Cześć 😊
Zaczął się sezon zimnej pogody, a to oznacza że nasza skóra niedługo może stać się bardziej sucha, podrażniona - od wiatru, mrozu, ogrzewania. Dlatego trzeba temu zapobiec i mam chyba fajną linię do polecenia (chyba, bo z linii na razie spróbowałam jeden produkt ale jest świetny 😍) Zapraszam więc na krótką recenzję kremu na noc od Yope.
Yope Waterfully Night Cream głęboko nawadniający krem na noc
Piękna, błękitna linia na drogeryjnych półkach to kosmetyki które mają za zadanie intensywnie nawadniać, regenerować skórę, która ma objawy spadku nawilżenia i gęstości. Krem który kupiłam, zapewnia całonocną naprawę skóry i wspiera procesy odnowy biologicznej. Ma cząsteczki wiążące wodę, dzięki czemu zapobiega utracie wilgoci. Zawiera bioceramidy, egzosomy, kwas poliglutaminowy, kompleks molekuł.
I tyle technicznych rzeczy 😊 Jaką ma konsystencję, zapach i działanie? Konsystencja lekka, kremowo-żelowa, mokra i fajnie się wchłaniająca, ale zostawia miękką, odżywczą warstwę na skórze. Na noc idealna bo czujemy że mamy coś na buzi, ale nie jest to tłustość, nie ubrudzimy poduszki. Idealnie wtapia się w skórę, sprawia że jest miękka, taka "puszysta" i rano pięknie odżywiona.
Zapch kremu jest moim zdaniem dość intensywny, ale może dlatego tak odczuwam, że nie wiedzieć czemu spodziewałam się że ta linia będzie bezzapachowa. Pachnie troszkę słodko, w sumie przyjemnie, ale wolałabym delikatniejszy zapach. Natomiast działanie, komfort używania wynagradza wszystko i niweluje malutką wg mnie wadę 😉
Skład kremu:
Linia ma jeszcze krem na dzień, 3 rodzaje serum, piankę do mycia twarzy, emulsję do demakijażu i tonik. Krem na noc bardzo polecam, a sama mam jeszcze ochotę na piankę i któreś serum, może naprawcze? 😊





Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz :) Uszanuj mój blog i nie reklamuj się u mnie swoim linkiem-jeśli masz bloga,trafię do Ciebie po nicku :)
Pamiętaj że wraz z rozporządzeniem RODO,komentując zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych,które są bezpieczne i używane tylko w celu publikacji komentarza :)