Masło do ciała Eco Hysteria z efektem hollywoodzkiej gwiazdy :P

Witam weekendowo :*

Dziś o masełku do ciała Eco Hysteria Super Blask.



Masełko mieści się w zakręcanym plastikowym słoiczku ze śliczną grafiką pin-up (uwielbiam!),zawiera 300 ml produktu.

 Czym zachęca nas producent? Że poczujemy się po nim jak hollywoodzka gwiazda :D i jeszcze:

Migoczące złote drobinki nadadzą Twojej skórze wspaniały blask. Organiczny olej z orzeszków macadamia doda skórze sprężystości, organiczne masło shea nasyci wilgocią, a ekstrakt z czarnego kawioru i ylang-ylang podarują skórze zachwycającą aksamitną miękkość.

•zawiera certyfikowane organiczne składniki takie jak: organiczne masło shea oraz organiczny olej z orzeszków macadamia

•przyjemna konsystencja, szybko się wchłania

•drobinki złota nadają niesamowity blask 

•zachwycający aromat

obiecuje też:
BEZ ZAWARTOŚCI SLS, SLES, PARABENÓW, SKŁADNIKÓW ROPOPOCHODNYCH,
PEG, GLIKOLI, CHEMICZNYCH FILTRÓW PROMIENIOWANIA UV,
FTALANÓW, ETANOLOAMIN, FORMALDEHYDÓW, SILIKONÓW I LANOLINY

Tak wygląda po otwarciu-jest beżowego koloru,do słońca widać złote drobinki,ale trzeba się mocno wpatrzeć :)

 Konsystencja zbita,ale śliska,taka jak powinna być :)

 Masełko testuję nie w tej porze roku co powinnam,wszak kosmetyki z drobinkami przeznaczone są głównie na lato :) Złote drobinki w tym maśle są na szczęście nie bardzo widoczne-nie są duże,nie wyglądają na skórze tandetnie,po prostu ładne rozświetlenie :) Nie wiem czy mój aparat uchwycił,ale poniżej jest zdjęcie skóry bez i z balsamem-nałożyłam grubszą warstwę :)

 A teraz zapach :) Nie mogłam sobie za bardzo wyobrazić jak pachnie połączenie macadamii,masła shea,kawioru i ylang-ylang,jednak zapach bardzo przypomina mi inne,a bardzo lubiane przez mnie masło do ciała Green Pharmacy Olejek arganowy i figi :) Czyli lekko słodki,a jednocześnie jakby chłodny zapach. O działaniu zbytnio się nie wypowiem-nie zaszkodził mi,nie wysuszył,myślę że jest to głównie produkt dla ładnego efektu na ciele,z drugiej strony masełkowa konsystencja trochę natłuszcza i nawilża skórę.

Niby wszystko ok,ale nie do końca mi pasuje to masełko,nie wiem czemu...zbyt duża ilość na ciele powoduje że się roluje-fakt ze chciałam przedobrzyć z drobinkami i już wiem żeby tego nie robić :) Na skórze czuć lekką powłokę,nie wchłania się zbyt szybko.Na razie go odłożyłam,czasem musnę dekolt na wieczór,wygląda fajnie,ale w pełni zamierzam go używać latem.
Można go kupić m.in.w sklepie Cotton-Candy TU.
Czy polecam? dla osób lubiących masła,drobinki i piękne opakowanie na półce tak.

Do zobaczyska po weekendzie,ciepłej pogody życzę! :)