Witajcie ciepło :*
Kwiecień i maj to jak zapewne wiecie,czas bogaty w drogeryjne promocje na kosmetyki kolorowe.W poniedziałek kupiłam między innymi piękny błękitny lakier i od razu go przetestowałam :)
Kwiecień i maj to jak zapewne wiecie,czas bogaty w drogeryjne promocje na kosmetyki kolorowe.W poniedziałek kupiłam między innymi piękny błękitny lakier i od razu go przetestowałam :)
Jest to lakier z serii Rita Ora Rimmel 60 Seconds 853 Pillow Talk.
Lakiery Rimmel bardzo lubię-mam w swoim koszyczku 4 z serii Salon Pro (wszystkie 4 do obejrzenia TU ). Teraz wybrałam piękny jasny błękit.Pooglądajcie :)
Na paznokciach mam dwie warstwy-dosyć dobrze kryje,jednak na niektórych paznokciach zauważyłam lekki prześwit.Ogólnie jednak myślę że dwie warstwy wystarczą.W buteleczce lakier wydaje się bledszy,na paznokciach jest żywszy,cieplejszy,
Ma delikatny chłodny shimmer-taki bardziej satynowy,wygląda to pięknie :) Czy schnie w 60 sekund?U mnie dłużej,ale nie jakoś mega długo.Trwałość? Standardowa,przy codziennych czynnościach jak mycie naczyń,pranie ręczne,praca,w 2-3 dniu lekko przytarte końcówki.(tym razem nie dawałam bazy pod lakier)
Czy jestem zadowolona? tak,bardzo :) Kocham błękity,ten jest uroczy,wiosenny,delikatny a jednocześnie widoczny. :) W drogeriach Rossmann do niedzieli wszystkie lakiery do paznokci (i szminki) są tańsze o 49%,ten lakier po zniżce kosztował 5.61 zł,normalna cena to zwykle 10.99 zł,więc jeśli się Wam podoba,poszukajcie :)
W sobotę zapraszam na post podsumowujący wszystkie moje zakupy z Rossmanna,Natury,Hebe (do Hebe lecę jutro :D )
Podoba się Wam ten lakier? Obkupiłyście się w ostatnich promocjach? :D
zaglądam na Twojego bloga dosyć często i bardzo Cię lubię. :) miałam w ręce ost. właśnie ten lakier, ale w końcu go nie kupiłam. (kupiłam za to sporo innych) :) obkupiłam się o dziwo troszkę :D. nie myślałam nawet, że tyle tego wyjdzie, ale w sumie lepiej teraz za pół ceny i niech chwilkę poleży niżeli potem płacić drugie tyle :). ps. też jestem konsultantką avonu i z przyjemnością czytam recenzje tych kosmetyków (takowych na blogach mało, co mnie trochę dziwi, bo niektóre kosmetyki są naprawde w porządku - w sumie my jesteśmy w nieco innej sytuacji :D). pozdrawiam ciepło. :) Kasia.
OdpowiedzUsuńO jak mi miło Kasiu że do mnie zaglądasz :) a Ty nie masz bloga? chętnie bym poczytała też Twoje opinie :)
Usuńnie mam bloga ale, kusi mnie już od jakiegoś czasu, żeby założyć :) jak coś to możesz zaglądać do mnie na instagram.com/niekaska :)
UsuńSuper,własnie zajrzałam,piękna z Ciebie kobietka i jakie dłuuugie włosy :)
UsuńJa jeszcze się nie dorobiłam instagramu,muszę dopiero zakupić smartfona więc jeszcze daleka droga przede mną :D
oooo, dziękuje bardzo :) miło mi :). instragram to fajna sprawa :D, chociaż też mam od niedawna :). jak się dorobisz, koniecznie daj znać !
Usuńostatecznie przekonałaś mnie do założenia bloga (wcześniej kilka osób namawiało mnie do tego), ale Ty byłaś taką kropką nad i, więc niedługo pierwsza notka u mnie :):) pozdrawiam ciepło :*
Śliczny ten lakier, a ta naklejka na zakrętce? Magia! Kolor bardzo mi się podoba, ale u siebie lubię na krótko takie odcienie, bo szybko mi się nudzą. Świetnie współgra z tym pierścionkiem :)
OdpowiedzUsuńpiekne ma opakowanie ten lakier oraz kolor, a Ty cudowne paznokcie, idealne zestawienie :D
OdpowiedzUsuńz której strony te paznokcie są cudowne, nierówne, źle pomalowane, widać smugi, końcówki paznokci jakieś takie dziwne, jakies kropki na lakierze się wkradły i skórki straszne, sory ale to nie jest ładne , a kolor taki sobie
Usuńśliczny ten kolorek ! ;) uwielbiam takie na paznokciach .
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten lakier. Szczerze przyznam, że podczas promocji w ogóle nie patrzyłam na lakiery Rimmel :). Szukałam głównie piasków Wibo :D.
OdpowiedzUsuńu mnie ani pół piaska nie było :( ale jutro jeszcze ostatni wyskok do Rosska :D
UsuńBardzo fajny odcień - niezwykle lekki, przyjemny dla oczka. :)
OdpowiedzUsuńŚliczny jest *.* Uwielbiam wszelkie niebieskości na pazurkach :)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemny kolorek :) już dałam się namówić na Mambo Melon z Avonu dzięki Twojej recenzji a tu następny fajny lakier :)
OdpowiedzUsuńJa nie bardzo miałam się w co okupywać bo w mieście tylko Rossek i rozebrany na części pierwsze :D
Kochana,mam tyle lakierów do testowania że może jeszcze Cię na coś skuszę :D
UsuńPiękny kolor, dobrze że go kupiłam (wzięłam ostatni).
OdpowiedzUsuńJa już skończyłam zakupy (szminki Bourjois Rouge nr 11 jednak nie wzięłam, za intensywna nawet jak dla mnie ;)) wszystko pokazałam na blogu :)
Co planujesz w Hebe?
Revlon Colorstay-boję się że nie będzie odcienia który chcę bo jest popularny a będę po południu :(
Usuńteraz na wiosnę/lato zmieniłam podkład na Bourjois Healthy Mix ale stwierdzam że Colorstay to jednak jest the beściak...
Ten kolor jest obłędny:) Miałam na niego chrapkę, ale odstraszył mnie ten shimmer. Teraz jak patrzę na Twoje zdjęcia to jest on bardzo dyskretny, więc powoli zaczynam żałować:(
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba, szukałam tych lakierów dzisiaj ale został tylko fiolet. Polowałam też na Peppermint z Salon Pro ale był rozwarstwiony chociaż wyciągnięte były nowe, jeszcze zapakowane w folię :(
OdpowiedzUsuńPodobają mi się błękity :) Bardzo fajny kolorek :)
OdpowiedzUsuńw ciagu ostatnich tygodni kupilam chyba 5 lakierow Rimmel, z czego uzywajac 3 z nich, musze nakladac az 3 wartswy, bo przy dwoch, sa przeswity. Szczerze mowiac jestem rozczarowana :( wiecej lakierow Rimmel nie kupie chocby nie wiem, jaki cudny kolor byl!
OdpowiedzUsuńza ta cene wole kupic Barry M, te lakiery ladnie kryja jedna lub dwoma warstwami....
na ktorys kolor z kolekcji Rita Ora tez mialam ochote, podoba mi sie nawet kilka, w tym rowniez ten, ktory pokazalas, ale na bank nie kupie.. :)
Też kupiłam lakiery z tej serii :)
OdpowiedzUsuńBaby blue jest teraz bardzo modny:-) pięknie wygląda,tak niewinnie:-)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny ma kolorek, ja kupiłam jedynie 2 piaski z wibo :)
OdpowiedzUsuńRimmel to chyba jedna z moich ulubionych firm jeżeli chodzi o lakiery. Błękity takie jak te uwielbiam;)
OdpowiedzUsuńKolor śliczny, ale nie podoba mi się jego faktura na paznokciach. Widać, że niestety smuży i są bąbelki. Mam jeden lakier z tej serii, ale jeszcze go nie stosowałam.
OdpowiedzUsuńco do smug to troszkę tak...ale nie bąbluje-to co widzisz to są niestety resztki brokatu z poprzedniego manicure,zauwazyłam to dopiero na zdjęciach :/
UsuńTeż noszę akurat taki błękit na paznokciach. A lakierów z Rimmela szczerze się przyznam nie miałam nigdy.
OdpowiedzUsuńja też połamałam wczoraj paznokieć na palcu wskazującym :P
OdpowiedzUsuńa sam lakier nie podbił mojego serca :)
Kolor interesujący ale nie ukrywam, że lakierami Rimmela nie byłam zainteresowana.
OdpowiedzUsuńNa promocji zaszalałam i również zrobiłam podsumowujący wpis aby wiedzieć na czym stoję.
Lakierów i pomadek mam zapas więc się już nimi nie interesuje. Zresztą wczoraj dokupiłam jeszcze 3 lakiery przy okazji w innym Rossmannie. Spodobała mi się pewna pomadka Eveline ale niestety szafa była ogołocona:( Szkoda, że w pobliskim R nie mam kosmetyków kolorowych tej marki. Ewentualnie jeszcze skuszę się na upatrzoną pomadkę i koniec na jakiś czas z kolorówką:):P
Ładny kolorek, ja też uległam promocjom w Rossmannie i Naturze:)
OdpowiedzUsuńBłękit na paznokciach? a czemu nie!
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor choć ja mam podobny z innej firmy więc kolorystycznie raczej dublować nie będę :)
OdpowiedzUsuńŚliczny ten kolor :) Już nie będę w Rossmannie przed końcem promocji, a moje zakupy obyły się bez większych szaleństw. W końcu dorwałam cień z Maybelline Color Tatoo On An One Bronze oraz tusz z tej firmy, puder Rimmel Super Stay, żółty lakier z Lovely, chociaż w opakowaniu bardziej mi się podobał niż na paznokciach ;)
OdpowiedzUsuńbo z żółtymi lakierami tak jest że ciężko trafić na dobry...sama miałam chyba 4 i żaden mnie nie zadowolił :)
UsuńLakier bardzo fajny, ale mogę mieć małą sugestię, żebyś bardzej nadała kształt paznokciom? Są bardzo ładne, a myślę, że ładne dopiłowanie ich w jajeczka czy inny ksształt jeszcze lepiej by je wyeksponowało :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
dzięki za sugestie :* obecnie stan moich paznokci jest kiepski (chyba za często je maluję i zmywam) i faktycznie na zdjęciach każdy kształt jest z innej parafii :D mnie się podobają spiłowane na prosto,jakby w kwadrat ale nie zawsze mi to wychodzi :(
UsuńŚliczny jest!!! Why o Why u mnie go nie ma :((
OdpowiedzUsuńKolor cudny! bardzo lubié niebieskie lakiery! mam nadzieje ze go dorwé :))) bo zachwycil mnie <3
OdpowiedzUsuńTeż mi się podobają dwa lakiery z tej kolekcji, ten Twój i jeszcze różowy Lose your lingerie.
OdpowiedzUsuńNiestety nie udało mi się ich teraz dostać, trudno, będę musiała zapłacić drugie tyle jak już mi się uda je gdzieś dorwać.
Bardzo ładny kolor, ale mam wrażenie, że niestety bardzo smuży i trudno się nim maluje.
OdpowiedzUsuń