Cześć Kochani :)
Od jakiegoś czasu widzę w internetach jakby większe zainteresowanie podkładem Janda, ciągle gdzieś widzę pytania czy jest dobry, widziałam zgłoszenia na testy na słynnym portalu kobiecym :) Podkład ten był już 2 lata temu Doskonałością Roku Twojego Stylu, więc był popularny i teraz jakoś ponownie jest nim zainteresowanie, postanowiłam więc napisać kilka słów od siebie :) Ja go kupiłam w Rossmannie chyba miesiąc temu, testuję, używam i chętnie odpowiem czy w moim odczuciu jest fajny :) Z serii Janda jest też podkład matujący - być może się skuszę też :) Ale na razie skupmy się na podkładzie scenicznym.
Dlaczego zdecydowałam się kupić ten podkład? Po pierwsze mój ukochany Rimmel Stay Matte wycofano i szukam zastępstwa. Po drugie, uznałam że skoro Pani Janda jest kobietą dojrzałą i ten podkład zapewne Jej pasuje, mnie też powinien :D Że mimo nazwy nie będzie robił efektu maski, a zakryje co trzeba. Ja mam cerę mieszaną, dojrzałą, kocham podkłady dobrze kryjące, ale nie lubię płynnych zastygających bo podkreślają zmarszczki.
Podkład ma kilka odcieni, w Rossmannie widziałam trzy, ale w internecie widzę 5 :) Ja wzięłam potencjalnie najjaśniejszy 01 jasny beż, ale widzę że stworzono też 00 bardzo jasny beż. I dobrze, bo ja mam jasną cerę, ale podkład nie jest aż tak blady jak niektórzy lubią. Jest jaśniutki, beżowy, ale bardzo jasne cery mogłyby być zawiedzione. Ja dobrałam dla siebie idealnie :)
Podkład ma kilka odcieni, w Rossmannie widziałam trzy, ale w internecie widzę 5 :) Ja wzięłam potencjalnie najjaśniejszy 01 jasny beż, ale widzę że stworzono też 00 bardzo jasny beż. I dobrze, bo ja mam jasną cerę, ale podkład nie jest aż tak blady jak niektórzy lubią. Jest jaśniutki, beżowy, ale bardzo jasne cery mogłyby być zawiedzione. Ja dobrałam dla siebie idealnie :)
Podkład ma bardzo ładną szklaną buteleczkę z pompką i bardzo przyjemny, kremowy zapach. Co z konsystencją? Jest taka kremowa, trochę jak mleczko, cudownie się rozprowadza, nie robi smug, nie zastyga. Świetna! Sam podkład kryje dobrze, ale bardziej bym powiedziała że wyrównuje kolor cery. O dziwo na początku byłam minimalnie zawiedziona gdy go nakładałam, ale po 15 minutach tak pięknie stapia się z cerą, skóra robi się taka gładka, jednolita, naprawdę bardzo ładnie wygląda :) Poza tym ze względu na plastyczną konsystencję, można sobie krycie budować, dokładać :) Nie udało mi się zrobić idealnego zdjęcia, ale chciałam pokazać jak z zakrywa pieprzyki, plamki. Z lewej bez podkładu i z prawej w podkładzie :) .
Podkład uważam za bardzo udany i godny uwagi. Myślałam że skoro sceniczny, zrobi maskę, ale nie - buzia jest jednolita, skóra może spokojnie oddychać, nie zastyga, powiedziałabym nawet że jest dosyć świeża i nie zmatowiona nadmiernie. Niby kryjący ale jakby lekko rozświetlona ta skóra jest, taka hmm....wielowymiarowa bym powiedziała :) Gdybym szukała wad, za małą uznałabym to, że po kilku godzinach się świecę (szybciej niż po moim Stay Matte), ale ja po 99% podkładów się przetłuszczam w linii T - taki typ :D
Jeśli szukasz krycia, ale jak najbardziej naturalnego, polecam! Dla mnie teraz na wiosnę jest świetny, jest lżejszy niż mój do tej pory ideał, wygląda naturalniej i zaczyna mi się to podobać :D
Podkład kosztuje w cenie regularnej 34,99, ja go kupiłam bodajże za 29,99 w promocji :)
Teraz mam ochotę spróbować też matujący :D
Lubię podkłady kryjące, ten też miałam w planach, więc pewnie go spróbuję. ;)
OdpowiedzUsuńTego typu produktów nie używam na sobie :)
OdpowiedzUsuńja mam wersje zielone czyli matujące i też polecam, fajne są te podkłady
OdpowiedzUsuńJa wolę lżejsze podkłady. Nie wiedziałam że to marka Krystyny Jandy, myślałam że to zbieżność nazw 🙈
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji testować :) Póki co mam zapas podkładów heh :)
OdpowiedzUsuńMiałam wersję tego podkładu tylko z czarną nakrętką i rzeczywiście wyglądał lepiej po jakimś czasie niż tuż po nałożeniu :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nim sporo dobrego, konsystencja mi się bardzo podoba także myślę, że się skuszę na jakiejś dobrej promo :)
OdpowiedzUsuńNa taką ładną cerę nie trzeba w ogóle podkładu, bo po co?
OdpowiedzUsuńPo co malować rzęsy? Po co farbować włosy? Można by tak pytać i pytać a ja powiem - dla przyjemności :D Za ładną cerę dziękuję, ale uważam że lepiej wygląda z podkładem :)
Usuńsuper!
OdpowiedzUsuń