Hej hej :)
W pierwszej części o Faberlic (klik) pokazałam Wam kolorówkę i zapachy,jestem mile zaskoczona bo post cieszył się dużą popularnością i sporo z Was zajrzało poczytać :) Dzisiaj tak jak obiecałam,pokażę produkty pielęgnacyjne,myślę że sama nazwa zapachów-poziomka i czekolada z miętą - zachęci Was do czytania :)
Na początku przypomnę dla tych którzy nie wiedzą,że Faberlic to rosyjska firma "katalogowa",mająca w ofercie głównie kosmetyki,ale też odzież,środki czystości i inne rzeczy dla domu :) To teraz moje opinie o kosmetykach :)
👀
Krem do rąk poziomkowy na początku mnie zmylił :D Patrząc na opakowanie,byłam przekonana że jest truskawkowy,rosyjska nazwa też niewiele mi mówiła,dopiero smarując łapy myślę-pachnie poziomką! Więc szybko patrzę na tył opakowania,jednak przez niepełną znajomość angielskiego myślałam że "wild strawberry" to po prostu dzika truskawka :D Wujek google tłumacz rozwiał wszelkie wątpliwości,czyli nos mnie nie mylił że czuł poziomkę :D
👀
Krem do rąk poziomkowy na początku mnie zmylił :D Patrząc na opakowanie,byłam przekonana że jest truskawkowy,rosyjska nazwa też niewiele mi mówiła,dopiero smarując łapy myślę-pachnie poziomką! Więc szybko patrzę na tył opakowania,jednak przez niepełną znajomość angielskiego myślałam że "wild strawberry" to po prostu dzika truskawka :D Wujek google tłumacz rozwiał wszelkie wątpliwości,czyli nos mnie nie mylił że czuł poziomkę :D
I mimo że ta poziomka jest trochę chemiczna,jednak jest przyjemna,a sam krem lekki,wchłaniający się w łapki,co oznacza że idealny na co dzień,bo nie będziemy się przyklejać do wszystkiego wokoło.Nie wiem czy dałby radę mocno przesuszonym dłoniom,ale która z nas takie ma? W obecnych czasach chyba żadna,dbamy o siebie,jesteśmy bardziej świadome i wybieramy dobre kosmetyki dzięki czemu nie doprowadzamy ciała do kiepskiego stanu :) Skład kremu:
Peeling do ciała czekolada z miętą przeniósł mnie niczym machina czasu w lata dzieciństwa :D Kto z Was pamięta i jadał okrągłe pastylki miętowe w czekoladzie? Wiem że ciągle je sprzedają,więc muszę kupić koniecznie bo aż zatęskniłam :D
A peeling tak własnie pachnie! Cudowna apetyczna czekolada z wyraźną nutą mięty. Konsystencja peelingu też kojarzy się z gorącą,gęstą czekoladą,z zatopionymi cukrowymi kryształkami. Jak piekę murzynka to podobnie wygląda ta masa w garnku zanim cukier się rozpuści :D
Peeling daje bardzo przyjemne doznania pod prysznicem,zarówno zapachowe,jak i masujące,bo peeling fajnie drapie,nie mega mocno,ale wyczuwalnie. Po spłukaniu nie mamy żadnej tłustej warstwy na ciele.
Jest świetny i marzę o większej pojemności bo na peelingowanie rąk,dekoltu i brzuszka starczył na 4 razy :) Skład peelingu:
Cieszę się bardzo że dzięki konsultantce Ewelince mogłam przetestować kosmetyki Faberlic,za co Jej bardzo dziękuję :) Najbardziej do gustu przypadł mi peeling oraz zapach Donna Felice i nie ukrywam że właśnie zapachy najbardziej mnie ciekawią,wszak kocham perfumy najbardziej ❤ :)
I jeszcze mały podgląd "pyszności" które kuszą w katalogach :)
Ciekawe propozycje zapachowe :)
OdpowiedzUsuńpoziomkowy krem do rąk nawet z chemiczną nutką by mnie zadowolił :)
OdpowiedzUsuńWitaj, jeśli chodzi o pielęgnację tej firmy to mmmm, polecam maski w płachcie oraz kremy z serii o2, są na prawdę rewelacyjne. Co do "smacznych" kosmetyków, owocowe kremy, masełka, peelingi- cudo! Chemia trochę przereklamowana, ale kosmetyki jak za tak niskie ceny na prawdę rewelacyjne. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńAle kuszące zapachy! Do mnie takie apetyczne linie zapachowe bardzo przemawiają :D
OdpowiedzUsuńPeeling z chęcią bym wypróbowała☺
OdpowiedzUsuńFirmę kojarzę, ale nic od nich nie miałam
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam okazję przejrzeć katalog fakt ceny bardzo korzystne ale nic o nich nigdy nie miałam :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki. Szkoda, że poziomka jest trochę chemiczna. Ale peeling musi pachnieć genialnie!
OdpowiedzUsuńBardzo zaciekawiłaś mnie tymi kosmetykami, szczególnie peelingiem
OdpowiedzUsuńNo wygladaja mega smacznie :)
OdpowiedzUsuń