Cześć moje piękne :)
Niedawno w Rossmannie była promocja -40% na zapachy-jakże by inaczej,musiałam skorzystać :)W mój koszyk wpadły 3 zapachy których jeszcze nie miałam :)
Jesteście ciekawe jak pachną? Zapraszam do czytania :)
Na Adidas Pure Lightness skusiła mnie Kamila,poza tym turkusowe akcenty na butelce zadziałały mega przyciągająco :D Powiedzmy więc coś o zapachu :)Zapach jest prosty,ale lekki,idealny na upały,do pracy,nie zobowiązujący i nie nękający otoczenia.Polecam dziewczynom szukającym świeżego (ale nie morskiego i cytrusowego) zapachu na co dzień i na lato :)
Na początku zdecydowanie pierwsze co czuję to jabłko-ale nie zielone jabłuszko rodem z PRL-u,tylko dojrzałe soczyste lekko słodkie jabłko.Wyczuwam też melon-dodaje on jeszcze więcej świeżości,to są pierwsze nuty które rozpoznaję.po chwili zapach robi się bardziej ciepły i przebija się kwiat-mój nos spośród czterech kwiatów w składzie wyczuwa konwalię (w składzie jest jeszcze magnolia,jaśmin i i fiołek).Poza tym nie czuję już nic konkretnego :)
Puma Flowing-zapach kobiecy i lekki jednocześnie.To idealne rozwiązanie na lato dla tych dziewczyn,które nie lubią świeżych zapachów,które lubią czuć się kobieco i szukają słodkiego ale delikatnego odpowiednika.
Co wyczuwa mój nos?Lekkość słodyczy pianki marshmallow,takiej o smaku malin.Lub po prostu maliny w cukrze pudrze :) Całość delikatnie "schładza" i utrwala kwiat-frezji.Wbrew pozorom zapach nie jest cukierkowo słodki i mdlący-ma pudrową nutkę,a całość jest jakby rozbielona,rozwodniona więc zapach nie jest absolutnie duszący.
Playboy Play It Rock-obwąchiwałam kiedyś Playboy'e w sklepie i wpadły mi w nos VIP oraz Pin Up-jednak nie ma to jak magia internetu i zostałam uwiedziona na pokuszenie Rockiem-bodajże też przez w/w Kamilę :D miał pachnieć podobnie do Hipnose od Lancome.I pachnie!
Na początku czuć coś fajnego,jakiś egzotyczny kwiat-wg.fragrantiki passiflora.Ja wyczuwam też frangipani-kocham zapach tego kwiatu! Całość tego zapachu zamyka się w ...gumie balonowej do żucia :D To pierwsze skojarzenia.Ogólnie zapach jest słodziutki,ale z nutką egzotyki-połączenie słodkiej i seksownej flirciary-no w sam raz dla mnie :P
Jak zapewne zauważyłyście,do buteleczek idealnie dobrałam kolor pazurków-to takie moje zboczenie :D A wracając jeszcze do zapachów-wszystkie 3 polubiłam,najbardziej Playboy,potem Pumę,Adidaska zostawiam na mega upały :)
Znacie te zapachy? Co kupiłyście ostatnio z perfum? :)
Zmieniłam troszkę wyświetlanie posta-teraz trzeba nacisnąć "czytaj dalej..." żeby rozwinąć post-dajcie znać czy przeszkadza Wam to bardzo i czy nie zniechęca do czytania,czy nie przeszkadza to w odbiorze :) Wasza opinia jest dla mnie ważna :)
Buziaki :*
gdyby nie to, że mam pełno perfum z FM to pewnie też bym zaszalała w Rossmannie :P
OdpowiedzUsuńAdidasa również mam i lubię go za to że jest właśnie taki rześki - reszty perfum niestety nie miałam nawet okazji wąchać :)
OdpowiedzUsuńŻadnego niestety nie miałam :(
OdpowiedzUsuńpumę uwielbiam :))
OdpowiedzUsuńja tez lubię pumę ale czerwona :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Jestem strasznie wybredna jeżeli chodzi o perfumy i ciągle szukam ideału :) Tych nie wąchałam :D
OdpowiedzUsuńja też jestem wybredna i dlatego mam ze 12 flaszek zapachów bo ciągle szukam :D
UsuńJa kupiłam tylko Pret a porter, stęskniłam się za nim, Adasia wąchałam, ale jakoś za mało trwały mi się wydawał, więc odpuściłam ;)
OdpowiedzUsuńaaaa czytaj dalej jest fajne, sama mam ;)
UsuńPumę kiedyś miałam i lubiłam :) Muszę się teraz rozejrzeć za jakimś wiosennym zapachem :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego, ale lubię zapachy Adidasa :).
OdpowiedzUsuńLubię zapachy Pumy i mam wśród nich swoich ulubieńców, szczególnie I'm Going i Urban Motion :-)
OdpowiedzUsuńchyba mam Rock Playboy, nie do końca słodki zapach, jak to rock z czymś ostrym
OdpowiedzUsuńAdidas jest fajny świeżo po psiknięciu, ale po jakimś czasie staje się gorzki, gdyby nie to, lubiłabym ten zapach jeszcze bardziej ;)
OdpowiedzUsuńOd razu zauważyłam kolor paznokietków dobrany do flakonów :) Kolejny raz ciekawie przygotowana recenzja! Ja w tej promocji nabyłam Fly High Mexx'a.
OdpowiedzUsuńWszystkie zapachy bym skradła-lubię zapachy słodko-kwiatowe.
OdpowiedzUsuńKochana pazurki pod kolor flakoników- przepiękne :)))
Uwielbiam zapach Playboya Rocka. :-)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te perfumy z adidasa ;)
OdpowiedzUsuńMam Play it Rock i bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńVIP też znajduje się w mojej kolekcji, ale jednak Rock wygrywa :)
Nie miałam żadnego z Twoich zapachów :) Ostatnio noszę zamiennie YSL Manifesto i Escadę Desire Me :)
OdpowiedzUsuńZ tej trójki miałam tylko pumę.
OdpowiedzUsuńLubię ten zapach Adidasa i obecnie mam go, jednak czeka na lato ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam żadnego, ale mnie nie ciągnie :P mimo wszystko wolę klasyczne wody perfumowane czy wody toaletowe :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z zaprezentowanych przez Ciebie zapachów. Też jestem wybredna, jeśli chodzi o zapachy :P
OdpowiedzUsuńOpcja 'czytaj dalej' mi nie przeszkadza, bo i tak mam Twój blog w subskrypcji ;)
UsuńŻałuję, że wybrałam tylko zielonego Addidasa na tej promocji, mogłam bardziej zaszaleć ale u mnie był mały wybór zapachów. Ciekawi mnie teraz jak pachnie ta Puma z piankami :)
OdpowiedzUsuńten melon w adidasie brzmi kusząco ;)
OdpowiedzUsuńmissxmarisa.blogspot.com
wszystkie bardzo chętnie bym używała :)
OdpowiedzUsuńChyba na wszystkie Cię skusiłam :p
OdpowiedzUsuńZamówiłam ostatnio edt Flowing 40ml :) świetny pudrowy zapach i nie słodki ulepek :)
Teraz Playboye (edt) są w promocji w Rossie (lepiej wychodzą niż na -40%), już miałam Play it rock i VIP w koszyku, ale odłożyłam i kupiłam za to okulary przeciwsłoneczne.
OdpowiedzUsuńDziś pokaze swoje perfumy :)
Ty mnie perfumami znowu nie kuś bo właśnie się spryskałam dziś na zakupach Beyonce Rise i zaraz Ci napiszę u Ciebie co o nich myślę :D
Usuń:p
Usuńwpis już jest :)
Playboy pachnie naprawdę super,moja przyjaciółka go ma ;)
OdpowiedzUsuńO widze, że jak najbardziej moje zapachy , oprócz pumy ; ) Obserwuję ; * Pozdrawiam ; *
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam Adidasa Fresh Vibes. Coś mi się wydaje, że ten również jest intrygujący.
OdpowiedzUsuńRóżową Pumę wręcz kocham. O dziwo dawno jej nie miałam....
Ja osobiście używam Pumy Flowing od bardzo dawna i jestem w niej zakochana po uszy , nieco dziwne kiedyś miałam mniejsze buteleczki tego perfumu i szybko schodził więc musiałam zaopatrzyć się w większą buteleczkę .
OdpowiedzUsuńZapraszam również do siebie
http://painlovesyoux.blogspot.com/