Witam w sobotnie popołudnie :)
Dziś małe porównanie chusteczek do demakijażu :)Bardzo lubię chusteczki do demakijażu :) Wolę je od płynów micelarnych,dla mnie są wygodniejsze niż zmywanie wacikami :) Chusteczki Isana kupiłam w Rossmannie,Balea jak wiecie jest ciężko dostępna w Polsce,ale przez internet można znaleźć-moje przyjechały z Austrii :)
Rozmiarowo są podobne do siebie,są również z takiej samej "tkaniny" z wytłaczanym wzorkiem :)
Isana Young Kokos-Mango to pięknie pachnące chusteczki-bardziej czuję owoc mango,który jest osłodzony kokosową nutką :) Pachną ślicznie,a jak oczyszczają? bardzo dobrze-zmywałam cienie,tusz do rzęs (nie wodoodporny),eyeliner-bez zarzutu,i nie szczypie w oczy :) jedna chusteczka świetnie zmyje obie powieki, częściej jednak zmywam nimi podkład-tutaj fajnie zmywa do sucha,bez żadnej tłustej warstwy czy coś :) nie podrażnia,nie szczypie skóry-wszystko na plus :)
Balea Grapefruit-Duft pachną oczywiście grejpfrutem :) takim świeżym,ale nie gorzkim,bardziej ciepłym :) jeśli chodzi o właściwości,dokładnie tak samo jak przy Isanie-doskonale zmyła makijaż oczu (a ja dosyć mocno oko maluję),kredkę z brwi,tusz,eyeliner.Nie podrażniają,nie szczypią w oczy,są równie dobre jak Isany :)
Ogólnie jak widać,nic odkrywczego nie napisałam :D Polecam obie chusteczki-jak będziecie miały dostęp do Balea,nie wahajcie się-są dobre :) W obu ilość sztuk to 25 :) Ostatecznie jakbym musiała wybrać, to może te z Isany ze względu na zapach-przepadam za kokosem i tropikalnymi owocami,ale grejpfrutowe też fajnie pachną-z tej serii bardzo sobie chwalę dezodorant w kulce Balea-mam drugie opakowanie już :)
Używacie chusteczek do demakijażu,czy płynów micelarnych? a może żadnego z nich? :)
Używam płynów micelarnych. Po chusteczki sięgam tylko w podróży i to wtedy, kiedy mam ograniczone miejsce w torbie :P
OdpowiedzUsuńJa nie mogę znaleźć tych chusteczek w ogóle w Rossmannie a szkoda bo uwielbiam zapach kokosu :)
OdpowiedzUsuńJa dość rzadko korzystam z tego typu chusteczek. Jedynie jak idę na siłownię po pracy i zmykam makijaż ale jedynie podkład, korektor, itd. Mam wrażenie, że tuszu, cieni i innych produktów nie jest w stanie zmyć tak dokładnie jak choćby żelem do twarzy. Ale te kokosowe zachęcają mimo wszystko ;).
OdpowiedzUsuńMam chusteczki z Isany, ale inne, są świetne zwłaszcza teraz buzie ładnie zmywam z podkładu ;)) te kokosowe też sobie kupię :)
OdpowiedzUsuńJa niestety mam problem z produktami tego typu. Chusteczki zawsze podrażnią moje oczy :(
OdpowiedzUsuńIsana kokos- mango! zapachem już czuję się skuszona do zakupu :)
OdpowiedzUsuńja takie chusteczki uzywam tylko w sytuacjach awaryjnych, wole zdecydowanie bardziej olejki i zele :)
OdpowiedzUsuńOgólnie stawiam na płyny micelarne i olejki do demakijażu ale raz na jakiś czas na chusteczki również się skuszę:)
OdpowiedzUsuńja uzywam chusteczek z Simply i tez sobie bardzo chwale ;)
OdpowiedzUsuńLubię mieć chusteczki na wyjazdy czy jak idę na siłownię zaraz po zajęciach :) Ale w domu makijaż zmywam micelami i innymi tego typu wynalazkami ;)
OdpowiedzUsuńjeszcze ich nie miałam :)
OdpowiedzUsuńJa dość rzadko korzystam z tego typu chusteczek. Jedynie jak idę na siłownię po pracy i zmykam makijaż ale jedynie podkład, korektor, itd. Mam wrażenie, że tuszu, cieni i innych produktów nie jest w stanie zmyć tak dokładnie jak choćby żelem do twarzy. Ale te kokosowe zachęcają mimo wszystko ;).
OdpowiedzUsuńJa używam płynów micelarnych ;) a dokladnie jednego, z Nivei - mam upatrzony od daawna ;) pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńTe z Isany bardzo mnie zaciekawiły :)
OdpowiedzUsuńDo demakijazu raczej uzywam mleczek, miceli bądź toniku ;) kiedyś miałam chęć zakupić te chusteczki Isany jednak ostatnio bardzo mi podpadly produkty tej firmy czyli uczulenia, wodnistej żele zmieniające zapach podczas używania czy rozmazującego się na ciele balsamu które zamiast nawilzac nie robią nic :/ choć może skusze się na te chusteczki bo z tego co widziałam są dość tanie.
OdpowiedzUsuń