Cześć i czołem ❤
Zawsze lubiłam szminki i miałam ich dużo,ale głównie dlatego,że ciężko mi było dobrać kolor idealny dla mnie. Kupowałam więc kolejne odcienie,ale ciągle to jednak nie było "to" :) Teraz już jestem mądrzejsza,wiem jakie chcę i nie kupuję bez zastanowienia :) Na Targach Beauty Days w Nadarzynie skusiłam się przy stoisku Inglot na pomadkę :)
Z Inglota używałam chyba tylko cieni do powiek,dlatego chciałam wypróbować coś nowego :) A bogata paleta szminek tak kusiła :D Opisałam mniej więcej jaki kolor chcę i miła dziewczyna wybrała mi 3 odcienie,z którego wybrałam jeden :)
Jest to pomadka do ust Inglot 113 :) Prosiłam dziewczynę o pomadkę nude,ale nie bladą,tylko ciemniejszego nudziaka :) żeby był brudny róż,ale nie zimny i trupi,tylko cieplejszy trochę :)
Jak widać na fotce,własnie coś takiego mam :) Wahałam się trochę bo wykończenie jest lekko perłowe,ale w końcu zdecydowałam że kupię i nie żałuję :) Kolor pomadki to ciemniejszy nude z odrobiną brązu,ale takiego chłodniejszego,nie czekoladowego czy rudego :) Sama szminka jest mięciutka,kremowa,kryjąca,ładnie pachnie :) Opakowanie nie sprawia problemów,jest mocne,zatyczka się zaciska i nie spada :)
Poniżej usta na golasa :D i ubrane w szminkę Inglot 113 :)
Tak prezentuje się z całą twarzą :)
Pomadka jest komfortowa w noszeniu,nie jest tłusta,nie wysusza ust,nie kleją się do niej włosy :) Trwałość dosyć dobra,myślę że taka typowa jak kremowe,treściwe szminki :)
Zupełnie nie mam się do czego przyczepić,lubię ją bardzo i używam na co dzień :) No może cenę bym trochę obniżyła,nie pamiętam czy tyle zapłaciłam,ale na stronie kosztuje 34 zł :)
Tak mój odcień wygląda na stronie :KLIK :) tam też zobaczycie całą paletę odcieni :)
Znacie szminki Inglot? Bo ja chętnie kupiłabym jeszcze jakiś odcień :)
Pozdrowionka :)
Pięknie się prezentuje na ustach :)
OdpowiedzUsuńŁADNY ODCIEŃ.
OdpowiedzUsuńszminek Inglota nie używałam, ale kolorek piękny
OdpowiedzUsuńKolorek ma boski, a to 1. na co patrze przy pomadkach :D pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda na ustach a taki niepozorny :)
OdpowiedzUsuńprzepiekna szminka! ja rowniez mam problem z tym, zeby dobrac sobie odpowiedni kolor :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, tysiatestuje.blogspot.de
Ladnie wyglada, ale kolor zupelnie nie dla mnie:)
OdpowiedzUsuńKolorek bardzo ładny, pasuje Ci BARDZO ;)
OdpowiedzUsuńpasuje do Ciebie , ładny kolor, ja jednak bardziej gustuję w różach
OdpowiedzUsuńNa Twoich ustach prezentuje się świetnie:) Ładnemu we wszystkim ładnie:)
OdpowiedzUsuńbardzo lubie takie kolory na ustach
OdpowiedzUsuńPięknie ta pomadka się u Ciebie prezentuje :-) Ja z Ingota mam jedynie cienie do powiek i pomadę do brwi, szminki jeszcze żadnej nie kupowałam :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie prezentuje się na ustach ;)
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek :) Lepiej na ustach się prezentuje niż w postaci pomadki ;)
OdpowiedzUsuńI jak zawszę slicznie kochanie wyglądasz :* !
Prezentuje się naprawdę świetnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie ci w tym odcieniu. :)
OdpowiedzUsuńPomadki Inglota nie mam żadnej, chciałabym, a co! ;)
czad!:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam nudziaki, kolor jest przepiękny!
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się prezentuję na ustach :)
OdpowiedzUsuńCałkiem ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci w niej :) ładny ten kolor :)
OdpowiedzUsuń