Ciao :)
Ostatnio testuję dwufazowe płyny do demakijażu oczu-wyszłam poza używaną od lat Ziaję i próbuję wszelkie jakie tylko zobaczę w sklepach :) Używam w większości tuszy wodoodpornych,więc u mnie to kosmetyk obowiązkowy w codziennym demakijażu.1.Rival de Loop - płyn ma 100 ml i w promocji zapłaciłam za niego 4,99 zł.Dostępny tylko w Rossmannie.Jak się sprawił? Dobrze rozpuszcza tusz,cienie też,skóra pod oczami jest przy zmywaniu lekko gorąca,ale tylko chwilkę.Nie przeszkadzało mi to aż tak,ale jednak raczej do niego nie wrócę.
2.Yves Rocher-dostępność- tylko sklepy firmowe oraz on-line.125 ml kosztuje 24 zł,ale z ulotką YR jest zniżka (nie jest produktem z zielonym punktem)więc można nabyć go nawet 40% taniej :) Jest bardzo dobry,nie szczypie w oczy ani pod oczami,świetnie zmywa tusz.
3.Eva Natura Gemmotherapy 20+ -kupiłam go w hipermarkecie,dostępne też w sklepie on-line.150 ml pojemności,cena ok.12 zł,dobrze rozpuszcza tusz,nie szczypie w oczy i za co dla mnie duży plus-jako jeden z niewielu nie zostawia tłustej powłoki na skórze.
4.Sephora- 50 ml za...15 zł-zmywa dobrze,nie szczypie w oczy,zostawia lekko tłustą warstwę-butelka wygodna,płyn nie wycieka po odwróceniu jej "do góry nogami" i trzeba wstrząsać żeby płyn się wydobył.Jednak wadą jest bardzo wygórowana cena-na pewno nie kupię ponownie.
Z tej czwórki najbardziej polubiłam się z płynem od Yves Rocher :)
Znacie te płyny? Część pierwsza z testami dwufazowych płynów jest TU,zapraszam :)
o właśnie dostałam w prezencie ten od ives rocher i jeszcze nie używałam :) ale jak polecasz to w koncu go otworze ;p
OdpowiedzUsuńo właśnie dostałam w prezencie ten od ives rocher i jeszcze nie używałam :) ale jak polecasz to w koncu go otworze ;p
OdpowiedzUsuńNie używam płynów micelarnych ale być może zacznę bo za niedługo planuję zakupy w YR :)
OdpowiedzUsuńAga płyny micelarne to coś zupełnie innego :*
UsuńYR trochę drogi ale ten z Eva Natura wydaje się być wart wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńJa pierwszą dwufazówkę ostatnio zakupiłam z Garnier i jestem jej ciekawa - a jakoś parcia na te płyny nie mam :)
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z nich, ale YR już jakiś czas za mną chodzi.
OdpowiedzUsuńlubię ten z YR, reszty nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńJa używam dwufazowego płynu z Yves Rocher i jestem z niego bardzo zadowolona. Pozostałych nie miałam, ale kusi mnie ten z Sephory :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych płynów. Obecnie wykańczam płyn dwufazowy od Nivea, a już kupiłam nowy - od Marizy. Ten od Nivea znajdzie się niedługo w którymś z moich postów.
OdpowiedzUsuńEva Natura Gemmotherapy 20+ < ten płyn chętnie bym wypróbowała :).
Płyn z YR mam ochotę wypróbować, może sprawi, że na nowo przekonam się do dwufazówek :)
OdpowiedzUsuńmiałam tylko rival de loop, ale mnie niestety szczypał w oczy :<
OdpowiedzUsuńMiałam Yves Rocher i Sephora, oba lubiłam, choć ten drugi zdecydowanie za drogi.
OdpowiedzUsuńekstra:)
OdpowiedzUsuńhttp://for-every-season.blogspot.com/
Jakoś szczegolnie płynów nie używam, wolę mleczka ;) a na produkty Eva Natura nawet nie patrze po tym, jak miałam krem pod oczy z tego i pieruńsko szczypało ;//
OdpowiedzUsuńYR jest moim ulubieńcem i wracam do niego po półrocznej przerwie ;) Nad Sephorowskim specyfikiem długo dumałam, ale ostatecznie cena skutecznie mnie zniechęciła :P
OdpowiedzUsuńw sumie to nie znam żadnego i żaden nie zrobił na mnie wrażenie. Uwielbiam Loreal i Garniera nic to nie zmieni:)
OdpowiedzUsuńKiedyś stosowałam płyn z Sephory, (i Ziaję oczywiście) ale jakoś nie przemawia do mnie taka forma demakijażu:)
OdpowiedzUsuńnie znam tych produktów, ja wole pianki :)
OdpowiedzUsuńYyy nic nie miałam.
OdpowiedzUsuńO kurczę aż wstyd się przyznać, ale nie miałam żadnego ;(
OdpowiedzUsuńja teraz testuję płyn dwufazowy z Garniera i nawet jest ok;) chociaż mam sentyment do Zaji i chyba znowu do niej powrócę;p Spodobał mi się ten z Yves Rocher ale jakoś cena odstrasza :(
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMiałam tą z Sephory, ale już więcej nie skusze się, bo cena nie adekwatna rzeczywiście :)
OdpowiedzUsuńPóki co moim dwufazowym ulubieńcem jest ten z Ziaji ;-)
OdpowiedzUsuńZ Eva Natura mam Herbal Garden i bardzo polubiłam - pojemność większa niż standard, cena niska i działanie świetne :)
OdpowiedzUsuńŻadnego z tych nie miałam, obecnie używam płynu z AA i jest w miarę ok :) U mnie Tag - zapraszam! ruda-dziewczynka.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :3
OdpowiedzUsuńMnie pierwszy raz nie smakowało sushi, dopiero za drugim podejście, xD
nie mialam ani jednego;/ az wstyd ale na usprawiedliwienie dodam, ze uzywalam Vichy i bylam z niego naprawde zadowolona;)
OdpowiedzUsuńMiałam tylko Rival i u mnie się nie sprawdził....
OdpowiedzUsuńBardzo lubię płyny dwufazowe do demakijażu, miałam ich kilka, choć żadnego z tych, o których piszesz. Obecnie używam płynu Balea i jest całkiem niezły, w kolejce czeka jeszcze Bielenda z serii Bawełna. Miałam Bielendę Awokado i płyn z Ziai, żaden się nie sprawdził. Dotychczas najlepszy jaki miałam to Bourjois.
OdpowiedzUsuń