Macie sentyment do zapachów z młodości? Ups,w Waszym przypadku to raczej z dzieciństwa :D Ale wiecie o co mi chodzi,o zapach z czasu studiów,pierwszej miłości,fajnych wakacji itp. Ja mam :D Czasem wąchając jakiś zapach w perfumerii,w ciągu sekundy stanie mi przed oczami obraz z przed lat :) Lubię też wspominać i dziś o perfumach,które miały mi te wspomnienia przywrócić,czy się udało? :)
Jako nastolatka,w latach 90 kochałam nad życie jeden zapach- Vanilla Fields od Coty :) Cudownie ciepły,łagodny ale już z lekkim pazurkiem sprawiał że zaczynałam czuć się kobieco,odkrywałam swoje upodobania zapachowe :) Niestety nie ma go już w sprzedaży,gdzieś czasem na allegro je widzę ale nie wiem czy kupić,jak z ich datą ważności...ale to dziś nieistotne :)
Chodzi o to,że buszując na mojej ulubionej perfumowej stronie Fragrantica,dowiedziałam się że zapachem bardzo podobnym do Vanilla Fields jest Casmir od Chopard :) A Casmir jest dostępny,można go bez problemu kupić choćby w Rossmannie :) I tak przy okazji promocji 1+1,kupiłam w ciemno Casmir z niecierpliwością oczekując kiedy dorwę go w swoje łapki i sprawdzę czy stanę się od nowa młoda :D
Zacznijmy od tego że Casmir ma ładną,w ciepłej złotej kolorystyce buteleczkę,przywołującą na myśl lekkie nuty orientu :) Co poczułam jak tylko otworzyłam buteleczkę? Wow! Jestem znowu młoda! :D Niesamowite,cofnęłam się w czasie :D Aż mi serce zabiło jak poczułam ten zapach :D Naprawdę pierwsze uderzenie to prawdziwa Vanilla Fields...jednak nie w 100% :)
O ile pierwsze nuty są zdecydowanie podobne-od razu czuć cudowną,ciepłą lekko mrowiącą nozdrza wanilię i otulający skórę zapach kremowej moreli,to z czasem wychodzi z nich nuta,która nie do końca mi się podoba-to ta cięższa,orientalna nuta.Nie mówię że jest brzydka,o nie! Być może nastawiłam się na kopię Vanilla Fields,a tutaj jednak jest to jego dorosła,dojrzała wersja :)
W Casmir dochodzi jeszcze i jest mocno wyczuwalny zapach palonej,dymnej żywicy,ale nie wiem czemu,czasem Casmir przypomina mi zapach pewnego kwiatka ogrodowego,potocznie 'śmierdziucha', aksamitek,kojarzycie? :D Mimo wszystko zapach całościowo jest piękny,z klasą,elegancki,ma to 'coś' :) Otula,jest idealny na jesienno-zimowy czas,uwielbiam go czuć na szaliku i miękkim swetrze :) Co najważniejsze,ja się cieszę że chociaż kilka minut,przy pierwszym psiku czuję się jeszcze nastolatką :D Powiem Wam że to fajna opcja,cofanie się w czasie i zaraz powrót do teraźniejszości,zapach z młodości który po chwili robi się dorosły jak ja :) Ciekawostką jest fakt,że Casmir jest tylko rok starszy od Vanilla Fields (1992 i 1993),możliwe więc że firma Coty troszkę wzorowała się lub całkiem przypadkiem stworzyła podobny zapach :)
Jeśli lubicie wanilię z nutą orientu,ale nie przytłaczającą,kadzidlaną ani babciną,polecam sprawdzić Casmir :) Jest ciekawy,choć raczej nie dla nastolatek :) Nastolatkom polecę drugi zapach który kupiłam na rossmannowskiej promocji jesienią,widoczny poniżej,niedługo o nim napiszę,jest zupełnie inny niż dzisiejszy Casmir :)
Znacie Casmir od Chopard? Jaki macie zapach z przed lat do którego macie duży sentyment? :)
Oczywiście, że mam takie zapachy, dzięki którym wraca do wspomnień :) Akurat tego zapachu casmir nie kojarzę :)
OdpowiedzUsuńŁadny zapach, urocza buteleczka :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam zapachu orientu, mam dwa flakony perfum arabskich. ta marka na szczęście jest dostępna na Iperfumy w przystępnych cenach
OdpowiedzUsuńKocham, uwielbiam Casmir :)) miałam co najmniej 4-5 butelek, a teraz mam końcówkę i oszczędzam haha
OdpowiedzUsuńVanilla Fields też kochałam, miałam też zakładkę w Burdzie (kiedyś często tą gazetę kupowałam i z niej korzystałam :))) i ta zakładka bardzo długo pachniała, jak mi się zatęskniło za zapachem miałam na kartce ;))
ooo z Burdy się formy przerysowywało,czasem coś szyłam :D
UsuńNie znam tych zapachów :)
OdpowiedzUsuńFragrantica to kopalnia wiedzy o zapachach! Bardzo ją lubię ;-) Tego zapachu nie znam, ale mam kilka które kojarzą mi się z czasami nastoletnimi - np. Celebre z Avonu. Te na szczęście dalej są w sprzedaży!
OdpowiedzUsuńOba zapachy widzę u Ciebie po raz pierwszy.
OdpowiedzUsuńNiestety te perfumy zupelnie nie sa mi znane :P
OdpowiedzUsuńLubię wanilię, więc myślę, że mogłyby mi się spodobać :D
OdpowiedzUsuńNie znam zapachów :)
OdpowiedzUsuńVanilla Fields pamiętam.... ;) Lubię tak powspominać i przypomnieć sobie dawne czasy, zapachy potrafią przenieść w przeszłość, ale lubię tylko powąchać dla wspomnień, nosić już staroci nie lubię. Ciekawa jestem tego Casmiru, może będę miała okazję go gdzieś powąchać.
OdpowiedzUsuńMatko ten zapach ma tyle lat co ja :D Nie znam go niestety :) U mnie takim powrotem jest Perceive od Avonu, który obecnie namiętnie jest przeze mnie używany, ale to na pewno wiesz, że go lubię :D
OdpowiedzUsuń