Czeeeść :)
No i nadszedł ostatni,siedemnasty katalog Avon w tym roku :) Od kilku lat robię dla Was przeglądy i czas mi tak szybko leci,od katalogu,do katalogu :D Mam nadzieję że moje przeglądy nie są dla Was nudne,a wiem że sporo z Was (nie tylko blogerek) je czyta zanim coś zamówi :) To miłe i postaram się w przyszłym roku też ciągle prezentować dla Was promocje i najciekawsze oferty :) Zapraszam więc na ostatni katalog 2018 roku :)
Nowości perfumowe jak zawsze na początek :) Tutaj nie mam euforii bo zapach "nie mój",zresztą seria sukienkowa mało mi się podoba-był dawno temu Pink Dress i Lace Dress,one jedynie mi się troszkę podobały,każda inna odsłona nie :) Świąteczna wersja Celebrate pachnie przede wszystkim jak olejek cytrynowy,cierpko-słodko,trochę jak syrop,no jakoś świątecznie mi się nie kojarzy :) Nie jest tragiczny ale nie zaiskrzyło ;)
Kolejna nowość też raczej nie dla mnie-ja nie wąchałam,ale przyjaciółka zamówiła i mówi że babciny :) To trzecia odsłona zapachu Imari Celebtration Edition-i co zadziwiające,tak jak poprzednik ma w sobie olejek cytrynowy,brrr :D
Zapach który jest jednym z klasyków,lubiany na porę jesienno-zimową, Far Away ma teraz cenę roku- 29,99 zł to doskonała cena! Kto go lubi,powinien kupić teraz,za tę cenę warto zrobić zapas :)
Mnie bardziej podoba się Far Away Rebel-nowsza fioletowa wersja pachnąca syropem porzeczkowym :) Mam,używam,lubię :)
Oczywiście moja pełna półka zapachów nie zwalnia mnie z chęci zakupienia kolejnych buteleczek :D Oferty 1+1 za pół ceny nie odpuszczę, kupię zapach w którym ostatnio zakochałam się z próbek :) To Premiere Luxe Oud a drugi dobiorę Always-ten będzie na cieplejsze dni,bo pachnie czysto,kwiatowo,bardzo optymistycznie :) Na swoją obronę wspomnę że właśnie wykończyłam resztki z 3 buteleczek zapachów,więc miejsce na półce się zwolniło :D
Z ofert 1+1 za pół ceny,są też tańsze wersje zapachów jak poniżej,są też lakiery do paznokci,kredki wysuwane i złote kremy Anew :)
A dla małych księżniczek są perfumki Frozen,do kompletu można dokupić kosmetyki o tym zapachu-szampon,żel pod prysznic,spray do włosów i mgiełka :) Nuty zapachowe: sorbet owocowy,wata cukrowa,gardenia :)
Acha,zapomniałam jeszcze o zapachach Kenzo :) Niedawno w Avonie pojawiły się dwa nowe zapachy słynnego projektanta Life Colour by K.T :)
Mam jak widać oba i damski jest miłym,owocowo-waniliowym słodziakiem,męski pachnie seksownie i męsko :)
Co jeszcze w katalogu? 22 promocje różnych produktów :) Co z nich polecam? Pozycje: 2.Zapach Sensuelle (bardzo piżmowy,kremowy),10.mgiełkę Naturals Figa (słodziutka),16.maska w płacie Anew (fajnie nawilża),21.płyn do kąpieli Słodki Migdał (migdałowy,ale delikatny,nie przesłodzony).
Do wspólnej łazienki możecie zakupić urocze płyny do mycia i kąpieli -jabłko z cynamonem i śliwka z wanilią :) Stojąc obok siebie wyglądają uroczo,jak zakochane misie :D
Seria Senses jak zawsze ma świąteczny zapach-tutaj są czerwone owoce :)
Możemy też kupić świąteczny płyn do kąpieli-litrowy żurawina z pomarańczą,
i półlitrowy pierniczkowy :)
Z produktów do pielęgnacji ciała fajny (poza ceną) wydaje mi się olejek Justine-testowałam tylko na dłoni i był mega gładki,satynowy i pachniał delikatnie różanie :) Można go stosować na twarz i ciało :)
Skład dla ciekawych:
Maskę Anew też sprawdzałam na dłoni,to maseczka peel-off,która zamienia się w mięciutką gumę i nie miałam problemów z jej ściągnięciem :) No ale buzi nie próbowałam :)
Zakochałam się natomiast w masełku Planet Spa z drobinkami złota i olejkiem Oud-ostatnio to drewno agarowe za mną chodzi :D Będę mieć fajne uzupełnienie perfum i na pewno Wam je oba opiszę :)
Krem ma ciekawy słoiczek,choć ciut wkurza mnie to otwieranie :D Ale mimo wszystko wygląda fajnie :)
Z serii Spa całkiem niezły wydaje mi się eliksir do kąpieli Caribbean Escape,jakoś wcześniej nie zwracałam na niego uwagi, zapach ma świeży i delikatny,ale raczej kojarzący się z latem więc może kiedyś :)
Jeśli lubicie zapach różany (ja nie cierpiałam całe życie,zaczynam powolutku lubić) to polecam maseczkę,krem lub wodę różaną-popatrzcie na cenę,chyba za taką warto spróbować :)
Z makijażowych kosmetyków w tym katalogu są promocje,ale nic zwalającego z nóg więc mało pokażę :) Szminki w płynie widoczne poniżej mają chyba więcej przeciwniczek niż zwolenniczek-mają kiepską trwałość ale ciągle kuszą bogactwem kolorów :)
Odcień Kissy Face widziałam na żywo,co prawda maziałam tylko dłoń,ale kusi :D Mimo wszystko postaram się o nim zapomnieć :D
Szminki matowe,ale z serii Delicate pokazywałam Wam TUTAJ,teraz są też w promocji :)
Nowością są też kremowe lub metaliczne kredki do ust z serii Color Trend-tutaj nie ma mojego koloru więc nie spróbuję :)
Wiosną chodziły plotki że Avon planuje lakiery hybrydowe na koniec roku,no cóż,póki co nadal są tylko zwykłe :) Mimo to,lakiery właśnie od Avon przeważają w moim koszyczku :) Pojawiły się 4 nowe odcienie,które chyba są półtransparentne,bo Avon przedstawia je jako te,które ładnie wyglądają na innych kolorach :) No może pomyślę nad jakimś kolorkiem do spróbowania :)
A pamiętacie kilka lat temu jak weszły do sklepów lakiery z efektem piasku? Ja je uwielbiam i obecnie ciężko takie znaleźć w drogeriach,ale Avon ma :D Mam odcień czarny i czerwony-ta czerwień to raczej bardziej pomarańczowo-makowy :) Teraz kusi mnie fiolet :) Lubię je dlatego,że szybko wysychają na paznokciach i ten chropowaty efekt bardzo mi się podoba :)
Złoty makijaż oka kojarzy się świątecznie,więc Avon podążył za tym skojarzeniem i ma ładną,złocisto-brązową paletkę cieni :) Gdybym w złocie nie wyglądała jak zapłakany królik,pewnie bym się skusiła :D
I produkty niekosmetyczne :) Avon miał już naszyjniki z misiami (dla dorosłych kobietek! :D ) więc i wersja świąteczna w czapce się pojawiła :) Jest uroczy, no ale w moim wieku... :D
Dla mojego wieku to jeszcze się nadaje bransoletka z perełkami i literką :D Podoba mi się :)
Tak samo jak uroczy zegarek z dopinanymi charmsami :)
Dużo torebek jest teraz w ofercie,ja mam tę szaro-czarną na górze i bardzo lubię :)
Jest zgrabna,średniej wielkości,pasuje i do płaszcza,i do dżinsów :)
Podoba mi się też ta widoczna poniżej-niby zwyczajna,ale średniej wielkości i cena zachęca :D
Kolczyki w kształcie rombów miałam,ale odesłałam,są ogromne,toporne,nie podobały mi się :) Natomiast te poniżej,Bethani,uwielbiam :)
Pięknie błyszczą na tle grafitowego metalu,kamyczki lśnią kolorami tęczy,wyglądają magicznie i ładniej niż na zdjęciach :) Za 24,99 warto! Naszyjnik też widziałam na żywo,robi wrażenie i ma długi łańcuszek :)
I jak Kochani? Wypatrzyliście coś fajnego? Ja zakupy planuję lada dzień :)
Kenzo damski jest bardzo banalny :( Ale w męskim jestem mega zakochana :)
OdpowiedzUsuńTa,zwyczajny i oklepany,podobny do wielu :D
UsuńO kolczyki są piękne i ta torabka.
OdpowiedzUsuńDawno, dawno temu miałam little ale black dress i mi się bardzo podobały :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej złotej maseczki, choć pewnie z twarzy będzie jeszcze trudniej ją ściągnąć . śliczne kolczyki
OdpowiedzUsuńOooo, to masełko z drobinkami złota wygląda genialnie :) Zaciekawił mnie też zapach Far Away Rebel :)
OdpowiedzUsuńLubię twoje przeglądy katalogu i liczę że w nowym roku też będą :) ja czekam właśnie na katalog niemiecki ostatni w tym roku :)
OdpowiedzUsuńLiczę na to, że złota maska będzie tańsza w styczniowym ;D Bo kusi mnie bardzo! Poza tym miś-naszyjnik rzeczywiście uroczy, ale już mam tyle "dziecięcych" ozdóbek, że "w moim wieku" i takie tam ;D ;-)
OdpowiedzUsuńZawsze gdy oglądam katalogi z Avonu kusi mnie niemalże wszystko :D Choć przeważnie koniec końców nie zamawiam nic - za dużo tego wszystkiego co kusi :)
OdpowiedzUsuńHa, przyznam, że lubię te Twoje avonowe podsumowania - zawsze wypatrzysz coś fajnego:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Kurcze, tego jeszcze nia mialam ale na blogu zrobilam przeglad zakupow jakie wypalowałam w Avon :D moze coś cię tez zainspiruje :P
OdpowiedzUsuńBardzo lubie Twoje przeglady kochana, zwlaszcza ze moja mama jest kansultantka <3
OdpowiedzUsuńJejku jak Ja dawno nic nie miałam z Avonu :D
OdpowiedzUsuń