Moją najukochańszą odżywką do włosów od lat jest Nivea Diamond Gloss.
Rzadko ją zdradzam,ale czasem trafi się jakiś prezent,wygrana,czy promocja w drogerii :) Z tych trzech powodów właśnie,trafiły do mnie 3 maski które zdążyłam przetestować :)
Czy jest konkurencja dla Nivea? Zapraszam na dalszą część posta :)
Myślę że najpierw warto powiedzieć,jakie mam włosy i czego wymagam od maski :)
Mam gęste,dosyć grube i proste jak druty włosy. Mimo że proste,po myciu bardzo ciężko je rozczesać,dlatego odżywki,maski muszą być przede wszystkim śliskie,ale nie mogą zbytnio obciążać włosów.Lubię też te nabłyszczające :)
Maski które testowałam trzymałam na włosach ok.2-3 minut,po czym spłukiwałam.Jedynie Mila wymagała 5-10 minut,ale nie spełniałam tego warunku :) Moje maski to Nutrition Latte Mask od Mila Hair Cosmetics, AP Color Keratin od Bielendy oraz Fig&Almond od Organic Shop :)
Wszystkie maski są gęste,treściwe,Organic Shop najbardziej,natomiast Mila najrzadsza :)
Zacznijmy więc od Mila :) Wygrałam ją w konkursie blogowym u Bezbłędnej Kosmetyki 💕 Nutrition Latte Mask to maska nawilżająca,z proteinami mleka,idealna do włosów farbowanych,rozjaśnianych i po trwałej :)
Maska pachnie obłędnie 💓 Karmelowo-mlecznie,słodko,apetycznie :) Jest dosyć gęsta,ale czuć w niej coś jakby tłustego,olejkowego,miałam nadzieję więc na śliskość przy spłukiwaniu. Nie było źle,w sumie włosy dosyć dobrze się po niej rozczesywały,ale czegoś mi brakowało,nie były aż takie gładkie i błyszczące,brakowało takiej kropki nad "i" :)
Bielenda Artisti Professional to keratynowa maska do włosów farbowanych,z keratyną,olejem kokosowym,proteinami,witaminami.
Zapach maski jest intensywnie świeży,niby słodki ale czasem zalatuje mi jakby męską nutą.Jest treściwa,doskonale się rozprowadza,spłukuje dobrze a włosy zostają śliskie,gładkie. Nie obciąża ich,sprawia że są błyszczące,gładkie-byłam mile zaskoczona! Bo mimo że kocham Bielendę,do tej pory głównie za kosmetyki do ciała,a tutaj maska sprawiła się doskonale :) 💝
Ostatnia maska to Organic Shop Fig&Almond. To maska nabłyszczająca z ekstraktem z fig i olejkiem migdałowym. Nie wiem czemu kupując,wiązałam z nią największe nadzieje,a okazała się najsłabsza z całej trójki...
Pachnie ładnie,ale nie jakoś 'wow',ot świeżo,trochę sztucznie.Gęsta,treściwa,przy dłuższym spłukiwaniu włosy pozbywają się śliskości,przez co później gorzej się rozczesują.
Nie zauważyłam super blasku,gładkości,ogólnie jest przeciętna...
Dlatego ją trochę podrasowywuję olejkami,kwasem hialuronowym i używam raz w miesiącu jako wzbogaconą maskę wraz z czepkiem,trzymając na włosach godzinkę :) Dzięki czemu nie będzie musiała iść do kosza :)
Maska AP z Bielendy okazała się fantastyczna :) Mila w porządku,Organic Shop mnie zawiodła...
Jest konkurencja dla Nivea Diamond Gloss? Nadal nie ma :D
Jest konkurencja dla Nivea Diamond Gloss? Nadal nie ma :D
Maskę bielendy chętnie wypróbuję ostatnio bardzo polubiłam ich produkty :) ale te do pielęgnacji twarzy :)maska z kwasem migdałowym jest rewelacyjna
OdpowiedzUsuńSpodziewałam się, że maska z Bielendy będzie najlepsza, opakowanie wygląda jak od kosmetyku profesjonalnego. a Mila to tak jakby Kallos?
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :) Trochę przypomina te maski z Kallos :)
UsuńTa maska z Bielendy mnie bardzo zainteresowała :))
OdpowiedzUsuńMiałam tą maskę z Bielendy i była obłędna! Teraz mam odżywkę z tej keratynowej serii :) tą z Organic Shop mam u rodziców bo właśnie średnio się sprawdza...
OdpowiedzUsuńChyba spróbuję Bielendy jak wrócę do Polski, brzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńZe względu na kokos w składzie maska Bielendy raczej by się u mnie nie sprawdziła :(
OdpowiedzUsuńNie służy Twoim włosom olej kokosowy? :)
UsuńA ja żadnej nie miałam... Ciekawie czyta się post :)
OdpowiedzUsuńTa maska figowa kusi mnie już od jakiegoś czasu. Ciekawe, jak u mnie by się sprawdziła. :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj,jest niedroga a może akurat będzie dla twoich włosów fajna :)
UsuńU mnie jest zawsze problem z maskami, bo moje włosy nie lubią się z keratyną czy proteinami. Olejku kokosowego też nie cierpią.
OdpowiedzUsuńJa masek nie używam :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta maska z Bielendy :)
OdpowiedzUsuńja mam póki co maskę profesjonalną od Goldwell i używam jej od pół roku i skońćzyć nie mogę;p
OdpowiedzUsuńZdecydowanie maska MILK, BIOTIN i ALOE firmy Kallos wydobywają blask włosów :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za podpowiedzi! :*
UsuńNie wiedziałam, że Bielenda ma taką ciekawą maskę do włosów. Zawiera składniki, które moje włosy lubią, więc z chęcią bym ją przetestowała :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię maskę Delia z keratyną, ostatnimi czasy zaprzyjaźniłam się też z maską Omega z Kallos :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam testować wszelkie maski do włosów. Wydawało mi się, że mam ich sporo w łazience, a okazało się, że żadnej z Twoich nie miałam. Chętnie wypróbuję i sprawdzę jak u mnie się spiszą :) Razem z tą Nivea, bo także nie miałam :)
OdpowiedzUsuńJestem zachęcona do przetestowania maski Nive :)
OdpowiedzUsuńJaką masz porowatość włosów? Szukam dobrych masek i chcę wiedzieć, czy u mnie będzie taki efekt jak u Ciebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Szczerze? Nie wiem :D ale są raczej zdrowe, nie puszą się :)
UsuńJa używam bananowej z kallosa, i bardzo ją sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńJak skończą mi się moje zapasy to skuszę się na maskę z Bielendy.
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję maskę z Bielendy, ale przede wszystkim z Nivea :))
OdpowiedzUsuń