Hej Kochani :)
W weekendowym przeglądzie obecnego katalogu Avon wspomniałam że opiszę trzy najnowsze żele pod prysznic z popularnej i lubianej linii Senses. Zawsze poluję na nowe zapachy i szukam perełek :D Tutaj zostałam zaskoczona podwójnie :)
Pierwszą nowość którą wypróbowałam to żel Senses Fruity Margarita Pomarańcza i Brzoskwinia.
Jest najbardziej gęsty z dzisiejszej trójki,kremowy,ale sprawiał mi trochę kłopotu,bo używam do mycia siatkowej myjki i po prostu żel mi z myjki zjeżdżał,taki był gęsty :D Jak z zapachem? Wspaniały,wakacyjny,tropikalny.Żaden z owoców nie wybijał się jako główny,pachniał i pomarańczą,i brzoskwinią,kojarzy mi się z drinkiem z parasolką,bardzo soczyście i idealnie orzeźwiał w upalne dni :)
Żel Senses Kir Royale Malina i Czarna Porzeczka zaskoczył mnie,bo z góry przesądziłam że najmniej przypadnie mi do gustu,a okazało się że...najbardziej! :)
Pachnie nieziemsko maliną,słodko ale jednocześnie dało się wyczuć cierpkość czarnej porzeczki,dzięki czemu żel pobudzał,orzeźwiał i pachniał tak intensywnie i smakowicie,że żal było wychodzić z pod prysznica.Kojarzył mi się z jakimś dżemem,przetworami,bądź zagęszczonym sokiem,fantastyczny,polecam!
Żel Senses Caribbean Colada Kokos i Papaja to niestety rozczarowanie...
Przepadam za kokosem w kosmetykach i z ekscytacją zamówiłam go przedpremierowo,a tu klapa...nie ma kokosa,nawet nie wiem czy jest papaja. Żel pachnie kremową czystością,momentami wyczuwam męską nutę,nie kojarzy się z tropikami,drinkiem,wakacjami. Pachnie owszem,ładnie,ale powinien się inaczej nazywać :) Mam niedosyt bo marzyłam o kąpieli w pięknym otulającym kokosie a dostałam płyn do płukania ;)
Na zdjęciu poniżej widać gęstość płynów,biały spłynął najszybciej :)
Na zdjęciu poniżej widać gęstość płynów,biały spłynął najszybciej :)
Poza walorami zapachowymi,żele Senses lubię bo świetnie się pienią,doskonale oczyszczają,nie zauważyłam też wysuszenia skóry. Z innych zapachów Senses polecam gorąco Dream (kokos z czekoladą-oj tu czuć kokoska) La Vita (elegancki,perfumowany-peonia,frezja,piżmo) oraz Mystique (mega zmysłowy,mój ulubiony zimą-róża z jaśminem) :)
Lubicie żele z Avonu? Próbowaliście któryś z nowości? :)
Fajne mają żele, ale jak dla mnie przeciętne i zdecydowanie za drogie.
OdpowiedzUsuńTen porzeczkowo malinowy kusi mnie najbardziej. Uwielbiam takie nuty zapachowe :)
OdpowiedzUsuńMam ten porzeczkowo malinowy i kocham <3 Na ten pomarańczowy chętnie skuszę :)
OdpowiedzUsuńoooja też pomyślałam od razu , że Kir Royale to nie dla mnie bo czarna porzeczka występuje a ja jej nie lubię.
OdpowiedzUsuńWszystkie trzyy kupię sobie :)
OdpowiedzUsuńMialam kilka zeli i bardzo lubie ich zapachy (zwlaszcza te perfumowane), niestety po dluzszym czasie wysuszaja ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio wciąż wracam do żeli z Avonu i poznaje nowe zapachy:)
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi ochoty na żele Avon :)
OdpowiedzUsuńMargarita kusząca, zwłaszcza w upały ;)
OdpowiedzUsuńAkurat żele mają całkiem niezłe ;)
OdpowiedzUsuńLubię żele Senses. :) Ten malinowy i pomarańczowy będę musiała wypróbować.
OdpowiedzUsuńWybrałabym malinowy ale szczerze mówiąc brałabym wszystkie trzy! To co komuś się nie podoba, nie oznacza że ja się tym nie zachwycę. Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńPróbowałam wszystkich trzech i zgadzam się w 100% :D. Margarita cudo - owocowy, tropikalny, orzeźwiający, takie zapachy uwielbiam na lato. Kir Royale również bardzo udany. Za to Colada to totalna klapa, spodziewałam się pinacolady, kokosa (który również uwielbiam), a pachnie właśnie strasznie nijako, trochę jak męski kosmetyk, zero kokosa w moim odczuciu.
OdpowiedzUsuńJak się sprawdzają produkty z Avonu? Mam chęć przetestować parę produktów, ale nigdy nie miałam z nimi do czynienia :) :* pozdrawiam <3
OdpowiedzUsuńJa tez bardzo lubie zele pod prysznic z avonu suoer zapachy w dobrej cenie :-)
OdpowiedzUsuń