzik i blizny potrądzikowe,doskonały na łuszczycę,zapalenia skóry,drobne ranki,opryszczkę.Ponieważ nie posiadam żadnych z powyżej wymienionych,nie mam okazji go testować,ale za to mój brat mi go porwał bo zamierza smarować zmiany skórne które co jakiś czas do niego wracają-łojotokowe zapalenie skóry.Jesteśmy oboje ciekawi czy zadziała,ale czekamy jak się pojawią :)
Używacie dziewczyny takich półproduktów? robicie sobie jakieś mieszanki które świetnie się sprawdzają? bardzo chętnie bym się dokształciła w tym temacie i popróbowała,mam ochotę stworzyć jakiś mega bogaty krem przeciwzmarszczkowy,odżywczy :)
Fajny tekst. Trochę się dowiedziałam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
kosmetyczka
oj jak na kosmetyczkę to chyba niewiele :D ja prędzej bym się coś od Ciebie dowiedziała :)
UsuńTamanu reguluje też wydzielanie sebum :)
OdpowiedzUsuńOo, fajny jest :)
OdpowiedzUsuńMoja mama używa :)
OdpowiedzUsuńhialuronowy uzywaj pod kremy lub z kremem mieszaj, nie powinno sie go używac samego z tego co wiem. Kiedys myślałas, ze to on Cię w kremie z bingo uczula, ale tak jak Ci mówiłam juz wtedy- to raczej niemożliwe;)
OdpowiedzUsuńdzięki Joluś :* u Kamili na blogu czytałam że miesza z olejem arganowym-mam więc dziś spróbuję :)
UsuńO oleju z tamanu słyszałam wiele, kiedyś sama się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuń