To mój pierwszy pachnący lakier do paznokci :) Zakupiłam go na wakacjach i byłam go ciekawa,a raczej tego jak długo zapach będzie się utrzymywał na paznokciach :) Wybór padł na Eveline :)
Ładny,czerwony kolorek wpadający w malinę,numer odcienia 701 :)
Nie pomalowałam całych paznokci,bo ostatnio uwielbiam efekt ombre :) więc wykorzystałam go na końcówki paznokci :) Lakier bardzo ładnie pachnie tuż po otwarciu buteleczki,na paznokciach pachnie też,ale tylko do pierwszego mycia rąk,więc króciutko...
ale kolorek bardzo mi się podoba,trwałość też nie najgorsza-po dwóch dniach minimalnie przytarte końcówki przy pracach domowych i w pracy,więc ogólnie jestem zadowolona:)
aaa zapomniałam napisać czym pachnie lakier-wiśniami :)
Piękne cieniowanie Ci wyszło:) no i nadal jestem pod wrażeniem Twoich pięknych paznokci!
OdpowiedzUsuńaaale pazurki ;o Ładniutkie ;D
OdpowiedzUsuńTez mam ten lakier :) Nawet fajny i wytrzymały jest :) U mnie zapach trzyma sie trochę dłużej niz u Ciebie, a zapach tez dla mnie ejst plusem:)
OdpowiedzUsuńŚliczny efekt uzyskałaś :) Muszę spróbować tej metody :)
OdpowiedzUsuńładnie zrobiłaś ten mani;) Kolor przyjemny.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten lakier ;)
OdpowiedzUsuńNominowałam Twojego bloga do Versatitle Blogger Award. Więcej informacji w moim nowym poście. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne cieniowanie :) a lakier na pewno wypróbuje :) pozdrawiam i zapraszam do mnie. ola
OdpowiedzUsuńświetny kolorek :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie! http://jestemwniebie.blogspot.com/
pachnący lakier, a to ciekawostka:) ale efekt ombre Ci wyszedł świetny! no i zgrane połączenie kolorystyczne:)
OdpowiedzUsuńfajnie wyszło :)
OdpowiedzUsuń