Hej hej :)
Tak,wiem,znacie już te lakiery,trochę się spóźniłam i nabyłam dopiero niedawno :) Są to lakiery z kolekcji stworzonej przez blogerki,seria pojawiła się na początku roku z przeznaczeniem na wiosnę/lato,więc tak całkiem się jeszcze nie spóźniłam :D
Przeglądałam wszystkie i najbardziej urzekły mnie odcienie:
Najpierw Electric Orange :) Piękny mocno pomarańczowy lakier ze srebrzystymi drobinkami...
widać je z bliska....
z daleka lakier też pięknie błyszczy,zwłaszcza do słońca :) wydawać by się mogło że srebrzyste drobinki ochłodzą ciepły odcień,ale nie,lakier ma bardzo ciepły kolorek :)
trwałość dobra,i co ważne,jedna grubsza warstwa super kryje (dotyczy to obu dzisiejszych lakierów)
Zachwycający,prawda? taki radosny,wakacyjny,soczysty :)
Drugi który mnie bardzo oczarował to odcień Flirt.Jest to kolor pomiędzy różem a fioletem-taki amarantowy.Piękne kremowe wykończenie,głęboki i moim zdaniem elegancki odcień :)
Bardzo dobrze czułam się mając ten lakier "na sobie",pasował mi świetnie np.do małej czarnej :)
Mimo że posiadam ok.60 lakierów w swojej kolekcji,ani pomarańczu ani amarantu jeszcze nie miałam-szok :) na szczęście nadrobiłam te braki :)
Być może się skuszę jeszcze na jakiś odcień,Blue Lake się do mnie uśmiecha :D
Pewnie miałyście któreś blogerskie odcienie,które?Jesteście zadowolone? :)
Też mam ten pomarańczowy, faktycznie jest cudny, ale ten Flirt też ładny, muszę sobie sprawić :)
OdpowiedzUsuńMi się podoba mglista poświata, ale słyszałam, że one same w sobie są raczej do kitu...
OdpowiedzUsuńLakiery są naprawdę dobrej jakości, mam 3 ostatnie i Mary Rose i jestem zachwycona.
UsuńA ten flirt ma srebrne drobinki? Fajny jest :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki.Bardziej jednak podoba mi się ten drugi.
OdpowiedzUsuńz blogerskiej kolekcji mam jedynie flirt i peachea&cream :)
OdpowiedzUsuńNie mam żadnego z tej serii :D ale oba mi się bardzo podobają, może się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńTen flirt bardzo ładnie wygląda. Z serii chyba tylko miętowy mam, a z chęcią kupiłabym jeszcze kilka...ta pomarańczka tez niczego sobie ;)
OdpowiedzUsuńOsobiście jestem posiadaczką lakieru o odcieniu Flirt i jestem mega zadowolona, dłoń wygląda powalająco :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńLubie te lakiery :) Ładne kolory :) Obserwuję :))
OdpowiedzUsuńmi się najbardziej podoba peaches&cream, ale nie skusiłam się, bo czytałam same negatywne opinie :/
OdpowiedzUsuńwszystkie te lakiery mają piękny kolor :) ja miałam tylko jak na razie peaches and cream :)
OdpowiedzUsuńPaznokcie masz przepiękne ale mnie coś lakiery z Wibo niestety nie kuszą po ostatnim zawodzie :)
OdpowiedzUsuńpiękne są :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem Flirt dużo ładniejszy :)
OdpowiedzUsuńTen drugi jest cudny!
OdpowiedzUsuńMam jeden kolor z tej serii.
OdpowiedzUsuńA z tych co pokazałaś na blogu drugi mi się bardziej podoba. ;)
Ja mam tylko jeden z tej serii Mint Sorbet ;)
OdpowiedzUsuńStrasznie zazdroszczę Ci takich ładnych, długich paznokci ;)
Masz jaką dobrą odżywkę do polecenia ???
A ja nie mam ani jednego, wołało mnie roziskrzone niebo, ale kiedy już chciałam kupić nigdzie go nie było :(
OdpowiedzUsuńa ten Twój amarant jest piękny :)
Też mam te kolory lakierów Wibo. Ogólnie bardzo pasuje mi ta seria gel like :) fajna konsystencja i efekt końcowy :)) Te z Lovely też są całkiem niezłe. Zapraszam w wolnej chwili do przeczytania mojej pierwszej notki na blogu :) Liczę na jakieś sugestie. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńoba kolorki są śliczne ja mam jednak słabość do róży
OdpowiedzUsuńPeaches and cream - ten kolor mam i jestem bardzo zadowolona chociaż z jakości lakieru aż tak zadowolona to nie jestem. Pomarańcz na paznokciach - no nie przepadam, a ten amarant jest całkiem ładny :)
OdpowiedzUsuńNie mam żadnego lakieru z tej serii niestety. Ładnie się u Ciebie prezentują ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego lakieru z tej serii.
OdpowiedzUsuńFlirt ma przepiękny kolor, taki właśnie troszkę elegancki - może się na niego skuszę ;)
A jaki z Avonowych jest do niego najbardziej podobny wg Ciebie? Może Strawberry, Paprika Pumps?
Nie miałam jeszcze żadnego lakieru z tej serii.
OdpowiedzUsuńFlirt ma przepiękny kolor, taki właśnie troszkę elegancki - może się na niego skuszę ;)
A jaki z Avonowych jest do niego najbardziej podobny wg Ciebie? Może Strawberry, Paprika Pumps?
Nie miałam jeszcze żadnego lakieru z tej serii.
OdpowiedzUsuńFlirt ma przepiękny kolor, taki właśnie troszkę elegancki - może się na niego skuszę ;)
A jaki z Avonowych jest do niego najbardziej podobny wg Ciebie? Może Strawberry, Paprika Pumps?
Pięknie zaprezentowałaś Flirt :) :*
OdpowiedzUsuń