Witajcie w Nowym Roku!
Jak tam po Sylwestrowych imprezkach? główki nie bolą? :D
Ja tam jestem wyspana i z radością wkraczam w Nowy Rok :)
Dzisiaj podsumowanie kosmetyków które zakupiłam w tym roku i z którymi bardzo się polubiłam.
Zachęcam do kliknięcia w pogrubioną kolorową nazwę produktu,a przejdziecie do recenzji :)
Zaczynamy od pielęgnacji :) Przekonałam się w tym roku do toników-dawniej próbowałam ich używać,ale widocznie źle dobierałam do cery bo szkodziły mi...tonik Herbal Garden jest znakomity,pachnie łąką,dobrze oczyszcza i nawilża buźkę-same plusy :)
Krem do twarzy który dobrze mi służył w tym roku zakupiłam przez internet-kusiłyście rosyjskimi kosmetykami i nie żałuję zakupu :) To krem Baikal Herbals odżywczy do cery suchej :)
Wodę termalną Uriage wygrałam na rozdaniu-to pierwszy tego typu produkt który używałam,uratował moją buzię w największe prawie 40-stopniowe upały,na pewno do niego wrócę latem :)
Żele pod prysznic-w ciągu roku zużyłam ich mnóstwo,jednak najmilej wspominam Nivea Sunny Melon (jego znam od lat) oraz kokosowy Original Source i Senses Passion od Avonu :) Melon,kokos i frangipani to moje ulubione kąpielowe zapachy w tym roku :)
Mleczko do ciała L'Oreal Nutrilift to mój hit-dzięki niemu polubiłam balsamowanie ciała :) Pachnie cudownie,dość intensywnie,fajnie nawilża skórę i ten super pojemnik z pompką :) Jest bardzo wydajny-od kilku miesięcy jeszcze go nie wykończyłam :)
Makijaż :) Podkłady które w tym roku pokochałam to:sezon wiosna/lato Bourjois Healthy Mix,jesień/zima Revlon Colorstay :) Wart uwagi jest też puder w kamieniu Eveline Celebrities,polecam :)
Cienie do powiek-w tym roku wśród moich zakupów królował odcień taupe,to mój hit :) w tym kolorze wyglądam najkorzystniej :) pokochałam też w tym roku kolorowe kredki-nazbierałam chyba ze 20 sztuk :D A właśnie-jeśli któraś z Was ma kredkę do oczu w kolorze taupe,dajcie znać jakiej firmy oraz nazwę/numer :)
Tusze do rzęs-zdecydowanie Max Factor 2000 Calorie oraz Clinique High Compact :) Ładnie podkreślają i wydłużają rzęsy i o dziwo nie mają silikonowych szczoteczek,a takie do tej pory lubiłam najbardziej :)
Usta: pokochałam troszkę żywsze kolory w tym roku niż nude :) Oczywiście nie szalałam z nie wiadomo jaką czerwenią :D ale dwie Avonowe szminki w odcieniu Toasted Rose (kremowy chłodny brudny róż) i Iced Coffee (beżowo-czerwonawy,lekko perłowy) pokochałam i ciągle ich używam :)
Lakiery do paznokci-nie dało się jednego wybrać :D Królowały piaskowe lakiery których mam bodajże 6 sztuk-najczęściej stosowałam czarny z brokatem i biały matowy :) Latem najczęściej stosowałam pomarańcz i amarantowy,a od jesieni praktycznie nie rozstaję się z czernią na pazurkach,tak mnie wzięło :D
Zapachy...tutaj Avon,zwykle u tej firmy pachnę :) Całe lato pachniałam Far Away Bella-polecam nawet w duże upały,jesienią i zimą Outspoken by Fergie oraz od niedawna Instinct-o nim zrobię niedługo post :)
I to tyle moich hitów :) Znacie któryś? :)
Pozdrawiam gorąco :*
Wszystkiego najlepszego w nowym roku!
OdpowiedzUsuńTonik Herbal Garden miałam i jest naprawdę dobry, miałam też ten tusz clinque i dopiero niedawno go wykończyłam.
ładne kolory pomadek.
Szczęśliwego Nowego Roku! właściwie używam tylko podkładu healthymix z bourjois i też uwielbiam piaski :-)
OdpowiedzUsuńTonik, Outspoken, kredki....super, ja bym dodała jeszcze Avonową bazę pod makijaż i tonik z Urody :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku :*
Super że znalazłaś tonik który Ci służy gdyż tonizowanie twarzy jest bardzo ważnym elementem pielęgnacji cery :) W 100% się z Tobą zgadzam co do podkładów :) a wodę Uriage muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńJa wyspana nie jestem, ale to nic ;) Wodę termalną Uriage w tym roku muszę koniecznie kupić!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Outspoken :) Mam wszystkie 4 zapachy by Fergie - są cudne!!
OdpowiedzUsuńMnie się jeszcze ostatecznie Fresh podoba,aczkolwiek bardzo ulotne :)
Usuńz herbal garden lubię żel do twarzy:)
OdpowiedzUsuńProdukt Uriage to zdecydowanie mól ulubieniec :)
OdpowiedzUsuńOutspoken by fergie piękny zapach :)
OdpowiedzUsuńHehe skąd ja znam to kuszenie rosyjskimi kosmetykami - sama ostrzę sobie na nie zęby :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten tusz z max factor :))
OdpowiedzUsuńśliczne te szminki avon muszę koniecznie je mieć
OdpowiedzUsuńPodkład Revlon też bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne produkty,lubie Revlona i ten kokosowy zel pod prysznic brzmi niezle
OdpowiedzUsuńJa z tego znam i lubię cień Maybelline i lakiery piaskowe :)
OdpowiedzUsuńA Outspoken lubię, ale w wersji intense
Lubię te perfumki z Avonu oraz żel tej firmy :)
OdpowiedzUsuńA widzisz ja np. z Bourjois HM i z Revlonem się nie polubiłam :)
OdpowiedzUsuńZnam żel Passion, tonik i piaski z Wibo - wszystkie produkty też oceniam na plus ;)
OdpowiedzUsuńWodę Uriage tez baaardzo lubie :)
OdpowiedzUsuńfajne podsumowanie :)
OdpowiedzUsuńWiele produktów z Twoich ulubieńców znam i lubię :)
OdpowiedzUsuńIced Coffee dokupiłam pod wpływem Twojej pozytywnej opinii, a cień z Oriflame w tym kolorze jest również jednym z moich ulubionych :) Outspoken to jeden z lepszych zapachów Avonu (nie 'na jedno kopyto')
Ja bardzo lubię podkład Revlon, jest to moja nowość w kosmetyczce, cień taupe używam do podkreślenia swoich brwi, uwielbiam to rozwiązanie no i oczywiście kokosowy żel pod prysznic :)
OdpowiedzUsuńOstatnio sobie właśnie przypomniałam o balsamie NutriLift - kilka late temu uwielbiałam go i chętnie po niego znowu sięgnę jak tylko gdzies trafi się fajna promocja.
OdpowiedzUsuńWiele z tych kosmetyków znam i lubię:) Zaciekawił mnie ten tonik, koniecznie muszę przeczytać Twoją recenzję na jego temat!
OdpowiedzUsuń