Dzisiaj taki zwyczajny post o zwyczajnych cieniach i zwyczajnym niewyszukanym makijażu :) Chciałam Wam pokazać moje dwa ulubione cienie które używam na co dzień :) Oba z Miss Sporty :) Oto one:
Są to pojedyncze cienie z serii Studio Colour Mono :) dwa kolorki: jasnoszary 102 Party i chłodny brąz 118 Emotion. Poniżej swatche:
I tutaj na powiece-jak widzicie na co dzień zwykle maluję się jednym cieniem,bez żadnych wariacji,kolorów,tak lubię,w miarę naturalnie :)
Do cieni ostatnimi czasy używam pędzelka-z Essence :)
Co do samych cieni...nakładają się świetnie,są miękkie,lekko kruche,dobrze trzymają się powieki (brązowy troszkę lepiej).Nie stosuję bazy pod powieki,jedynie rano powiekę pokrywam pudrem w kamieniu :) Cienie trzymają się jakieś 8-10 godzin,potem widzę że delikatnie zaczyna się zbierać w zagłębieniu :)
Mimo to polecam te cienie jak ktoś lubi naturalny efekt :) Dostępne są takie oto odcienie:
Ten chłodny brąz cudowny :D
OdpowiedzUsuńmialam kiedys podobny braz z essence :) bardzo mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńto pewnie taki sam jak ja,bo mam też podobny do tego z essence :)
Usuńmam podwójne cienie od nich i tez zdziwiona jestem ich trwałością.
OdpowiedzUsuńMają przepiękne tłoczenia te cienie :) aż szkoda je ruszać :))
OdpowiedzUsuńWpadnij do mnie.
http://www.hushaaabye.blogspot.com
Na pewno znajdziesz coś dla siebie :)
fajny ten brąz :) ja jednak wolę w sztyfcie cienie, szybko sprawnie i długo trzyma ;)
OdpowiedzUsuńZależy od dnia:) Krem do twarzy i tusz na rzęsy albo masa korektora :P Nie zawsze mam czas by cieniami się pobawić:)
OdpowiedzUsuńzacznę od tego, że te cienie mają cudowny print! przepiękny i taki orientalny.
OdpowiedzUsuńodcienie zdecydowanie w moim guście- idealne i delikatne na co dzień.
Mój codzienny makijaż to zazwyczaj wytuszowane rzęsy, ale jeśli mi się chce czegoś wiecej na oczach to używam cieni w brązach i beżach :)
OdpowiedzUsuń