No,swój pierwszy raz z woskami Yankee Candle mam już za sobą :) Testuję je od miesiąca :)
Na początek kupiłam 4 tarty,oraz 4 dla mamy-za jakiś czas postaram się również mamy tarty przetestować,myślę że się kawałkiem podzieli :D
Dla siebie wybrałam takie oto zapachy:
Kominek mam malutki,czerwony,do palenia używam po kawałeczku wosku :)
Moja opinia o każdym z nich:
Loves me,loves not-zapach lekki,świeży,wiosenno-letni,na rysunku widzimy stokrotkę i dokładnie nią pachnie ten wosk :) Jak mnie zmęczy śnieg,chętnie go sobie zapalę i przeniosę się na łąkę :)
Jedyna wada-w moim przypadku po nim jedynym boli mnie głowa :/ ale na 10 minut mogę go sobie zapalić,po dłuższym czasie muszę przerwać zapachową sesję :)
Pink Sands miał najpopularniejsze opinie wśród Was i wcale się nie dziwię :) Zapach lekko słodki,nie dusi,nie męczy,wyczuwam czerwone owoce plus wanilię :) Czy kojarzy mi się z różowymi piaskami i latem? niekoniecznie :) Może dlatego że wanilia nie kojarzy mi się letnio tylko raczej z chłodniejszą porą :) Na teraz jest świetny,taki ciepły,przytulny :)
Waikiki Melon-w nim pokładałam duże nadzieje,bo kocham zapachy owoców egzotycznych.No cóż,owszem,jakby się dopatrzeć to wyczuję tam melona,ale też cierpką nutkę pomarańczy.Zapach fajny ale miałam inne wyobrażenie o nim :)
Christmas Cookie-z racji że jest grudzień,chciałam wypróbować któryś ze świątecznych zapachów,chociaż takich słodkich przyprawowych nie lubię :) Wybrałam właśnie ten bo nie ma w nim żadnego cynamonu i innych pikantności :) Pachnie jak biała ciepła polewa na ciasteczku,bardzo przyjemny zapach,aż się ma chęć od razu zjeść coś słodkiego :)
No i na razie tyle jeśli chodzi o woski :) Macie do polecenia jeszcze jakiś delikatnie słodki lub tropikalnie owocowy zapach? :)
Buziaki :*
Ja mam teraz wedding day. Jest bardzo fajny :-)
OdpowiedzUsuńszczerze polecam Mandarin Cranberry, Turquise Sky i z orzeźwiających napewno musisz spróbować Pinapple Ciliantro :)
OdpowiedzUsuńrewelka,ten ostatni zwłaszcza mnie zainteresował,ale notuję wszystkie :)
UsuńOstatnio paliłam Christmas eve i bardzo mi przypadł do gustu. Boski jest też Cranberry ice i Pink passion fruit i jeszcze kilka innych ;-)
OdpowiedzUsuńo,ten pink passion fruit właśnie mam na wish liście,dzięki :)
Usuńjeszcze ich nie miałam ale wszystko przede mną :)
OdpowiedzUsuńZe słodkich pink dragon fruit (: i black cherry, myślę, że powinny Ci sie spodobać
OdpowiedzUsuńświetnie,już same nazwy mi się podobają :D
Usuńakurat nie miałam tych zapachów co pokazujesz :)
OdpowiedzUsuńjeszcze żadnego z nich nie miałam :) ale moja kolekcja dzisiaj urosła do 4 wosków wiec powoli je poznaję :)
OdpowiedzUsuńwow,to miłej woskowej przygody :)
UsuńUwielbiam Waikki melon i koniecznie muszę sobie zapisać żeby wypróbować Pink sands :)
OdpowiedzUsuńTwoich nie miałam ale moje ulubione zapachy w tej chwili to apple & pine needle oraz sugared apple on jest szczególnie delikatny i aż moi rodzice jak poczuli to zażyczyli sobie kominek i ten zapach :) - odradzam ten karmelowy bo faktycznie dziwnie pachnie :)
OdpowiedzUsuńzanotowane,będę obwąchiwać w sklepie :)
UsuńWaikiki Melon u mnie czeka na swoją kolej, a polecić mogę Bahama Breeze ;)
OdpowiedzUsuńzapamiętam,dziękuję za propozycję :)
UsuńLubię Waikiki Melon, co prawda też miałam inne wyobrażenie myślałam, że będzie bardziej cytrusowy ale pomimo wszystko bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńYC pachną na tyle intensywnie, że nie mogę ich palić za długo, bo robi się to nie do wytrzymania! :P odpalam tak na 10-15min i wystarczy :)
OdpowiedzUsuńPS. też mam taki kominek! :P
zgadzam się z Tobą,10-15 minut i wystarczy,potem jeszcze dość długo pachnie pokoju :)
UsuńPink sands uwielbiam kupiłam sobie kolejny wosk i nawet zawieszkę do auta w tym zapachu :D
OdpowiedzUsuńTeż się czaję na kilka wolsków. Ostatnio kupiłam Snowflake Cookie i A Child's Wish i koniecznie muszę się zaopatrzyć w jeszcze kilka. Fajny post :)
OdpowiedzUsuńdzięki :*
UsuńPink Sands to ciekawy zapach, który lubię wąchać. Natomiast ciasteczkowy wosk kompletnie nie przypadł mi do gustu ;/
OdpowiedzUsuńTeż mam taki malutki kominek - jak dla mnie - w sam raz. :-)
OdpowiedzUsuńTwój kominek jest niski, wosk będzie się szybko nagrzewał przez co aromaty szybciej "wyparują". aby cieszyć się dłuższym zapachem rozejrzyj się za jakimś wyższym kominkiem, ja ostatnio kupiłam w biedrze za 6zł ;)
OdpowiedzUsuńNa woski to się pewnie jeszcze długo nie skuszę.....może następnej zimy ;)
OdpowiedzUsuńPink Sands niestety nie przypadło mi do gustu :(.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o delikatnie słodki zapach polecam mojego grudniowego ulubienca - Marry Marshmallow :)
Jakoś nie interesują mnie, aż tak bardzo, żebym je sobie zamówiła :)
OdpowiedzUsuń