Cześć :*
Dziś kilka słów o lubianym przeze mnie i stosowanym od dawna tuszu do rzęs Avon ExtraLasting.Tusz ten w Avonie jest od dawna,czasem zmieniają mu opakowanie,ale jest ciągle tak samo dobry :)
Dawno go nie miałam,bo testowałam inne tusze,ale wróciłam do niego ponownie i obecnie używam :)
Tusz ExtraLasting to tusz supertrwały,mający nadawać głęboką czerń,pogrubiać rzęsy.No i jest wodoodporny,więc na deszczowe,wilgotne dni oraz wszelkie imprezki idealny :)
Szczoteczka prosta,z krótkimi rzadko rozstawionymi włoskami-bardzo lubię tego typu szczoteczki bo nabierają sporo tuszu,więc po pierwszej warstwie już jest widoczny efekt.Trzeba jednak uważać przy malowaniu bo można sobie za grubo tuszu nałożyć-mnie się to czasem też w pośpiechu zdarza,ale szczoteczka jest na tyle fajna że świetnie się też nią rozczesuje rzęsy :)
Ogólnie tusz bardzo lubię-wszystkie obietnice są pokryte :) Jest głęboka czerń,pogrubienie i super trwałość.Myślę że nic więcej nie trzeba dodawać :) Oczywiście na rzęsach nie ma efektu wow bo rzęsy mam średniej długości-a ten tusz raczej ich nie wydłuża,tylko pogrubia :)
Jeszcze jedna fotka poniżej-w tle Gucio śpiący mi na kolanach :)
ps.w trakcie pisania posta Gucio mi się na te kolana zsikał :D :D
Znacie ten tusz? Lubicie i stosujecie czasem wodoodporne tusze? :)
Warto go chyba wypróbować. Gucio jest prześliczny :)
OdpowiedzUsuńNie miałam. Ostatnio zachwycił mnie tu Luxe w tym fioletowym opakowaniu.
OdpowiedzUsuńLakier o który pytałaś jest trzeci w kolejce :) Bedzie wiec całkiem niedługo ;)
super,będę wyglądać :*
UsuńNie znam tego tuszu. Podoba mi się jego szczoteczka, :). Gucio jest świetny :D.
OdpowiedzUsuńNie używam tuszy wodoodpornych. Tego też nie miałam ale bardzo ładnie wygląda na rzęsach
OdpowiedzUsuńMogłabyś mi zrobić design? Odp u mnie :) http://malinoweciernie.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńRaczej rzadko używam wodoodpornych tuszy, ale latem czasem się przydają :) Efekt mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńEfekt całkiem fajny ;) A to świntuch z tego Gucia :P
OdpowiedzUsuńnie miałam ale chyba nie w moim guście. Gucio oczywiście najlepszy ;)
OdpowiedzUsuńTego tuszu jeszcze nie używałam jednak SuperShock z Avonu bardzo lubię i często po niego sięgam ;-)
OdpowiedzUsuńma fajną szczoteczkę, ale nie przekonuje mnie efekt jaki daje na rzęsach :)
OdpowiedzUsuńNie używam wodoodpornych, ale efekt mi się u Ciebie podoba :)) oh ten Gucio ;)))
OdpowiedzUsuńja jakos nie lubie tuszy z avonu, podrazniaja mnie :(
OdpowiedzUsuńja nigdy nie mialam tuszu z avonu :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się efekt :)
OdpowiedzUsuńCiekawy, chociaż tusze z Avonu jakoś mnie ostatnio nie przekonują- uwielbiałam Super Shock ale trzecie opakowanie bardzo szybko mi wyschło :(
OdpowiedzUsuńja Super Shock nie lubię ze względu na tę wielką szczotkę...ale ostatnio się jednak skusiłam-na kolorowy :)
Usuńja używam ostatnio avonowskiego luxe fajny jest :). tego, który Ty prezentujesz nie miałam nigdy, ale może przy następnym zamówieniu się skuszę :)
OdpowiedzUsuńps. śliczną masz cerę :) już od dłuższego czasu jestem pod wrażeniem !
efekt fajny, szczoteczka idealna dla moich rzęs
OdpowiedzUsuńGucio jest boski, można mu nawet te siki wybaczyć ;)
OdpowiedzUsuńTusz wygląda ładnie, ale dla mnie odrobinę za mocno skleił dolne rzęsy.
bo ja nigdy dolnych nie umiem ładnie wymalować :(
UsuńEfekt ma fajny , ale Gucio jeszcze lepszy hihi :)
OdpowiedzUsuńWodoodporne tusze uzywam w lato, szczególnie jak upalnie jest
Rzeczywiście świetny efekt, może też kiedyś się skuszę na niego, skoro tak zachwalasz :) Dzięki za odwiedzinki :* buziaki :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś jakiś tusz z Avon i mocno się rozczarowałam, dlatego strony z tuszami omijam szerokim łukiem. Ale ten wygląda bardzo interesująco.
OdpowiedzUsuńuzywalam kilka tuszy Avon, ale niestety u mnie nie sprawdzaja sie zupelnie, dlatego teraz nawet na nie nie zerkam.
OdpowiedzUsuńAle za to produkty do ust z Avon sa swietne!
nie używam wodoodpornych tuszy
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki. Wyglądasz przeuroczo w takim make-up'ie :) Buziaki, zapraszam na nowy wpis ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba szczoteczka ;-)
OdpowiedzUsuńCiekawy tusz :)
OdpowiedzUsuńJa wolę tusze, które dodają objętości. Kiedyś miałam taki fioletowy z Avonu i bardzo go lubiłam :) Gucio widzę, że Ci nieźle umilił pisanie na blogu haha :)
OdpowiedzUsuńWygląda całkiem fajnie na rzęsach :)
OdpowiedzUsuńMiałam fajny komentarz a mój chop zaglądając mi przez ramię usunął go :/ Ale gryzonie tak maja ze lubią sikać gdzie popadnie :/ Choć i je można wytresować. Tuszy trwałych nie stosuję ale z AVON zawsze u mnie gości SuperFull i teraz z kredkami neonowymi w promocji jest :)
OdpowiedzUsuń