Właśnie skończyła mi się bohaterka dzisiejszego posta,więc szybko przybywam do Was z recenzją :)
Kto jest bohaterką? Nawilżająca pianka do mycia twarzy Decubal Face Wash.
Nabyłam ją w połowie grudnia w aptece-poszłam wykupić recepty gdyż miałam zapalenie zatok-i stała tam pani która miała stoliczek z kremami i innymi kosmetykami Decubal-no i skusiłam się na tę piankę,kosztowała bodajże 12 zł :) Pojemność 150 ml,zdjecie robiłam oczywiście na początku używania :)
wygodna pompka z dużym otworem,dzięki czemu się nie zapycha,co czasem przy mniejszych dziurkach się zdarza ;)
Jeden klik wydziela tyle pianki co na fotce poniżej-jednak żeby fajnie na buzi się spieniła,trzeba dać 2-3 kliki.Pianka ma delikatny zapach-na początku jakoś nie myślałam czym mi pachnie-pewnie przez te zatkane zatoki-potem nagle odkryłam że pachnie mi...czekoladą :D taką delikatną,ale przyjemnie,słodkawo :) Dobrze oczyszcza buzię,nie wysusza-co zimą jest ważne bo wtedy najszybciej można sobie zrobić krzywdę na buzi.Wystarczyła mi na ponad miesiąc przy codziennym myciu rano i wieczorem-wieczorem dwukrotnym ze względu na domycie podkładu :) Jestem z niej zadowolona-myślę że kiedyś do niej wrócę jak nie będę mieć pomysłu co kupić do mycia twarzy.Nie wiem niestety czy można ją nabyć w innych miejscach niż aptece.
Zapomniałabym o składzie-tym razem nie pójdę na łatwiznę bo na okrągłym opakowaniu ciężko go było obfocić :D więc poniżej:
Glycerin,aqua,sodium cocoamphoacetate,PEG-60 hydrogenated castor oil,niacinamide,sucrose cocoate,allantoin,caprylyl glycol,bisabolol,sodium gluconate,citric acid.
Znacie kosmetyki Decubal? Jest coś godnego polecenia?
Ja uwielbiam tę piankę:) zużyłam już dwa opakowania:) lubię jeszcze ich krem pod oczy:)
OdpowiedzUsuńnie czułam w niej czekolady:D,
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona pianka :) Zużyłam aż dwa opakowania. 12 zł? Świetna cena.
OdpowiedzUsuńbardzo lubię pianki do twarzy a ta jeszcze zachęca ceną :D
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę tą piankę,ciekawa:)
OdpowiedzUsuńnie uzywałam tej pianki, ale od Mamy mojego M. dostałam niedawno smarowidło z tej firmy, żel do skory wrazliwej an podraznienia, łądnie sie wchłania i faktycznie ma działanie kojące, szczerze się zachwyciłam , tym bardziej ,że widziałam produkty tej marki pare razy w aptece ale jakos nie potrafily mnie skusić :)
OdpowiedzUsuńPolubiłam ten kosmetyk i na pewno wrócę do niego ponownie - plus za pompkę i dobrą wydajność :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy, ale cena fajna.
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, ale jak będę w aptece, to rozejrzę się za nią ;-)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za piankami do mycia twarzy, ale chętnie skusiłabym się na jakiś inny produkt tego typu z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńMam ostatnio ochotę na piankę do twarzy:) widzę, że tą polecasz.
OdpowiedzUsuńNie znałam Decubal, lubiłam pianki, a ostatnio zwróciłam się znów w stronę żelowych specyfików (żel rumiankowy z Sylveco cudo) :)
OdpowiedzUsuńDecubal nie znam, ale obecnie zachwycam się pianką do twarzy Pharmaceris :)
OdpowiedzUsuńJakoś pianki nie miałam aktualnie mam krem do twarzy ale przeszkadza mi w nim że nie ma kompletnie żadnego zapachu więc oddałam mamie jej lepiej przypasował :) A piankę jak dorwę w takiej cenie to kupię :)
OdpowiedzUsuńja nigdy jeszcze nie miałam pianki do mycia twarzy ;p ale pewnie się skuszę na Lirene :)
OdpowiedzUsuńWygląda naprawdę świetnie, chyba w końcu skusze się na jakąś piankę, bo nigdy takowej nie miałam a przydałby się coś do oczyszczenia buźki ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam nic z tej firmy, ale coraz bardziej jestem ich ciekawa :)
OdpowiedzUsuńJa również nie używałam nic tej firmy, ale zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńJa teraz używam tej pianki i świetnie się u mnie sprawdza :) Myślę, że jak się skończy, to znowu u mnie zagości :)
OdpowiedzUsuńZ tej firmy chyba jeszcze nic nie miałam, ale mnie kusisz...tym bardziej, że moje produkty do mycia twarzy już niedługo się kończą....
OdpowiedzUsuń