Cześć Kochani :)
Mogłabym powiedzieć że moja przygoda z maseczkami 7th Heaven się kończy-dziś ostatnie 2 produkty z 12 które otrzymałam w ramach współpracy,ale nie,o tych maskach nie da się zapomnieć,zresztą przed współpracą kupowałam je też i nadal tak będzie :)
Maski kupowałam dawniej w Drogerii Natura,bo tylko tam były,obecnie również są w Hebe i innych drogeriach-warto poszukać,a łatwo je znaleźć bo kolorowe opakowania rzucają się w oczy :)
A teraz dzisiejsi bohaterowie :)
Maska 7th Heaven Tea Tree Sheet Masque to maska chłodząca,na tkaninie :)
Bardzo lubię tego typu maski-są takie urocze :D Lubię w nich straszyć domowników a mina taty stukającego się w głowę na mój widok,bezcenna :D
Maseczka Tea Tree zdecydowanie należy do moich ulubieńców-niesamowicie chłodzi i orzeźwia-jakie cudowne uczucie na twarzy! Po męczącym dniu nałożyć taką maskę to wybawienie! Jest mocno nasączona,przykleja się do twarzy,ale biegać w niej nie zalecam bo odpadnie :D
Chwila relaksu na leżąco zdecydowanie dobrze nam zrobi :)
Chwila relaksu na leżąco zdecydowanie dobrze nam zrobi :)
Co zawiera? Wyciąg z drzewa herbacianego,mącznicy lekarskiej (cokolwiek to jest :D ) oraz miętę.
Zapach ziołowo-miętowy,z nutą przychodni lekarskiej :D Strasznie fajny i serio kojarzy mi się ze sterylnym gabinetem :D
Świetnie nawilża,chłodzi,orzeźwia,dodaje energii.Zdecydowanie polecam i na pewno zakupię! :)
Plastry na rozszerzone pory Unclog Pore Strips mam nadzieję nie są tylko dla mężczyzn :D
Sama jestem (dumną :P ) posiadaczką rozszerzonych porów,z którymi od lat sobie nie radzę (na szczęście są czyste,żadnych czarnych kropek tylko same dziurki),miałam więc nadzieję na lekką poprawę :) W opakowaniu znajdujemy 3 plastry osobno zapakowane :)
Są samoprzylepne,po drugiej stronie mają tkaninę,przypominają trochę plastry opatrunkowe :)
Zawierają wyciąg z węgla drzewnego.
Zużyłam wszystkie trzy,ale porów nie zamknęły :) Plastry co prawda mają oczyszczać-ja mam czyste pory,liczyłam jednak że je zamkną,tutaj zamknięcia się nie doczekałam :) Sądzę że na czarne kropki może zadziałać,ja nie mogłam tego sprawdzić.Może któraś z Was zakupi i sprawdzi na sobie,ja tylko mogłam Wam powiedzieć o ich istnieniu :D
skład:
Lubicie produkty 7th Heaven?
O wszystkich moich możecie poczytać TUTAJ,zaglądajcie i polubcie jeśli macie ochotę ich stronę na FB ---> KLIK :)
--------------------------------------------------------------------------------------
#7thheaven #7thheavenpl #siodmeniebo #makeup #maski #blog #blogerka #recenzja #polishgirl #polska #poland
chłodząca maska byłaby idealna na minione już (mam nadzieję) upały :P a ta druga by mi się przydała bo niestety na nosie mnóstwo ciemnych kropek :/
OdpowiedzUsuńMaseczki lubię w każdej postaci, od nich chcę na pewno czekoladową ;)
OdpowiedzUsuńMaska bardzo interesująca :)
OdpowiedzUsuńPlastry są interesujące :)
OdpowiedzUsuńPlastry czasem używam profilaktycznie, chociaż tych nigdy nie miałam :)
OdpowiedzUsuńNie stosowałam jeszcze produktów tej marki :) Nie wiem dlaczego :D
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam nic 7th Heaven... Muszę to koniecznie naprawić! ;) Jak tylko się znajdę w odpowiedniej drogerii to sobie zakupię kilka do testów, a Tea Tree na pewno!
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że mają też maseczki w płatach! Myślałam, że tylko takie no kremowe :D
OdpowiedzUsuńChętnie sięgne po ten duet :)
OdpowiedzUsuńniestety też mam rozszerzone pory, tylko na nosie czasami zanieczyszczone.
OdpowiedzUsuńna mnie plastry oczyszczajáce działają całkiem nieżle, szczególnie te węglowe. Muszę się za nimi rozejrzeć bo nigdy ich plastrów nie używałam
OdpowiedzUsuńTakie maseczki bardzo lubię ;) mysle, ze u mnie tez by sie sprawdzila ;) pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam maseczki tej marki:) Moje ulubione to: czekoladowa i oczyszczająca z minerałami z Morza Martwego. Ostatnio czaję się na miodową peel off. Plastrów i ich masek w płachcie nie używałam ale wyglądają zachęcająco.
OdpowiedzUsuń