Dzień doberek :)
Nawet nie wiecie jak się cieszę gdy wiem że czekacie na moje swatche :) A pisaliście mi o tym na instagramie :D Mam nadzieję że Was nie zawiodę, starałam się jak najdokładniej się malować (choć są nierówności mimo to :D) i dobrze opisać kolor nowych szminek od Avon Matte Legend:) Zapraszam więc do oglądania kolorów i mojej opinii o szmince :)
Czym charakteryzuje się szminka poza tym że jest matowa? Avon obiecuje dużo większą pigmentację już przy 1 warstwie, wygodny do aplikacji kształt szminki (zobaczycie go na końcu wpisu) oraz wbudowaną bazę która nie tylko przedłuża kolor, ale też nawilża usta :) Matte Legend posiada w swojej gamie 11 odcieni :)
Powiem Wam że pigmentacja jest naprawdę dobra :) Kto lubi maty, może być zadowolony, ja ciągle za matami nie przepadam, ale nie mogę odmówić tym szminkom pigmentacji, a zaletą jest też dobra trwałość - wiadomo że nie taka jak płynne pomadki Power Stay, ale mimo wszystko dobra :) Nie zaznałam też wysuszenia ust, ale nie będę kłamać - na razie miałam ją na sobie zaledwie 3 razy, no i na noc używam regularnie balsamów odżywczych :)
Oto kolory na ręce do dziennego światła:
I przejdźmy do prezentacji na ustach :)
👄👄👄
Perfection to brudny chłodny róż z nutą fioletu, zbliżony do koloru ust ale w wersji mocno pogłębionej i przyciemnionej:)
To mój ulubieniec z całej gamy :) Jest beżowo-koralowy, ciut cieplejszy niż na zdjęciu, to taki zgaszony lekko brudny koral, można go uznać za nudziaka choć przy mojej bladej cerze jest i tak dosyć wyraźny :)
Desire ❤
To taki brudny karmel z marchewkową nutą, ciepły, rdzawy, przykurzony :)
Połączenie brązu z czerwienią, całkiem ładna, nie babcina, zgaszona i fajnie u mnie wygląda z czerwoną bluzką :)
Ciepły, soczysty, neonowy, wakacyjny koral :) Bardzo ożywia,jest wyrazisty, śliczny :)
Mocna neonowa fuksja, żywy wyrazisty róż, również mocno ożywia makijaż, dla odważnych dziewczyn :)
Wyrazista ale jednocześnie elegancka malinka, gdybym nosiła ciemne kolory, byłby jednym z moich ulubieńców :)
Klasyczna ale troszkę ciemniejsza czerwień, ciepła, już w stronę rdzawej, ale jeszcze nie ruda :)
Odcień głębokiej czerwieni, idącej lekko w wiśnię, raczej ciepły odcień :)
Nazwałabym go amarantem czyli fioletem z nutą różu, różu jednak jest kropla, więcej w niej fioletu :)
Ciemne, wyraziste bordo, już takie czereśniowe, wydaje mi się że raczej ciepłe w stronę brązu, choć przy zmywaniu jej wychodził taki buraczek :)
👄👄👄
Wykończenie szminki jest oczywiście matowe, ale całkiem fajne, nie takie jak kreda, ale jakby hmm...zamszowe, ale to zależy też od odcienia :) Kształt szminki widzicie na zdjęciu poniżej, nie spróbowałam czy jest wygodna w stosowaniu ale obstawiam że tak - kanciaste brzegi ładnie zrobią nam kontur ust, który przy matowych szminkach jest bardzo ważny, bo widać każdą niedoskonałość :)
Wielbicielkom matowych ust polecam, wiem że ciągle mat jest na topie, a nie każdy lubi szminki w płynie, są też zwolenniczki pomadek :) Mnie przypadł do gUSTu odcień Flawless :) Tak wyglądam :D
Który odcień Ci się podoba? 👄
Wanted jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńNie lubię matowych szminek, ale widzę że te nie są takie do końca matowe. Niby mat ale nie taki suchy. Super kolory :D
OdpowiedzUsuńTak, dla mnie to taki trochę zamszowy mat :D
UsuńKocham maty i widziałam zapowiedź na insta. Starałam się jak najszybciej tu dotrzeć. Po pierwsze głupoty gadasz o nierównościach, tylko u Ciebie są tak staranne swatche ;). Podoba mi się jak wygląda wykończenie tych pomadek, rzeczywiście widać że to mat. Gama kolorystyczna jest taka typowo avonowa. W tej wersji mi się podoba, bo wydaje się mieć w miarę różnorodne tony. Każdy powinien znaleźć choć jedną w swoim guście. Ja jako że fanką klasycznych szminek nie jestem to raczej się nie skuszę, ale kto wie, może zrobią wersję płynną ;)
OdpowiedzUsuńPiękne, przepiękne kolorki:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Crave i Worthy. Podoba mi się też Flawless ale na tym ostatnim zdjęciu, bo na swatchu na ustach już nie. Które zdjęcie lepiej oddaje ten kolor?
OdpowiedzUsuńLepiej oddany jest na mnie całej :) Miałam problem z tym kolorem z bliska, nie wiem czemu, jest mniej różowy a cieplejszy na żywo :)
UsuńPrzyznam, że Avon poszli do przodu z makijażem :)
OdpowiedzUsuńZamowilam wanted z demo dzisiaj :P Skusilas mnie. Mnie najbardziej cieszy,ze Avon zrobil throwback z opakowaniem pomadki do tych kultowych,ktore obowiazaly pare ladych lat wsecz.
OdpowiedzUsuńWidziałam już na insta :D Mam nadzieję że będziesz zadowolona :D
UsuńHa,jestem i to bardzo :D Nie do zdarcia (!) , kolor nie traci na intensywnosci z uplywem godzin. Jedna rada ode mnie- na noc nalozyc cos mocno nawilzajacego, szminka nieco robi sahare na ustach.
UsuńKolorki piękne. W kilku bym siebie widziała :)
OdpowiedzUsuńKażdy odcień jest przepiękny i wyjątkowy na swój sposób! <3
OdpowiedzUsuńNie jestem w stanie wybrać najlepszego.
Pozdrawiam serdecznie!
Ja lubię takie miękkie, pluszowe, nieoczywiste maty. ;) Najbardziej podobają mi się: Perfection, Wanted, Unforgettable i Statement. :)
OdpowiedzUsuńWanted i Statement to moje faworytki ;)))
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam odcień Unforgettable na ręku to myślałam, ze to powinno być cos dla mnie, ale już a ustach wygląda inaczej i nie mój odcień.
OdpowiedzUsuńA generalnie nie lubię matowych pomadek.