Hejka :)
Nigdy nie przepadałam za mgiełkami do ciała,zawsze uważałam że po co płacić za coś,co krótko pachnie i szybko się ulatnia...oczywiście zmieniłam zdanie :D Odkąd po wielu zapachach boli mnie głowa,chociaż latem staram się wybierać coś lżejszego :) Dzisiaj pokażę moje dwa skarby na lato i niech Was nie zmylą bożonarodzeniowe opakowania :D
Mgiełki kupiłam pod koniec czerwca na wyprzedaży w sklepie Bath and Body Works :) Te duże mgiełki o pojemności 236 ml kosztują normalnie 99 zł,ja kupiłam jedną za 38 zł plus druga...gratis! Zamiast 198 zapłaciłam 38 zł,no nie interes życia ? :D
Mimo iż opakowania są świąteczne (edycja limitowana) i nazwa jednego też,same zapachy są lekkie i idealne na lato :) Zacznijmy od Beautiful Day (ilekroć widzę tę nazwę,śpiewa mi się w głowie na cały głos "it's a beautiful daaaay,the sun is shining..." zespołu Queen :D )
Beautiful Day jest cudownie świeży,chłodny,wakacyjny :) To kwiatowo-owocowy zapach,idealnie budzi letnim porankiem :) Czuć tutaj jasne owoce-zielone jabłko,dużo soczystej gruszki oraz skropione poranną,zimną rosą konwalie.
Zapach pachnie czystością,świeżością,jest bardzo kobiecy,tchnie naturą :) W składzie posiada m.in.również piwonię,rumianek,brzoskwinię,jest naprawdę przyjemny i zaczynając z nim dzień,naprawdę może to być Beautiful Day :)
Drugi zapach to Winter Candy Apple :) Zapach kameleon :) Zupełnie inny niż się można spodziewać po nazwie,całkiem inaczej pachnie psikając w powietrzu a przysuwając nos do skóry :) Winter Candy Apple zapewne wielu z Was kojarzy się tak jak mnie-zimowe,bożonarodzeniowe kandyzowane,mega słodkie jabłko,okraszone cynamonem a tu niespodziewajka :D
Psikając się nim w pracy dziewczyny wołają-oranżada! :D Fakt,psikając się nim czuć cudowną wręcz landrynkową słodycz czerwonego jabłka,które bardzo przypomina różową oranżadę,natomiast przysuwając nos do skóry,zapach robi się trochę syropowy,ale nie mam na myśli syropu na kaszel,a raczej syrop klonowy,żywiczny,zmysłowy.
Kocham ten zapach i nie mam nic przeciw żeby mieć go w formie perfum <3
Jak widzicie,oba zapachy wbrew szacie graficznej,nadają się ma lato :) Oba mają w sobie jabłko,jedynie pozostałe dodatki odróżniają je od siebie :) Ja bardziej pokochałam czerwoną wersję,choć do sklepu szłam kupić tylko zieloną :D Gdyby nie wyprzedaż,pewnie nie wiedziałabym o istnieniu oranżadowej Candy Apple :) Jeszcze wspomnę o trwałości-jak na mgiełki jest dosyć dobra,bo po 2 godzinach ciągle czułam je od siebie dosyć wyraźnie :)
Zapach Beautiful Day jest cały czas w ofercie tego sklepu,w pięknym turkusowym opakowaniu :) Nie wiem jednak jak z Candy Apple i nie mam na razie okazji sprawdzić bo w stolicy będę dopiero we wrześniu :)
Jakie zapachy lubicie latem? Używacie perfum czy mgiełek? Napiszcie o swoich ulubieńcach :)
Bardzo lubię ich mgiełki, bo są dobrze wyczuwalne. Miałam kilka zapachów :)
OdpowiedzUsuńNo to rewelacyjne zakupy poczyniłaś moja droga! :D Zazdroszczę! Ja Beautiful Day mam w standardowym opakowaniu. Z chęcią skorzystałabym z takiej promocji.
OdpowiedzUsuńmgiełki to u mnie numer jeden latem! :)
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam mgiełki do ciała. Ale jak na taki produkt to trwałość jest przyzwoita :)
OdpowiedzUsuńKiedyś uwielbiałam mgiełki z BBW, w sumie nadal całkiem sporo mi ich zostało ale dawno ich nie używałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te mgiełki :D
OdpowiedzUsuńPo Twojej recenzji, aż mam ochotę ich powąchać
OdpowiedzUsuńMgiełki lubię, ale tylko latem. Jakoś tak mnie orzeźwiają :)
OdpowiedzUsuńale duze opakowania :D
OdpowiedzUsuńTo najnowszy lakier Avonu z serii Mar satynowy :) a odcień Electric Dancer :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że faktycznie interes życia :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie są krótkotrwałe
OdpowiedzUsuńFaktycznie niezły interes :D
OdpowiedzUsuńMuszą genialnie pachnieć! Ja mgiełek używam na poduszki i pościel, więc szkoda mi kasy na takie drogie :D Choć Tobie akurat udało się dorwać je na wyprzedaży :D
OdpowiedzUsuńMusza cudownie pachniec!:)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się kiedyś nad zakupem mgiełek BaBW i na tym pozostało ;/ :)
OdpowiedzUsuńAleż Ci się udało z tymi mgiełkami, to był zdecydowanie interes życia!! ;-)))
OdpowiedzUsuńOpakowania przyciągają wzrok.
OdpowiedzUsuńOpakowania są super ;)
OdpowiedzUsuńA po za tym produktów kochana nie znam :(
Nie dziwię się, że je kupiłaś. żal byłoby nie skorzystać z takiej okazji :)
OdpowiedzUsuńjakbyś nie napisała że to mgiełki to bym pomyślała że to sztuczny śnieg XDD
OdpowiedzUsuńhttp://wooho11.blogspot.com/ - Zapraszam na nowy wpis <3
Nie miałam ale opakowania przykuwają uwagę :) No i zapachy podobno obłędne :)
OdpowiedzUsuńwww.stylishmegg.pl
Beautiful Day to coś dla mnie, nie miałam jeszcze mgiełek BBW
OdpowiedzUsuńJa się ostatnio przerzuciłam z perfum na mgiełki i UWIELBIAM. Moje ulubione to te z Biedronki :)
OdpowiedzUsuńPrzerzuciłam się już całkowicie na mgiełki. Są delikatniejsze i od niedawna można je dostać już wszędzie :)
OdpowiedzUsuń