Hej hej :)
O czym Turkusoowa dziś będzie opowiadać? A ma tutaj takie dwie kule do pokazania,które na pierwszy rzut oka nie wyglądają na to,czym są :D
Jedna z moich ulubionych firm Dax Cosmetics i jej seria Perfecta,wprowadziły nowość-antyperspiranty w sztyfcie Deo Ball :) Urocze kuleczki od razu podbiły moje serce :)
Opakowanie odkręcamy a w środku mamy dosyć twardy sztyft :) Jest go do zużycia dokładnie tyle,ile go widać,nie jest wykręcany,wysuwany itp :) Co ma być w nim wyjątkowego? Mają rewolucyjną formułę,która ma skutecznie hamować wydzielanie potu,działać antybakteryjnie a jednocześnie chronić przed nieprzyjemnym zapachem.
Są trzy wersje do wyboru-poza moimi jest różowa Bloom Rose, a ja mam żółtą Citrus Sorbet i niebieską Floral Soap :)
Citrus Sorbet pachnie jak nazwa wskazuje-cytrusowo,intensywnie,Floral Soap natomiast bardzo pudrowo,delikatnie,neutralnie :) Sztyft jest twardy,ale kremowo-pudrowy,dobrze rozprowadza się na skórze.Działanie jak najbardziej na plus! Jestem osobą ruchliwą i zawsze mi ciepło,jestem zgrzana :D Po dniu bieganiny,w ciepłe dni,pachy były suche i ładnie pachniały! Tutaj nie mam się do czego przyczepić,natomiast mają jedną wadę-brudzą ubrania :( Sukienka którą zdejmowałam po godzinie od posmarowania się,ubrudziła się na biało...zarówno w okolicach pach,jak i w talii,bo zdejmując ją przez głowę,dotknęła skóry pod pachami i dezodorant zostawił białe ślady...No cóż,do jasnych ciuchów i koszulek na ramiączkach w porządku,z czernią bym nie ryzykowała...
Składy obu kulek:
Znacie te kulki? Kupiłybyście? Nie będę Was przekonywać czy warto,bo mimo brudzenia ubrań,działanie jest świetne,pachy pachną i są suche cały dzień,ale cena 29.99 może być dla niektórych za wysoka...
Zawsze jak jestem na zakupach to zerkam na te jajeczka, ale najlepiej sprawdzają się u mnie kulki i przez to raczej mnie nie ciągnie do Perfecty.
OdpowiedzUsuńWyglądają, jak balsamy do ust w wersji XXXL :D Ja jeśli chodzi o tego typu produkty to mam swojego ulubieńca z Nivea i od lat jestem wierna.
OdpowiedzUsuńFajne te dezodoranty, ale odstrasza mnie to, że brudzą ubrania :( raczej nie kupię.
OdpowiedzUsuńNa pierwszy rzut oka myślałam, że to balsamy do ust. ;) W sumie mogłabym je wypróbować. :)
OdpowiedzUsuńProdukt wygląda bardzo bardzo fajnie i efektownie np. do torebki ale podstawą w antyperspirancie u mnie jest nie brudzenie ubrań! :) No i ta cena też z kosmosu :)
OdpowiedzUsuńJeszcze takie antyperspirantu nie używałam :)
OdpowiedzUsuńNie cierpię, gdy tego typu produkty brudzą ubrania :P Najgorszy pod tym względem był dla mnie produkt w sztyfcie Rexony Stress Control (zielony) :P
OdpowiedzUsuńZaskakująca wersja antyperspirantów :)
OdpowiedzUsuńgdyby nie brudziły ubran pewnie byly by fajne
OdpowiedzUsuńO kurcze, pierwszy raz je widzę :D Wyglądają mega, szkoda że brudzą ale i tak się skuszę :D
OdpowiedzUsuńWolę nie kupowac antyperspirantu w takiej formie bo jeszcze ktos pomysli ze to blyszczyk XXL i dopiero będzie 😂
OdpowiedzUsuńKształt jest ciekawy, ale skoro brudzi ubranie. No słabo :(
OdpowiedzUsuńByłam przekonana, że to do ust :D hehe, szkoda, że w składzie aluminium :( Ale wygląd mi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńCena wysoka, a czytałam, że z ochroną przed potem bywa różnie.
OdpowiedzUsuńmimo fajnego wyglądu niestety i u mnie się nie sprawdziły, ale z innego powodu, nie dawały sobie rady jako antyperspiranty, po kilku godzinach po ich zapachach nie było śladu :-/
OdpowiedzUsuńMam żółtą i niebieską :) Całkiem fajne są.
OdpowiedzUsuńNie stosuję tych antyperspirantów które mają w sobie aluminium. Teraz sięgam po glinki zielone, robię maseczkę pod pachy i mam spokój kilka dni w okresie letnim :)
OdpowiedzUsuńGdybym dostała taką kulkę bez opakowania, pomyślałabym, że to gigantyczny balsam do ust :D
OdpowiedzUsuńmogłabym je wypróbować ale raczej zimą, opakowania są fantastyczne!
OdpowiedzUsuńKochana, będę Ci bardzo wdzięczna jeśli znajdziesz chwilę i odwiedzisz mój blog oraz klikniesz w linki w najnowszym poście z NewChic. z góry Dziękuje. Przepraszam za ten spam.
Fajne, wyglądają jak eosy do ust w wiekszej wersji :)
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać ze ciekawie się prezentują ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe te kulki. Jak będę miała okazję to z pewnością kupię. 😊
OdpowiedzUsuńLubie takie opakowania :) Bardzo ładnie się prezentują :D
OdpowiedzUsuńUrocze opakowanie, szkoda tylko, że brudzi ubrania :/
OdpowiedzUsuńMam niebieską i żółtą. Wyrzuciłam po kilku zostawaniach. U mnie nie działa i po kilku godzinach czuję zapach potu. Ciężko zmyć ten antyperspirant ze skóry, dlatego w obawie o ciemne ubrania zaprzestałam stosowania.
OdpowiedzUsuńPrezentuja sie naprawde świetnie, jednak moim zdaniem cena własnie za wysoka :/
OdpowiedzUsuńJesczze nie mialam przyjemnosci ich uzywac ;) pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńlubię je, skuteczne są, choć u mnie brudzą ubrania na biało;/
OdpowiedzUsuńu mnie też,pisałam w poście :)
UsuńTestuję właśnie różową i jestem naprawdę zadowolona, chyba nawet ta kuleczka pobija moje ulubione sztyfty Lady Speed Stick! Ładnie pachnie i jest mega skuteczny :)
OdpowiedzUsuńo,też lubię sztyfty LSS ! :)
Usuń