Dzisiaj zapraszam Was na szybki przegląd nowości i tego co mnie zainteresowało w nowym katalogu Oriflame,który właśnie dzisiaj startuje :)
Na dobry początek nowy zapach Stardust-lekki,dziewczęco-iskrzący :) Czuję śliwkę ze świeżą nutą-przyjemny zapach i fajna cena :)
Druga nowość zaintrygowała mnie na tyle,że zamówiłam-kolejna odsłona klasyka Giordani Gold,tym razem Essenza.Magiczny,intrygujący,ale nie przesłodzony ani ciężki-raczej o dziwo świeży,z bergamotką,kwiatem pomarańczy,drewnem.Czekam niecierpliwie na paczuszkę,lada dzień go poznam na żywo :)
Kolejny zapach który mi się podoba-My Red,kompozycja słodko-cierpka,seksowna i kobieca.Znam tylko z próbki ale kto wie,może kiedyś... :)
I trzeci zapach który uważam za udany,My Naked Truth,kwiatowo-purdowy,otulający,i ta cudna buteleczka <3
Dla facetów jest fajny zapach Flamboyant,namówiłam brata bo bardzo mu się spodobał po pachnącej stronie :) Intensywny,cierpki,przyprawowy,bardzo fajny :)
To teraz kosmetyki pielęgnacyjne :) Balsamy do ust w słoiczkach są popularne i lubiane,w tym katalogu mamy kolejny zapach-miodowy,cudny i bardzo intensywny.
Możemy też kogoś obdarować czterema balsamami o różnych zapachach w ładnym pudełeczku,lub kupić z przyjaciółkami do podziału :)
Ja bardzo lubię i polecam serię mleko i miód-fajny zestaw za 29,90 kryje żel pod prysznic,mydełko w kostce i krem do ciała-warto :)
Kupując szampon i odżywkę pszenica z kokosem,odstaniesz olejek do włosów gratis :) miałam go kiedyś i jest fajny-wkładamy tubeczkę do goręcej wody i taki ciepły nakładamy na włosy :)
I moje ulubione błyszczące szminki-The One Power Shine,bardzo lubię,miałam kilka kolorów :)
jeśli wolicie coś tańszego,seria Pure Colour ma bogatą paletę :)
Lakiery do paznokci mają też kilka nowych,świątecznych odcieni :) większość ciemne,z drobinkami,pełne blasku :)
Z typowo świątecznie wyglądających zestawów mamy krem do rąk i płyn do kąpieli o sosnowo-owocowym zapachu :)
albo super tani a uroczy komplet-mydełko w kostce i serduszko-myjka.Mydełko pachnie czerwonymi owocami,kwiatem wiśni i gałką muszkatołową.
Bardziej świąteczny zapach ma mydełko i krem do rąk jabłko z cynamonem :)
Z prezentów nie kosmetycznych,mamy luksusową zakładkę do książki i długopis :)
zauroczyły mnie też pojemniki,które po położeniu jedno na drugim,układają się w kształt Mikołaja :)
Dodam jeszcze czerwoną bransoletkę,którą kupując,wspieramy Fundację Oriflame.Kosztuje 19.99 zł.
Wpadło Wam coś w oko? Jutro zapraszam na przegląd katalogu konkurencji :D Czyli na katalog 16 Avon :)
Oj nie kuś nie kuś bo jeszcze, bo jeszcze ulegnę a dodam,że mam w swoim gronie przyjaciółek przedstawicielkę oriflame więc to tym bardziej kusi :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zdjęcia z katalogów Oriflame :)
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego ale bardziej przemawia do mnie Avon. Jakoś nigdy nie przepadałam za Oriflame....sama nie wiem czemu tak jest heh ;p
OdpowiedzUsuńja też wolę Avon,bo jestem konsultantką :D ale czasem lubię poznać konkurencję :D
UsuńZnalazłam kilka perełek:)
OdpowiedzUsuńŚwięta Święta i prezenty :)
OdpowiedzUsuńja dla odmiany w każdej z firm znajdę coś co lubię ;)
OdpowiedzUsuń