Cześć i czołem moje słoneczka :)
Lipiec to szczyt sezonu letniego,wakacje,urlopy,plaża,góry,słońce-mimo że lubimy opaleniznę,trzeba ją nabywać z głową aby się nie sparzyć (jak ja w zeszłym roku).Z pomocą przychodzi Dax Sun :)
Co tu dzisiaj Wam zaoferuję? Dla każdego coś dobrego-coś dla średniej i mocnej ochrony :)
Na pierwszy ogień idzie Suchy Olejek do opalania z olejkami marula i macadamia SPF 15.Przeznaczony jest dla osób o średniej wrażliwości słonecznej,również dla jasnej karnacji.
Piękna bursztynowa butelka o wygodnym dla dłoni kształcie zawiera 150 ml suchego olejku,który rozprowadzamy za pomocą rozpylacza.
Co to znaczy suchy olejek? Jest to olejek który po rozprowadzeniu na skórze nie zostawia tłustej,oleistej powłoki-faktycznie,ładnie się wchłania w skórę,zostawiając delikatny odżywczy film zamiast śliskiego lepkiego oleju. Dax obiecuje nam że nie będzie się nam piasek przyklejał do skóry-zamierzam to sprawdzić pod koniec lipca :)
Zapach? Bardzo słodki,apetyczny,może męczyć-dla mnie trochę zbyt przesłodzony,mam nadzieję że nie będzie wabił pszczół :P
Drugi produkt to Emulsja do Opalania o zapachu orzeźwiającej bryzy SPF 30.
Emulsja ukryta jest w saszetce z zakrętką-uwielbiam tego typu opakowania,widzę je coraz częściej,np.w rosyjskich maseczkach Bania Agafii :) Pojemność to 50 ml.
Emulsja podobnie jak powyższy olejek,jest wysoce wodoodporna,przeznaczona dla jasnej karnacji i wysokiej wrażliwości na słońce.Czyli dla mnie :)
Konsystencja kremowa,biała,zapach cudowny-świeży,rześki,owocowo-słodki,baaardzo przyjemny :)
Wchłania się w miarę dobrze,zostawia lekki ale nie uciążliwy film.Na pewno będzie towarzyszył mi nad morzem,a suchy olejek zostawię chłopakowi,bo on ma ciemną karnację i nie potrzebuje aż tak wysokiej ochrony.Ja natomiast "córa młynarza" więc muszę mieć wysoką ochronę 30 oraz 50 na twarz :D
Produkty Dax Sun wydają mi się dobrym wyborem na lato :) Emulsja ma również filtry 15 i 50 KLIK,są też różne inne olejki KLIK :) Ja jeszcze dokupię "pięćśdziesiątkę" na twarz i mogę jechać nad morze :D
Macie już kremy z filtrami? używacie na co dzień? :)
Lubię serię słoneczną z Dax, dobrze się u mnie sprawdziła.
OdpowiedzUsuńolejki moje bajka :)
OdpowiedzUsuńSeria bardzo fajna z przyjemną ceną :)
OdpowiedzUsuńZ DAXa akurat produktów do opalania jeszcze nie testowałam.
OdpowiedzUsuńLubię takie produkty jak ten olejek, ale ostatnimi czasy bardziej stawiam na nocną ochronę. Ten wyższy filtr ciekawy jest, a do tego ma bardzo wygodne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńzaczarowana-oczarowana.pl
lubię takie olejki :)
OdpowiedzUsuńno u mnie tylko i wyłącznie spf 50+
OdpowiedzUsuńja też lubię takie opakowania, jak ukraińskie ketchupy :)
OdpowiedzUsuńWysoka ochrona jest teraz najważniejsza;)
OdpowiedzUsuńjakie cuda! :) chyba czas je przetestować
OdpowiedzUsuńSuche olejki to jest to! :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że nie zostawia takiej tlustej warstwy - lubie to! :) pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubie tą serię.
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty, muszę się za nimi rozejrzeć :-)
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię mgiełkę samoopalającą tej marki :)
OdpowiedzUsuńJa mam 50 z Vichy na twarz, świetny ;) olejków do opalania nie lubię, ale suche już bardziej :)
OdpowiedzUsuńU mnie już są kremy z filtrami, pozostaje tylko wyjechać na wakacje :)
OdpowiedzUsuń