To moja druga przygoda z eyelinerami-pierwsza miała miejsce jakieś...15 lat temu :D zakupiłam wtedy brązowy,ale nie czułam się dobrze z kreską,czułam się zbyt mocno pomalowana :) teraz po latach postanowiłam spróbować ponownie-na czerń nadal nie mam odwagi,wzięłam więc zielony-uwielbiam tym kolorem malować oczy :) wybór padł na Wibo-moja koleżanka ma i poleciła :)
pędzelek jest dość twardy,długości ok.7 mm,nie wiem jaki jest najlepszy,ale ten mi odpowiada :)
kolor eyelinera to ciemna zieleń,matowa.
maluje się nim dość dobrze-na zdjęciach są moje początki:) może kreski nie są idealne,ale dość szybko doszłam do wprawy,to wbrew pozorom nie takie trudne :)
eyeliner jest dość trwały-tzn.utrzymał się spokojnie od rana do wieczora,ale gdy załzawiło mi oko,od razu się rozpaćkałam-to jednak mnie nie dziwi,gdyż nie pisze na nim że jest wodoodporny :) jestem zadowolona z jego trwałości-nie kruszy się,nie ściera,i kolor mi odpowiada :)
Lubicie kreski eyelinerem? sięgacie po inne kolory niż czerń? :)
Przy okazji zachęcam osoby lubiące tusze do rzęs Maybelline na promocję w sklepach Biedronka-tusz Volume Express plus błyszczyk lub tusz Lash Stiletto w cenie 16.90,super cena,ja skorzystałam :)
Pozdrowionka i miłej niedzieli życzę :)
podoba mi się ten kolor;)
OdpowiedzUsuńja osobiście mam czarny i niebieski,uwielbiam je ,a inny nie za mienie
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś czarny i bardzo przypadł mi do gustu. :)
OdpowiedzUsuńJa używam czarnego nałogowo! I bez kreski na oku czuję się nago hehe:) Zawsze ciekawił mnie jaką pigmentację ma ten zielony, z tego co widzę nie jest źle:)
OdpowiedzUsuńA kreska bardzo dobra jak na początki!!
Pozdrawiam :)
Niestety mi zielenie nie pasują ;p
OdpowiedzUsuńfajna ten zielony kolor - muszę się za nim rozejrzeć
OdpowiedzUsuńteraz używam brązowego z Pierre Rene - bardzo go lubię
Ja jestem fanką czarnej kreski :D
OdpowiedzUsuńHmm ciekawie wyglada, aczkolwiek ja wole tradycyjny makijaz ;) Pozdrawiam i w wolnej chwili zapraszam! ;)
OdpowiedzUsuńWolę czarne :D ew. brązowe :D
OdpowiedzUsuńja kocham brązową kredkę kredką ;) ale twoja też jest super :)
OdpowiedzUsuńdzięki :) na codizeń też olę kredki bo szybciej i nie trzeba tak uważać:P ale od święta sobie strzelam eyelinerem ;)
OdpowiedzUsuńMam szary ale nie używam go jest jakiejś słabeszej marki i bardzo mnie denerwuje (strasznie się pecia!) ;-) Ps. w zielonym pani do twarzy:)
OdpowiedzUsuńOjej nie pisz mi pani :D :*
UsuńHeh :) ok ok :* ;-)
Usuńbardzo ładnie się prezentuje ale zielony nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam.
Śliczny kolor :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do Świątecznego TAG-u :
http://testujeiopisuje.blogspot.com/2012/12/tag-swieta-jeszcze-bardziej-magiczne.html
A ja bardzo lubie zielenie na swoich powiekach. Podgapię :)
OdpowiedzUsuńHej napisałam Ci e-maila :) Nie wiem czy zauważyłaś :D
OdpowiedzUsuńTak,już zauważyłam :D dzięki ;)
Usuńjeszcze takiego nie miałam
OdpowiedzUsuńKiedyś kochałam eyalinery, teraz poszły w niepamięć :), zdecydowanie wolę kreskę zrobioną czarnym cieniem, efekt jest subtelniejszy :). Miałam kiedyś z Wibo-wspomniam go całkiem dobrze, ale zieleni nie odważyłabym się nałożyć :)
OdpowiedzUsuńMam zestaw tuszu z błyszczykiem :D Rewelacja :P
OdpowiedzUsuń