Kosmetyków z Nacomi przetestowałam już sporo-nie na darmo jest jedną z moich ulubionych firm :)
Do tej pory jednak były to tylko produkty do twarzy,ciała-teraz więc debiut i dwa produkty włosowe :)
Nacomi ciągle się rozwija i wprowadza ciekawe nowości :)
Pamiętacie jak na topie było laminowanie,olejowanie włosów? Sporo z nas pokochało mieszanie różnych specyfików (typu odżywka z żelatyną ) i nakładanie ich na włosy :) Nacomi stworzyło mieszankę siedmiu olejków,nie musimy nic już kombinować :) Przedstawiam Maskę do olejowania 7 Oils :)
Duża wąska szklana butelka zawiera 100 ml produktu z bardzo wygodnym aplikatorem z pompką :)
Jakie oleje zawiera? Arganowy,ze słodkich migdałów,macadamia,kokosowy,jojoba,inca inchi (tego nie znam) i sojowy :)
Jak stosujemy? Nakładamy na całą długość tyle oleju,aby włosy były lekko wilgotne,nie wolno przesadzić bo będzie ciężko spłukać:) Ja nałożyłam tyle ile na zdjęciu poniżej i było idealnie :)
Co dalej? Im dłużej trzymamy go na włosach,tym lepiej,minimum to pół godziny.Nie musimy zawijać w folię czy turban,ale możemy np.zawinąć ciepłym ręcznikiem,ja nie robiłam nic,włoski sobie wisiały normalnie :D
Olejowałam włosy na razie 2 razy.W obu przypadkach trzymałam na włosach jakieś 3-4 godziny,weekend jest na to idealnym czasem :) Po olejowaniu myjemy włosy szamponem (producent zaleca takim bez SLS,ale mój łeb nie toleruje takich,więc zmywałam zwyczajnym).Mogę powiedzieć szczerze,że włosy po olejowaniu są bardzo miłe w dotyku,lekkie,pachnące,nie obciążone :) Po rozczesaniu są gładkie i wyglądają zdrowo :) Maska 7 Oils jest też bardzo wydajna-mam długie i gęste włosy,po dwukrotnym użyciu nie widzę wiele ubytku w butelce,wystarczy mi jeszcze na pewno na kilkanaście razy.
Jaki ma zapach? Jest produktem perfumowanym,ale "parfum" ma na samym końcu w składzie :) Pachnie słodko i świeżo,jakby troszkę owocowo,ale na włosach czuć idealną dawkę świeżości :)
Skład:
Drugi produkt to Serum na końcówki z olejem migdałowym. Boże,jak on pachnie! Baaaardzo słodko,jak syrop do kawy czy deserów :D Coś pysznego :)
Buteleczka ma pojemność 50 ml i posiada szklaną pipetkę-lubię takie rozwiązania :) Długość tej pipetki,a raczej pojemność wystarcza na jednorazową aplikację-rozcieram serum w dłoniach i nakładam na końce włosów.A potem siedzę i myziam się końcówkami po nosie i wdycham tę słodycz :D
A tak serio,to wielbicielkom serum na końcówki bardzo polecam-nie skleja ich,lekko nabłyszcza i zapewne odżywia-ja w to wierzę :) Przyda mi się idealnie bo na razie ciągle zapuszczam włosy,więc zależy mi na zdrowych końcach.
No i znowu Nacomi sprawił się na piątkę :) Jak nie kochać tej firmy? :)
Polecam oba produkty-dla mnie zwłaszcza maska do olejowania jest czymś niezbędnym.
Rozglądajcie się za nimi w drogeriach,w Hebe i Naturze widzę często produkty Nacomi :)
Mam jeszcze dwa kosmetyki do pokazania,i wreszcie jeden nie spełnił całkowicie moich oczekiwań-to jakby mi ktoś zarzucił że za bardzo się zachwycam :D
Ale o tym wkrótce :)
no musze koniecznie kupić jakieś ich produkty jak będe w domu, a to dopiero w przyszłym roku, buuuu. chyba wszystko o czym ostatnio pisałaś mnie zainteresowało ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nic nie miałam tej firmy.Chyba czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńMam olej kokosowy z Nacomi i jestem bardzo zadowolona :) Na czwartkowych zakupach raczej wpadnie mi do koszyka ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nic nie miałam z Nacomi, ale ostatnio przypatrywałam się kosmetykom tej firmy jak byłam w Hebe :) Po urlopie na pewno coś wybiorę :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo fajnie, dodaje sobie do listy "do kupienia" :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam Nacomi, koniecznie muszę przetestować to serum!
OdpowiedzUsuńTa maska do olejowania kusi mnie już od dłuższego czasu, dobrze że tu zajrzałam i sobie o niej przypomniałam. :)
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że nacomi ma również produkty do włosów, serum mnie zainteresowało :)
OdpowiedzUsuńwow, nabrałam wielkiej ochoty na 7 olei :)
OdpowiedzUsuńSerum na końcówki wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńMam dopiero pierwszy kosmetyk od Nacomi w swojej kosmetyczce - ale chętnie poznam kolejne i nie wykluczam, że będą to właśnie produkty do włosów.
OdpowiedzUsuńNie mam jeszcze nic z Nacomi, ale im więcej czytam o produktach tej firmy... :D to bardziej kuszą!
OdpowiedzUsuńNacomi 💗
OdpowiedzUsuńZ serum znalazłabym wspólne tematy :)
OdpowiedzUsuńNie mam nic z Nacomi, a bardzo mnie kusi... ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z Nacomi, ale tyle słyszę dobrego wokół,że czuję się pokuszona :)
OdpowiedzUsuń