Witam w piękną niedzielę :)
Zaraz jadę na zakupy-chcę kupić botki na wiosnę-trzymajcie kciuki żebym wreszcie jakieś wybrała,bo nic mi się ostatnio nie podoba :P
Najpierw jednak post-dziś apetycznie pachnący :)
Zaraz jadę na zakupy-chcę kupić botki na wiosnę-trzymajcie kciuki żebym wreszcie jakieś wybrała,bo nic mi się ostatnio nie podoba :P
Najpierw jednak post-dziś apetycznie pachnący :)
Przedstawiam serum czekoladowo-papajowe do pielęgnacji ciała od Bingo Spa. Brzmi apetycznie? dla mnie tak,dlatego go wybrałam :)
Wygodna wąska buteleczka z pompką kryje w sobie 150 gram produktu.
Konsystencja średnio gęsta-na pewno gęstsza niż mleczko,taka balsamowa :) Jeden klik pompką daje niedużą ilość produktu-tak jak na zdjęciu poniżej :) Tyle wystarczy na posmarowanie dłoni,co ciała trzeba naklikać więcej :)
Co mogę powiedzieć o tym serum...cudownie pachnie! To po pierwsze :) Czekolada i papaja to boskie połączenie-choć tutaj bardziej czekoladę czuć :) Wąchając to serum prosto ze skóry mam wrażenie że wącham owocowe galaretki w czekoladzie :)
Po drugie-fajna konsystencja,gładkie rozprowadzanie po skórze,szybko się wchłania,nie zostawia tłustej warstwy tylko minimalny cieniutki film,który nie przeszkadza w codziennych pracach,nie lepi się też do ubrań,pościeli.Dla osób z suchą,napiętą skórą może być za słaby,ale dla dziewczyn z normalną-idealny :) To bardziej taki pachnący apetyczny gadżecik niż jakiś mega odżywczy produkt.Myślę jednak że trochę nawilża,bo moja skóra jakby poprawiła się po jego używaniu,nie jest taka szara,ziemista tylko bardziej miękka :)
Podoba mi się to serum,jestem z niego bardzo zadowolona.Zapach utrzymuje się na skórze na pewno godzinę,potem już nie sprawdzałam :)
Jest jedna wada...faceci po takiej aplikacji mogą Was zjeść :D :P
I skład:
Produkty Bingo Spa widuję czasem w Auchanie (tego serum akurat nie widziałam) lub w sklepie producenta,jest TUTAJ :)
Miłej niedzieli! :)
Jego zapach pewnie przypadł by mi do gustu, konsystencja też jest zachęcająca :-)
OdpowiedzUsuńhaha, to moj facet niech mnie zje :D
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam kosmetyków z Bingo SPA. Zapach serum wydaje się być apetyczny, więc jeśli uda mi się je gdzieś stacjonarnie dostać, to prawdopodobnie kupię :)
OdpowiedzUsuńZapach musi być fenomenalny! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, CapelliSani.
miałam :) nie mogłam wydostac go z opakowania jak sie koczyło;(
OdpowiedzUsuńoj spróbowałabym go, będę pamiętać o nim :)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze nic od nich:)
OdpowiedzUsuńJaka fajna pompka :) Zachęcający :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie ma troszkę mocniejszego działania, ale zapach bardzo zachęca. Aczkolwiek tak jak mówię, nie jest to produkt dla mnie, bo potrzebuję czegoś mocniejszego :)
OdpowiedzUsuńPs. Tak a propos Twojego nicka, uwielbiam turkusowy kolor ;D
Zapach zachęca przyznam szczerze, bo moja skóra wybredna nie jest :)
OdpowiedzUsuńZapach mnie nie zachęca, więc pewnie się nie skuszę ;) D.
OdpowiedzUsuń