Cześć Kochani :)
Nie znudziły się Wam moje maseczki? Miałam ich 12 więc było co testować i opisywać :DPoza dzisiejszymi,będą jeszcze dwie i na razie koniec :D
Lubię maseczki od 7th Heaven.Praktycznie wszystkie które używałam podobały mi się,były pachnące,oczyszczające,moja skóra świetnie je tolerowała-i nadal tak jest :) Dzisiejsze też nie zrobiły mi krzywdy :D Najpierw pokażę Wam maseczkę głęboko oczyszczającą z minerałami morza Martwego :)
Maseczka przeznaczona jest do cery mieszanej i tłustej-tłustą właśnie mam :) Ma fajną,gęstą konsystencję,podobną jak maski błotne,kolor nie jest taki niebieski jak na opakowaniu,raczej błękitny :) Zapach? Właśnie taki błotno-mineralny,przyjemny :)
Maskę nakładamy i po kilku minutach spłukujemy.Dobrze oczyszcza,cera jest świeża i delikatnie napięta :) Skład:
Przy drugiej maseczce uśmiałam się do łez z własnej głupoty :D Testowałam sporo tych maseczek,więc jak zwykle otworzyłam opakowanie,chcę wycisnąć ją na rękę a tu nic! Sobie myślę-o co kaman? Macam opakowanie...i nagle olśnienie-to maseczka na tkaninie haha :D Nie wiem czemu ale po fotce na opakowaniu wcale to nie było dla mnie oczywiste :D a w opisie też nie pisze że jest to maska na tkaninie.
Dokładnie,to jest to maska nawilżająca z wodorostami morskimi dla każdego rodzaju skóry.
Nawilżająca,odprężająca,relaksująca,fajnie przylega do twarzy,tkanina jest dobrze nasączona :)
Zapach świeży,morski,ale też taki "szpitalny"-uwielbiam takie sterylne zapachy :D Po kilku minutach zdejmujemy maseczkę i delikatnie osuszamy twarz-najlepiej papierowym ręcznikiem :)
Jej skład:
I poniżej zdjęcie jak się prezentuję w obu maskach :D
Nauczona doświadczeniem przy otwieraniu ostatnich dwóch sprawdziłam i okazało się że jeszcze jedna jest w tkaninie-recenzja wkrótce :)
Maski są dostępne w Hebe,Naturze oraz innych drogeriach-szukajcie a łatwo je zauważyć :)
strona FB:
https://www.facebook.com/love7thheaven.polska/?fref=ts
----------------------------------------------------------------------------
#7thheaven #7thheavenpl #siodmeniebo #makeup #maski #blog #blogerka #recenzja #polishgirl #polska #poland
Coraz bardziej kuszą mnie te maseczki :)
OdpowiedzUsuńJak wykończę moją maseczkę Babci Agafii to skuszę się na tą bo dużo dobrego o nich słyszałam :-)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
nie miałam chyba jeszcze żadnej maseczki 7th Heaven
OdpowiedzUsuńwyglądają fantastycznie :D
OdpowiedzUsuńNie miałam ich, ale wygląda na to, że są genialne :)
OdpowiedzUsuńJutro wybieram się na zakupy do Hebe,więc na pewno kilka z nich pojawi się w koszyku :)
OdpowiedzUsuńBędę niedługo w hebe, więc kupię jakąś na próbę ;)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś maseczke z tej firmy i... pofarbowala mi twarz na niebiesko :-P
OdpowiedzUsuńI one i Ty wyglądacie świetnie :)
OdpowiedzUsuńMaseczki fajne, ciekawe czy by i u mnie sie sprawdzily :) pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńUzależniłam się tymi maseczkami i testuję kolejne! :D
OdpowiedzUsuńCiekawe te maseczki. Hebe w Anglii nie ma ale maseczki wydają mi się znajome. Jak znajdę gdzieś tu u siebie takie to na pewno się skusze😉
OdpowiedzUsuń